Galneryus
#11
Galneryus - Ultimate Sacrifice (2017)

[Obrazek: R-10926735-1506652589-4240.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Enter the New Age 03:00
2.Heavenly Punishment 05:56
3.Wings of Justice 05:49
4.The Shadow Within 05:46
5.With Sympathy 06:09
6.Wherever You Are 06:35
7.Rising Infuriation 08:07
8.Brutal Spiral of Emotions 11:28
9.Ultimate Sacrifice 12:23

Rok wydania: 2017
Gatunek: melodic symphonic power metal
Kraj: Japonia

Skład zespołu:
Masatoshi Ono - śpiew
Syu - gitara
Yuhki - instrumenty klawiszowe
Taka - gitara basowa
Fumiya Morishita - perkusja


Czy po genialnym dziele "Under The Force Of Courage" można zrobić coś równie wspaniałego? No cóż, GALNERUYS pochodzi z innej Galaktyki, a więc wszystko jest możliwe... W roku 2016 zaszła zmiana na stanowisku perkusisty i niestety odszedł Sato, a jego miejsce zajął niezbyt znany Fumiya Morishita z UNLUCKY MORPHEUS i ten skład przygotował nowy album "Ultimate Sacrifice", wydany przez Warner Music Japan we wrześniu 2017 roku.

Ciąg dalszy historii z roku 2015. Musiał nastąpić i nastąpił i narracyjno- symfoniczne intro Enter the New Age wprowadza nas ponownie w fascynującą historię, opowiedzianą do pewnego momentu dwa lata wcześniej.
Tym razem wszystko jest bardziej masywne, z mrocznym czasem rysem i większa dawką monumentalizmu. To słychać w potężnym i dumnym Heavenly Punishment bogato ozdobionym powiązanymi ze sobą ornamentacjami gitarowymi i klawiszowymi, a wszystko w klasyczny dla GALNERYUS tempie. Porywający, rozległy refren to ozdoba tej kompozycji. No i te genialne wirtuozerskie solówki, chyba jeszcze bogatsze niż na płycie poprzedniej. Power metalowy heroiczny atak w Wings of Justice jest morderczy i nie do odparcia. Tu ujawnia się potęga GALNERYUS w tempach szybkich i to jest po prostu fenomen światowy. Warto przy okazji zauważyć typowe dla europower metalu motywy muzyczne  w stylu rycerskim. The Shadow Within jest triumfalny i neoklasyczny w części wstępnej, potem bardzo pompatyczny i znakomicie akcentowany na małych wartościach. Przy tym jakie to eleganckie w tej muzycznej narracji! Część instrumentalna to power metalowy huragan w progresywnym stylu i jest tu praktycznie wszystko, od folk rycerskiego po chłodną neoklasykę.
GALNERYUS nie daje ani chwili wytchnienia, ta historia toczy się bez dłużyzn, jak film akcji i fanfary z Wherever You Are wieszczą kolejny killer w patetycznym rycerskim stylu. Symfoniczny pełen przestrzeni dumny power metal! Cel tu osiągnięty jest stosunkowo prostymi jak na GALNERYUS środkami, ale efekt jest piorunujący. Te celtyckie wstawki, to wirtuozerskie solo Syu! No i Hammondy! Hammondy! I wreszcie Masatoshi Ono. On jest z płyty  na płytę coraz lepszy, o ile to możliwe od jakiegoś czasu, rzecz jasna. Romantyczny JRock/power grają setki zespołów ale tak naprawdę to próbują od lat tylko zrobić coś prawie tak jak GALNERYUS. W tym gatunku Wherever You Are jest perfekcyjny i tyle. Po prostu perfekcyjny. Syu daje tu taki popis rockowego grania na końcu, że szczęka opada...
W Rising Infuriation najwięcej niepokojącego klimatu, mroku, walki przeciwieństw, transcendentalizmu i taki moment musiał przyjść na tej płycie, bo słońce nie zawsze przecież świeci. Tak przy okazji - perfekcyjne wielogłosowe harmonie wokalne w chórach.
Album wieńczą dwa fenomenalne kolosy, których opisanie jest trudne, bo jak opisać uśmiech, burzę, tęczę czy las?
Zarówno Brutal Spiral of Emotions jak i Ultimate Sacrifice to arcydzieła nieco progresywnie potraktowanego melodic power, niebywale wysmakowane i dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, stopniowo doprowadzające do finału, który daje do myślenia, bo zapowiada ciąg dalszy...

To, że ogólnie wykonanie jest na poziomie kosmicznym, to kwestia bezsporna. Shred Syu jest doskonały i pełen polotu, natomiast Yuhki tym razem wprowadza więcej partii o charakterze progresywnym, w manierze amerykańskiej, bardzo wysublimowanych i jednocześnie bardzo czytelnych.
Realizacja jest jak zwykle na wysokim poziomie, ale zastrzeżenia budzi brzmienie perkusji. O ile Morishita gra znakomicie, to efekty jego działań nieco niweczy spłaszczony i trochę sztuczny sound perkusji. Jednakże przy ogólnej potędze aranżacji i melodii to jest tylko drobny techniczny szczegół.
Czy są dla GALNERYUS rzeczy niemożliwe? Nie ma.

ocena 10/10

new 16.09.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Galneryus - przez Memorius - 20.06.2018, 21:33:40
RE: Galneryus - przez Memorius - 20.06.2018, 21:34:39
RE: Galneryus - przez Memorius - 20.06.2018, 21:36:28
RE: Galneryus - przez Memorius - 20.06.2018, 21:38:44
RE: Galneryus - przez Memorius - 20.06.2018, 21:40:41
RE: Galneryus - przez Memorius - 20.06.2018, 21:42:18
RE: Galneryus - przez Memorius - 20.06.2018, 21:43:18
RE: Galneryus - przez Memorius - 27.07.2018, 12:14:27
RE: Galneryus - przez Memorius - 21.01.2019, 16:22:26
RE: Galneryus - przez Memorius - 04.08.2019, 13:39:34
RE: Galneryus - przez Memorius - 16.09.2019, 15:05:38
RE: Galneryus - przez SteelHammer - 23.10.2019, 10:37:59
RE: Galneryus - przez Memorius - 21.06.2021, 18:53:06
RE: Galneryus - przez SteelHammer - 03.03.2023, 18:06:16
RE: Galneryus - przez SteelHammer - 25.09.2024, 00:41:36

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości