29.07.2019, 19:12:08
Sinner - Crash & Burn (2008)
tracklista:
1. Crash & Burn 04:08
2. Break the Silence 03:21
3. The Dog 04:10
4. Heart of Darkness 04:39
5. Revolution 03:54
6. Unbreakable 03:16
7. Fist to Face 02:59
8. Until It Hurts 03:35
9. Little Head 03:12
10. Connection 04:05
10. Connection 04:05
11. Like a Rock 03:53
Rok wydania: 2008
Gatunek: heavy metal
Kraj: Niemcy
skład zespołu:
Mat Sinner - śpiew, gitara basowa
Henny Wolter - gitara
Christof Leim - gitara
Klaus Sperling - perkusja
Frank Rössler - instrumenty klawiszowe
Można powiedzieć, że pospieszne wydanie kolejnego po nieciekawym "Mask Of Sanity" albumu "Crash & Burn" już we wrześniu 2008 roku wywołało pewne zdziwienie i powszechnie sądzono, że raczej krytykowany niż chwalony za ostatnie dokonania Mat Sinner sprokurował jakąś "bombę", która miała zatrzeć złe wrażenie po płycie z 2007.
Tym razem Naumanna zastąpił ponownie "powołany" do składu SINNER Henny Wolter z PRIMAL FEAR, nie ma także klawiszy Franka Rösslera.
To, że tych klawiszy nie ma, to bardzo dobrze, niedobrze jednak, że nie ma nic innego. W ogóle nic. Mat Sinner wraz z SINNER prowadzi słuchacza na pustynię muzyczną o nazwie Zupełne Nic.
Crash & Burn jest bardzo, bardzo przeciętnym otwarciem, gdzie w melodii Sinner odgrzewa ten sam kotlet już chyba z dziesiąty raz i na nic dynamiczne riffy Woltera, na nic... Na nic także wysiłki w solach gitarowych obu gitarzystów w różnych numerach na tej płycie i nawet to czasem jest i zbyt piskliwe i zbyt poplątane jak na te prymitywne rock/metalowe kompozycje. Doprawdy wena twórcza opuściła Mata i stadionowy hair metal jest fatalny w The Dog, bardzo fatalny Revolution . Absolutna kompromitacja w podrabianiu Gary Moore'a Heart of Darkness, żałosne wykorzystanie pewnych riffów i motywów THIN LIZZY w Unbreakable i Connection... Fist To Face to zdecydowanie terytorium debiutującego w tym samym 2008 roku KISSIN' DYNAMITE i tu także SINNER nie ma czego szukać.Little Head to jedna z najgorszych rock/metalowych kompozycji roku 2008, podobnie jak w kategorii balladowej ten niechlubny tytuł można przyznać Until It Hurts.
Pustynia muzyczna, rafy zapożyczeń, zupełnie nieudanych i nietrafionych. No i co z tego, że Mat dobrze śpiewa. W przypadku tego LP nic z tego nie wynika. Album zamyka Like a Rock. Tak, to takie podobne jest wszystko do rocka, tylko zawstydzająco słabego.
A wracając do tytułu całej płyty. "Crash & Burn". Tak to jest właśnie - w roku 2008 SINNER "Crash" i za moment "Burn"...
ocena: 2,5/10
new 29.07.2019
ocena: 2,5/10
new 29.07.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"