Lord
#4
Lord - Fallen Idols (2019)

[Obrazek: R-13833235-1562152698-5894.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. United (Welcome Back) 04:58
2. Immortal 06:06
3. Fallen Idols 04:48
4. Wilder than the Wind 04:55
5. Nod to the Old School 03:49
6. Chaos Raining 06:27
7. Counting Down the Hours 05:57
8. The Edge of the World 04:54
9.Kill or Be Killed 06:13
10.Master of Darkness 06:38

Rok wydania: 2019
Gatunek: heavy/power metal
Kraj: Australia

Skład zespołu:
"Lord" Tim Grose - śpiew , gitara, instrumenty klawiszowe
Mark Furtner - gitara, śpiew
Andy Dowling - gitara basowa
Tim Yatras - perkusja

Po roku 2013 pojawiły się różne kompilacyjne i specjalne wydawnictwa Tima Grose pod szyldem LORD jednak przez dłuższy czas nie było płyty z zupełnie nowym materiałem. Taka pojawiła się w roku 2019 początkowo zapowiadana na kwiecień, a ostatecznie zaprezentowana przez Dominus Records w sierpniu. Zagrał tu poprzedni perkusista perkusista Tim Yatras, jako muzyk sesyjny.

LORD nadal pozostaje zespołem heavy/power metalowym i co więcej umiejscawia się w głównym nurcie gatunku, grając kompozycje zwarte, mocne i jednorodne stylistycznie, rezygnując z elementów, które na poprzednim LP można było uznać za progresywne. Jest bardzo mocno w potężnych gitarach, po prostu masakrujących w stylu amerykańskim i to nawet zahaczającym o power/thrash z niezbyt dużą dbałością o specyfikę melodii. Doprawdy bardzo agresywne jest otwarcie w postaci United (Welcome Back), choć łagodniejsze fragmenty się tu pojawiają. LORD gra nowocześnie, jak niektóre melodic power/thrashowe grupy z USA, które gdzieś tam czerpią swoje inspiracje z hardcore i metalcore oraz groove i tak jest też w The Edge of the World i w Kill or Be Killed, choć akurat w tej kompozycji jest także wiele z głównej heavy/power metalowej filozofii samego "Lorda Tima", preferowanej przez niego od lat.
Bardziej tradycyjne "lordowskie" numery w stylu lekko heroicznym to Immortal, Wilder than the Wind i Master of Darkness. Śpiew Tima jest epicki, sola dramatyczne, refreny melodyjne i w umiarkowanym tempie, a całość jak to zazwyczaj w przypadku grup australijskich jest mieszanką stylu amerykańskiego i europejskiego. Te melodie są dobre, refreny solidne i zapadające w pamięć, ale nie wykraczają poza pewien poziom ponad który LORD nie potrafi się wznieść od czasów debiutu.W tych melodiach refrenów słychać spore echa BLACK MAJESTY czego wcześniej nie było, przy czym LORD gra oczywiście znacznie ciężej. Niewątpliwie wyróżnia się znakomity potoczysty Fallen Idols, ale zazwyczaj tytułowy utwór jest szczególnie przez każdy zespół dopieszczony i dopracowany. Przedstawiają także udany pod względem energii gitar szybki Nod to the Old School, ale udany tylko właśnie gitarowo, bo ta speed power energia stoi w rażącej sprzeczności z wygładzonymi partiami wokalnymi. Szkoda bo gdyby tu wokal był mocniejszy to całość sprawiałby mniej eklektyczne wrażenie. Cóż, LORD często takie kontrapunkty stosuje, ale rzadko kiedy efekt końcowy jest zadowalający. Chaos Raining to utwór łagodnego mroku i taki sobie, bo znowu świetne pulsujące gitary, dobry plan drugi, a wokale dwa - taki powiedzmy zbliżony do lekkiego dark/harsh a w refrenach klasyczny, dosyć wysoki wygładzony jak w numerach grup christian metalowych. Counting Down the Hours jako nastrojowy song z mocniejszymi akcentami nie jest zbyt udany. Raczej tuzinkowy, na ogranych motywach i większych emocji nie wzbudza, a rockowy refren jest po prostu słaby.

Sola gitarowe na tej płycie są fantastyczne. Pełne treści i wirtuozerii, bez kombinowania i zbędnych udziwnień, rozdzierające i naznaczone rockowym feelingiem, i pod tym względem podobne do tych z "Ascendence". Są tu także bardzo udane gitarowe dialogi i na pewno do takich należy ten z Chaos Raining. Brzmienie jest znakomite, mocne, głębokie soczyste, z potężną wyrazistą perkusją i chyba jest to pod względem soundu najbardziej udana płyta LORD.
Brzmienie i wyborne wykonanie, także wokalne, bo Tim śpiewa znakomicie, to jedno, a jakość samych kompozycji to drugie. Solidne, konkretne, ale jakoś nie porywają... Ich chwytliwość jest jednak ograniczona kolejną próbą łączenia stylistyki amerykańskiej i europejskiej,a te dwie stylistyki jest jednak ze sobą bardzo trudno pogodzić.

ocena 7,9/10

new 2.08.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Lord - przez Memorius - 23.06.2018, 17:57:04
RE: Lord - przez Memorius - 04.04.2019, 20:25:52
RE: Lord - przez Memorius - 09.04.2019, 09:09:35
RE: Lord - przez Memorius - 02.08.2019, 10:09:22

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości