17.06.2019, 12:20:43
Freternia - The Gathering (2019)
Tracklista:
1. Intro 01:012. Reborn 04:33
3. Last Crusade 04:45
4. The Escape 05:07
5. In Solitude 04:28
5. In Solitude 04:28
6. Eye the Shadow of Your Sins 04:55
7. End of the Line 06:13
7. End of the Line 06:13
8. Fading World 04:54
9. Change of Life 05:44
10.Last Fragments of Sanity 05:44
11.Dark Vision 05:26
12.Final Dawn 05:50
13.Age of War 05:34
10.Last Fragments of Sanity 05:44
11.Dark Vision 05:26
12.Final Dawn 05:50
13.Age of War 05:34
Rok wydania: 2019
Gatunek: Power Metal
Kraj: Szwecja
Skład zespołu:
Pasi Humppi: śpiew
Tomas Wäppling: gitara
Patrik von Porat: gitara
Patrik von Porat: gitara
Nicklas von Porat: bas
Oskar Lumbojev: perkusja
Tommie Johansson: instrumenty klawiszowe
FRETERNIA, choć nigdy nie został rozwiązany, po roku 2003 przeszedł w stan wieloletniego uśpienia i właściwie tylko Pasi Humppi pozostał na muzycznej scenie w nowych grupach (IRONWARE, CROMONIC, ABLAZE).
W roku 2018 z okazji 20-lecia powstania FRETERNIA kilku jego byłych członków - Pasi Humppi, Tomas Wäppling, Patrik von Porat i Tommie Johansson postanowił wskrzesić zespół i nagrać nowy album po 16 latach przerwy. Ekipę uzupełnił Nicklas von Porat z CROMONIC i Oskar Lumbojev z ABLAZE i efektem tej współpracy jest album "The Gathering" wydany w czerwcu 2019 przez Rock of Angels Records.
FRETERNIA postanowił przedstawić nostalgiczny materiał w pełni nawiązujący do swoich płyt sprzed lat, energiczny i melodyjny power metal o rycerskim, epickim i heroicznym charakterze (Reborn, End of the Line, Fading World, Last Fragments of Sanity). Ekipa pozostaje w głównym nurcie szwedzkiego power metalu z tego obszaru, wyznaczonego przez takie ostatnio grupy jak zasłużony THE STORYTELLER z jednej strony, a młodymi wilkami w rodzaju VEONITY z drugiej.
FRETERNIA pozostał rozpoznawalny w tym, co robi, jest swoisty przez ostrzejsze, niemal power/thrashowe partie w niektórych kompozycjach, odrobinę drapieżności w przekazie, specyficzne, czasem surowsze refreny. Z drugiej strony nastąpiły jednak i zmiany, moim zdaniem na lepsze. Pasi Humppi śpiewa znacznie lepiej niż kiedyś, co zresztą było już słychać na debiucie CROMONIC. Wokal jest tu naprawdę bardzo dobry. Druga rzecz to większe wykorzystanie instrumentów klawiszowych i teraz klawisze Tommie Johanssona to nie tylko plan drugi, ale i istotny element uzupełniający dwu gitarowy atak Wäpplinga i von Porata.
Można zauważyć w muzyce FRETERNIA dalekie echa progresywne, szczególnie we wstępach do niektórych utworów i szukając analogii w sposobie wyrazu, to przychodzi na myśl MANTICORA i późny MORGANA LEFAY. Poza ostrymi szybkimi, rycerskimi kompozycjami, grupa przedstawiła także kilka bardziej klimatycznych, wolniejszych numerów o po części classic heavy metalowym charakterze. Tu wyróżnia się zdecydowanie wspaniały, podniosły Last Crusade. Bardzo dobry jest także The Escape, choć trudno nazwać go oryginalnym. Na pewno czymś nowym jest dosyć nowocześnie zagrany In Solitude, uwzględniający najnowsze trendy w skandynawskim power metalu, oraz mroczny, niezbyt szybki Change of Life z dominacją klawiszy nad gitarami. Gdyby szukać drugiego killera na tym albumie, to należy wskazać Dark Vision, piękny w ciepłym melancholijnych zwrotkach i wybuchowy w energicznym refrenie, gdzie można też usłyszeć doskonałe partie perkusji i wyborny chórek w pewnym miejscu. A spośród tych bardziej rycerskich numerów zapada w pamięć Final Dawn z bogatymi ornamentacjami gitarowymi i wyjątkowo udaną częścią instrumentalną. Na koniec grupa proponuje Age of War, kompozycję stanowiącą niejako przekrój wszystkiego co ważne i najbardziej charakterystyczne dla szwedzkiego power metalu ostatniego ćwierćwiecza. Nie wiem, na ile to było świadomie tak zrobione, ale wyszło bardzo dobrze.
Jak zwykle bardzo dobre chórki zespołu, solidne sola, choć oczekiwałem nieco więcej, no i doprawdy wyborne, eleganckie i inteligentne partie klawiszowe Tommie Johanssona, który jest tu postacią zdecydowanie się wyróżniającą. Zdecydowanie także perkusista Oskar Lumbojev to właściwy człowiek na właściwym miejscu.
Thomas "PLEC" Johansson zrealizował ten album i jest to doskonały sound z ostrymi i głębokimi zarazem gitarami typowymi dla FRETERNIA i kapitalnym umiejscowieniem instrumentów klawiszowych w przestrzeni. Ogólnie jest to bogata, wieloplanowa realizacja, pozwalająca dokładniej wychwycić różne umieszczone tu przez zespół muzyczne smaczki i niuanse.
FRETERNIA powrócił z godziną bardzo dobrej muzyki, muzyki uwzględniającej zmiany w power metalu szwedzkim, jakie zaszły przez ostatnie 15 lat.
Najlepszy album FRETERNIA.
ocena: 8,5/10
new 17.06.2019
W roku 2018 z okazji 20-lecia powstania FRETERNIA kilku jego byłych członków - Pasi Humppi, Tomas Wäppling, Patrik von Porat i Tommie Johansson postanowił wskrzesić zespół i nagrać nowy album po 16 latach przerwy. Ekipę uzupełnił Nicklas von Porat z CROMONIC i Oskar Lumbojev z ABLAZE i efektem tej współpracy jest album "The Gathering" wydany w czerwcu 2019 przez Rock of Angels Records.
FRETERNIA postanowił przedstawić nostalgiczny materiał w pełni nawiązujący do swoich płyt sprzed lat, energiczny i melodyjny power metal o rycerskim, epickim i heroicznym charakterze (Reborn, End of the Line, Fading World, Last Fragments of Sanity). Ekipa pozostaje w głównym nurcie szwedzkiego power metalu z tego obszaru, wyznaczonego przez takie ostatnio grupy jak zasłużony THE STORYTELLER z jednej strony, a młodymi wilkami w rodzaju VEONITY z drugiej.
FRETERNIA pozostał rozpoznawalny w tym, co robi, jest swoisty przez ostrzejsze, niemal power/thrashowe partie w niektórych kompozycjach, odrobinę drapieżności w przekazie, specyficzne, czasem surowsze refreny. Z drugiej strony nastąpiły jednak i zmiany, moim zdaniem na lepsze. Pasi Humppi śpiewa znacznie lepiej niż kiedyś, co zresztą było już słychać na debiucie CROMONIC. Wokal jest tu naprawdę bardzo dobry. Druga rzecz to większe wykorzystanie instrumentów klawiszowych i teraz klawisze Tommie Johanssona to nie tylko plan drugi, ale i istotny element uzupełniający dwu gitarowy atak Wäpplinga i von Porata.
Można zauważyć w muzyce FRETERNIA dalekie echa progresywne, szczególnie we wstępach do niektórych utworów i szukając analogii w sposobie wyrazu, to przychodzi na myśl MANTICORA i późny MORGANA LEFAY. Poza ostrymi szybkimi, rycerskimi kompozycjami, grupa przedstawiła także kilka bardziej klimatycznych, wolniejszych numerów o po części classic heavy metalowym charakterze. Tu wyróżnia się zdecydowanie wspaniały, podniosły Last Crusade. Bardzo dobry jest także The Escape, choć trudno nazwać go oryginalnym. Na pewno czymś nowym jest dosyć nowocześnie zagrany In Solitude, uwzględniający najnowsze trendy w skandynawskim power metalu, oraz mroczny, niezbyt szybki Change of Life z dominacją klawiszy nad gitarami. Gdyby szukać drugiego killera na tym albumie, to należy wskazać Dark Vision, piękny w ciepłym melancholijnych zwrotkach i wybuchowy w energicznym refrenie, gdzie można też usłyszeć doskonałe partie perkusji i wyborny chórek w pewnym miejscu. A spośród tych bardziej rycerskich numerów zapada w pamięć Final Dawn z bogatymi ornamentacjami gitarowymi i wyjątkowo udaną częścią instrumentalną. Na koniec grupa proponuje Age of War, kompozycję stanowiącą niejako przekrój wszystkiego co ważne i najbardziej charakterystyczne dla szwedzkiego power metalu ostatniego ćwierćwiecza. Nie wiem, na ile to było świadomie tak zrobione, ale wyszło bardzo dobrze.
Jak zwykle bardzo dobre chórki zespołu, solidne sola, choć oczekiwałem nieco więcej, no i doprawdy wyborne, eleganckie i inteligentne partie klawiszowe Tommie Johanssona, który jest tu postacią zdecydowanie się wyróżniającą. Zdecydowanie także perkusista Oskar Lumbojev to właściwy człowiek na właściwym miejscu.
Thomas "PLEC" Johansson zrealizował ten album i jest to doskonały sound z ostrymi i głębokimi zarazem gitarami typowymi dla FRETERNIA i kapitalnym umiejscowieniem instrumentów klawiszowych w przestrzeni. Ogólnie jest to bogata, wieloplanowa realizacja, pozwalająca dokładniej wychwycić różne umieszczone tu przez zespół muzyczne smaczki i niuanse.
FRETERNIA powrócił z godziną bardzo dobrej muzyki, muzyki uwzględniającej zmiany w power metalu szwedzkim, jakie zaszły przez ostatnie 15 lat.
Najlepszy album FRETERNIA.
ocena: 8,5/10
new 17.06.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"