13.10.2019, 18:07:44
Highlord - The Warning After (2013)
Tracklista:
1. Tonightmare 02:17
2. The Goggle Mirror 04:30
3. Brother to the End 06:24
4. Inside the Vacuity Circle 01:41
5. Standing in the Rain 05:24
5. Standing in the Rain 05:24
6. No More Heroes 05:15
7. Of Tears and Rhymes 04:18
8. The Warning After 04:42
9. In This Wicked World 04:00
10.Arcade Warriors 04:52
10.Arcade Warriors 04:52
Rok wydania: 2013
Gatunek: melodic power metal
Kraj: Włochy
Skład zespołu:
Andrea Marchisio -śpiew
Stefano Droetto - gitara
Daniele Veronese - gitara basowa
Luca Pellegrino - perkusja
Emanuele Salsa - instrumenty klawiszowe
HIGHLORD żadnych wniosków z krytyki albumu "The Death Of The Artists" z roku 2009 nie wyciągnął i w marcu 2013 Punishment 18 Records wydał album "The Warning After" z praktycznie taką samą muzyką. W składzie pojawił się etatowy klawiszowiec, którego zabrakło w roku 2009, nowy basista oraz umiłowanie programowanej perkusji i samplerów, czym zajęli się Droetto oraz Pellegrino. Dodatkowe programowanie instrumentów klawiszowych przypadło w udziale znakomitemu Luigi Stefanini, który wcześniej pogrywał już w HIGHLORD na gitarze akustycznej i saksofonie. Gościnnie wystąpił również Ralf Scheepers z PRIMAL FEAR, ale on na szczęście już niczego nie programował a jedynie zaśpiewał w Arcade Warriors. Muzycy przyjęli tym razem pseudonimy (np Pellegrino "Luca T-1000"), jakby chcieli się ukryć i wstydzili się swojej twórczości.
Andy akurat tego występu wstydzić się nie musi. Andy to oczywiście Andrea Marchisio, który jest po prostu za dobry do tego zespołu, a do tego jest w roku 2013 w znakomitej dyspozycji. Zgrabnie maskuje paskudne samplery w Tonightmare, który jest w zasadzie pewnego rodzaju intro, a ma jedną najlepszych melodii ( krótko to trwa) na całej płycie.
Andy akurat tego występu wstydzić się nie musi. Andy to oczywiście Andrea Marchisio, który jest po prostu za dobry do tego zespołu, a do tego jest w roku 2013 w znakomitej dyspozycji. Zgrabnie maskuje paskudne samplery w Tonightmare, który jest w zasadzie pewnego rodzaju intro, a ma jedną najlepszych melodii ( krótko to trwa) na całej płycie.
Marne sample są wszędzie, także w pulsującym gitarami jak DGM The Goggle Mirror. Słabe. Słabe melodie, niespecjalnie ciekawe wykonanie instrumentalne. Taka progresywność nowoczesna, włoska, jakby tu się chcieli oderwać od LABYRINTH czy SECRET SPHERE i grać "inny " progresywny melodic metal. Jednak cokolwiek by tu nie grali z nutą progresywności, to nic z tego dobrego nie wychodzi (Brother to the End, Standing in the Rain) i choć Marchisio się bardzo stara, by to jakoś ożywić, to jest mu trudno coś tu sensownie zrobić.
Znacznie lepszy jest prostszy melodyjny i chwytliwy No More Heroes, z bardzo, bardzo nośnym refrenem, podszyty dobrym hard rockiem i AOR. Generalnie to jednak nie bardzo wiadomo, o co w tym wszystkim chodzi. Of Tears and Rhymes to okropna reminiscencja łagodnych romantycznych, hymnowych kompozycji LABYRINTH czy VISION DIVINE, The Warning After trochę lepszą wariacją na ten sam temat i te same zespoły, ale to naprawdę nie jest ten poziom...
W In This Wicked World echa grania melodyjnego rock/metalu z lat 70tych we wstępie, potem idzie to w kierunku topornego i mało chwytliwego grania melodic heavy z "hej" w chórkach i może to "hej" jest tu najlepsze.
Na deser Scheepers w Arcade Warriors, ale to nic epickiego, raczej kolejna próba zagrania melodic power z pewnymi ambicjami. Scheepersa mało, w chórkach chyba, dobrego power metalu jeszcze mniej. Zupełnie pozbawiony inwencji zbiór riffów.
Tak to jakoś rzemieślniczo zostało zagrane wszystko. Bardzo mechanicznie i odtwórczo. A produkcja jest wyborna i obnaża wszystko. Luigi Stefanini nie przyszedł tu przecież pograć na programowanych klawiszach. Mix i mastering zrobił oczywiście on i aż szkoda jego doskonałego wkładu w tak miałkie kompozycje.
Zasadniczo ogólnie ta płyta została uznana za nieudaną. Zaszły kolejne zmiany w składzie, ale zespół przetrwał i nagrywał dalej.
ocena: 5,3/10
new 13.10.2019
Znacznie lepszy jest prostszy melodyjny i chwytliwy No More Heroes, z bardzo, bardzo nośnym refrenem, podszyty dobrym hard rockiem i AOR. Generalnie to jednak nie bardzo wiadomo, o co w tym wszystkim chodzi. Of Tears and Rhymes to okropna reminiscencja łagodnych romantycznych, hymnowych kompozycji LABYRINTH czy VISION DIVINE, The Warning After trochę lepszą wariacją na ten sam temat i te same zespoły, ale to naprawdę nie jest ten poziom...
W In This Wicked World echa grania melodyjnego rock/metalu z lat 70tych we wstępie, potem idzie to w kierunku topornego i mało chwytliwego grania melodic heavy z "hej" w chórkach i może to "hej" jest tu najlepsze.
Na deser Scheepers w Arcade Warriors, ale to nic epickiego, raczej kolejna próba zagrania melodic power z pewnymi ambicjami. Scheepersa mało, w chórkach chyba, dobrego power metalu jeszcze mniej. Zupełnie pozbawiony inwencji zbiór riffów.
Tak to jakoś rzemieślniczo zostało zagrane wszystko. Bardzo mechanicznie i odtwórczo. A produkcja jest wyborna i obnaża wszystko. Luigi Stefanini nie przyszedł tu przecież pograć na programowanych klawiszach. Mix i mastering zrobił oczywiście on i aż szkoda jego doskonałego wkładu w tak miałkie kompozycje.
Zasadniczo ogólnie ta płyta została uznana za nieudaną. Zaszły kolejne zmiany w składzie, ale zespół przetrwał i nagrywał dalej.
ocena: 5,3/10
new 13.10.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"