20.06.2019, 14:01:57
Fortress Under Siege - Phoenix Rising (2014)
Tracklista:
1. Don't Let Go 04:12
2. Phoenix Rising 05:22
3. Hate What We Like 05:43
4. Universal Conspiracy 03:47
5. Eagles Fly Forever 05:23
6. Final Attempt 05:24
7. A Martyr's Death 06:19
8. Whisper in the Dark 04:54
9. Eyes of the Snake 04:42
10. Blue Valley Shadow 05:01
Rok wydania: 2014
Gatunek: Progressive Melodic Heavy Metal
Kraj: Grecja
Skład zespołu:
Alex "AL-X" Balakakis (Hannibal) - śpiew
Fotis Sotiropoulos - gitara
Giorgos Kritharis - bas
Giannis Dimoulas - perkusja
Georgios Georgiou - instrumenty klawiszowe
Gdy po nagraniu debiutanckiej płyty Michael Smeros opuścił zespół, a jego miejsce w 2013 zajął jeden z weteranów greckiej metalowej sceny Alex "AL-X" Balakakis czyli Hannibal. Był wieloletnim filarem SPITFIRE, nagrał także album z zespołem ACOLYTE. W składzie pojawił się także nowy basista Giorgos Kritharis (także melodic doom/death metalowy IMMENSITY).
Płyta "Phoenix Rising", którą wydała Steel Gallery Records w grudniu 2014 ukazała inne muzyczne oblicze zespołu. Miejsce progresywnego power metalu zajął melodyjny progresywny heavy metal, łagodny i nastawiony na klimat i melodie i umiejscawiający Greków gdzieś w okolicy australijskiego VANISHING POINT i amerykańskiego AWAKE.
Tej delikatnej łagodności jest na tym albumie dużo i takie kompozycje jak tytułowy Phoenix Rising czy też balladowy Whisper in the Dark są tu najbardziej reprezentacyjne. Ta łagodność i melodyjność jest wielkim atutem przebojowego Eyes of the Snake, który należy do najprostszych tu, a zarazem do najbardziej zapadających w pamięć kompozycji. Autentyczny hit!
Melodyjną progresywność można usłyszeć w staranie zaaranżowanych i przystępnych, rytmicznych i bujających kompozycjach Don't Let Go, Hate What We Like, których słucha się tym lepiej, że Hannibal po prostu śpiewa jak metalowy wokalista tradycyjny, bez pisków, krzyków i ryków. Przystępność zaś jest zbudowana na unikaniu nadmiernych łamańców i zmian tempa. Tu bardziej chodzi o odpowiednie wbudowanie partii klawiszowych i ich łączenia lub przeciwstawiania motywom głównym oraz stosowania pewnych typowych dla progressive rymów i przejść. Ciekawie to zabrzmiało w niemal modern metalowym Universal Conspiracy, rozwijającym się w dosyć nieoczekiwany sposób oraz w kroczącym, epickim w greckim stylu Eagles Fly Forever, wyraźnie jednak złagodzonym w refrenie.
Do najbardziej progresywnych kompozycji należą Final Attempt i mający cechy heroiczne A Martyr's Death i w zasadzie należą one do mniej interesujących, mimo pełnego inwencji wykonania. Szkoda, że na płycie znalazł się nieudany pseudo helleńsko epicki Blue Valley Shadow, dziwacznie wspierany klawiszami i jakoś tak niedbale zaśpiewany ten jeden jedyny raz przez Balakakisa.
Obok doskonale śpiewającego Hannibala, zwraca na siebie oczywiście elegancki w solach gitarzysta Fotis Sotiropoulos, no i rzecz jasna Georgios Georgiou tworzący przy pomocy instrumentów klawiszowych frapujący plan drugi i inteligentne wysunięte partie główne. Produkcja jest dobra, choć może większej głębi tu nieco brakuje i większej ekspozycji ciepła bijącego z większości kompozycji.
Album zyskał bardzo umiarkowana popularność, co może i wpłynęło na odejście z grupy większości zaangażowanych tu muzyków oraz Hannibala. Po serii kolejnych zmian personalnych uformował się nowy skład, a wokalistą został Mike Livas, wschodząca gwiazda wśród greckich frontmanów.
Płyta "Phoenix Rising", którą wydała Steel Gallery Records w grudniu 2014 ukazała inne muzyczne oblicze zespołu. Miejsce progresywnego power metalu zajął melodyjny progresywny heavy metal, łagodny i nastawiony na klimat i melodie i umiejscawiający Greków gdzieś w okolicy australijskiego VANISHING POINT i amerykańskiego AWAKE.
Tej delikatnej łagodności jest na tym albumie dużo i takie kompozycje jak tytułowy Phoenix Rising czy też balladowy Whisper in the Dark są tu najbardziej reprezentacyjne. Ta łagodność i melodyjność jest wielkim atutem przebojowego Eyes of the Snake, który należy do najprostszych tu, a zarazem do najbardziej zapadających w pamięć kompozycji. Autentyczny hit!
Melodyjną progresywność można usłyszeć w staranie zaaranżowanych i przystępnych, rytmicznych i bujających kompozycjach Don't Let Go, Hate What We Like, których słucha się tym lepiej, że Hannibal po prostu śpiewa jak metalowy wokalista tradycyjny, bez pisków, krzyków i ryków. Przystępność zaś jest zbudowana na unikaniu nadmiernych łamańców i zmian tempa. Tu bardziej chodzi o odpowiednie wbudowanie partii klawiszowych i ich łączenia lub przeciwstawiania motywom głównym oraz stosowania pewnych typowych dla progressive rymów i przejść. Ciekawie to zabrzmiało w niemal modern metalowym Universal Conspiracy, rozwijającym się w dosyć nieoczekiwany sposób oraz w kroczącym, epickim w greckim stylu Eagles Fly Forever, wyraźnie jednak złagodzonym w refrenie.
Do najbardziej progresywnych kompozycji należą Final Attempt i mający cechy heroiczne A Martyr's Death i w zasadzie należą one do mniej interesujących, mimo pełnego inwencji wykonania. Szkoda, że na płycie znalazł się nieudany pseudo helleńsko epicki Blue Valley Shadow, dziwacznie wspierany klawiszami i jakoś tak niedbale zaśpiewany ten jeden jedyny raz przez Balakakisa.
Obok doskonale śpiewającego Hannibala, zwraca na siebie oczywiście elegancki w solach gitarzysta Fotis Sotiropoulos, no i rzecz jasna Georgios Georgiou tworzący przy pomocy instrumentów klawiszowych frapujący plan drugi i inteligentne wysunięte partie główne. Produkcja jest dobra, choć może większej głębi tu nieco brakuje i większej ekspozycji ciepła bijącego z większości kompozycji.
Album zyskał bardzo umiarkowana popularność, co może i wpłynęło na odejście z grupy większości zaangażowanych tu muzyków oraz Hannibala. Po serii kolejnych zmian personalnych uformował się nowy skład, a wokalistą został Mike Livas, wschodząca gwiazda wśród greckich frontmanów.
ocena: 7,8/10
new 20.06.2019
new 20.06.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"