16.05.2019, 19:30:06
Attick Demons - Let's Raise Hell (2016)
Tracklista:
1. The Circle of Light 03:55
2. Adamastor 04:31
3. Glory to Gawain 04:21
4. Dark Angel 06:31
5. Endless Game 07:27
6. Let's Raise Hell 05:50
7. Ghost 06:19
8. Nightmares 04:37
9. Ritual 05:31
Rok wydania: 2016
Gatunek: heavy/power metal
Kraj: Portugalia
Skład zespołu:
Artur Almeida - śpiew
Luís Figueira - gitara
Hugo Monteiro - gitara
Nuno Martins - gitara
Joăo Clemente - bas
Ricardo Allonzo - perkusjaMinęło kilka lat od debiutu. ATTICK DEMONS okrzepł, nabrał jeszcze większej pewności siebie i z nowym perkusistą, Brazylijczykiem Ricardo Allonzo (ex FANTASY OPUS) nagrał drugi LP wydany przez Pure Steel Records.
Artur Almeida jest nadal portugalskim Dickinsonem i to w najlepszym tego słowa znaczeniu. To ten Dickinson pełen świeżości lat 80tych, o dalekosiężnym głosie i mocy przekazu i Almeida jest lepszy od przecież także wybornego Petera Ellisa z brytyjskiego MONUMENT. Te głos wybornie wpisuje się w autentycznie mocne, potoczyste power metalowe kompozycje obdarzone doskonałymi melodiami, tym razem już nie odnoszącymi się bezpośrednio do IRON MAIDEN.
To już słychać na początku w kapitalnym, kipiącym energią The Circle of Light, który można porównać do najlepszych stylowo kompozycji chociażby SINBREED. Gitarzyści grają z pasją i pełnym zaangażowaniem w faktycznie może maidenowskim Adamastor, ale co to szkodzi? Nawet dobrze! Klasa!
Znakomicie radzą sobie dłuższych kompozycjach. Wstęp orientalny do Dark Angel jest nader intrygujący, a potem jest mnóstwo potężnych dramatycznych wokali, głos żeński i moc epickiego wysublimowanego grania. Świetna, wypełniona treścią mroczna opowieść. Endless Game ma w sobie wiele ciepła, nostalgii i romantyzmu, generowanego przez gitarę akustyczną i po raz kolejny fenomenalny wokal Artur Almeida. Jest tu także dostojne heavy metalowe granie, ubarwione powtarzającymi się gitarowymi ornamentacjami. Tu też słychać trochę tego IRON MAIDEN z okresu po 2000 roku, ale jest to na poziomie takim, jak najlepsze kompozycje słynnych Brytyjczyków z tego okresu. Kapitalnie rozegrany został szybki Ghost i tu jest chyba najwięcej klasycznego IRON MAIDEN w smakowitej postaci. Ekstatyczne wysokie okrzyki i zaśpiewy są tu fenomenalne no i bas, bas Joăo Clemente! Fantastyczne pochody basowe! I jeszcze dokładają epickiej, heroicznej metalowej muzyki w pięknie galopującym Nightmares.
Jest także trochę mniej ekscytującego grania w podniosłym, ale mało wyrazistym Glory to Gawain i co najwyżej dobrym rycerskim i bardziej classic metalowym Let's Raise Hell, ale specjalnie nie rzutuje to na odbiór całości.
Twarde, mocne i posępne zakończenie w postaci Ritual wieńczy dzieło. Doskonały dumny i zapadający w pamięć refren.
Poziom wykonania jest bardzo wysoki i to całego zespołu bez wyjątku. Warto posłuchać nie tylko wokalisty, ale i gitarzystów (solówki!) oraz sekcji rytmicznej. Precyzja i zgranie, a momentami maestria wykonania.
Album został także przepięknie zrealizowany w opcji soundu. Wszystko jest bardzo klarowne i czytelne, a jednocześnie niesterylne. Nad produkcją i inżynierią dźwięku czuwał portugalski muzyk i realizator Paulo Basílio i jak to słychać, w Portugalii także potrafią zrobić godną pochwały oprawę dźwiękową do power metalowej muzyki.
Co tu dużo mówić. Jest to na pewno jedna z najlepszych, a może nawet najlepsza power metalowa płyta z Portugalii w ostatnich latach.
ocena: 9/10
new 16.05.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"