Secret Illusion
#3
Secret Illusion - Awake Before the Dawn (2018)

[Obrazek: 117903-Secret-Illusion-Awake-Before-the-Dawn.jpg]

Tracklista:
1. Curtain Falls 02:17
2. Neverland 06:15
3. Fall of Human Kind 06:15
4. Sailing the Open Sea 05:34
5. Hope Is Lost 05:13
6. Kings and Pawns (Napoleon) 04:10
7. Winds of Tomorrow 04:54
8. Falling 08:33
9. Eerie 07:25
10.Awake Before the Dawn 09:04

Rok wydania: 2018
Gatunek: melodic power metal
Kraj: Grecja

Skład zespołu:
Vasilis Axiotis- śpiew
Philip Papakyriakou - gitara, gitara basowa
Argyris Panagiotou- perkusja
Evmenios Poulias - instrumenty klawiszowe, fortepian


W mocno przebudowanym składzie nagrany został trzeci album SECRED ILLUSION i Vasilis Axiotis z PHANTOM LORD jako wokalista to najważniejsza, choć nie jedyna zmiana. Nie ma już Dibelasa, perkusistę Stratigosa, który odszedł w roku 2014 i powrócił już po nagraniu tej płyty, zastępuje muzyk sesyjny Argyris Panagiotou.
Lion Music wydaje ten album w lutym 2018 i zapewne najważniejsze pytanie - jak sobie tu Axiotis poradzi ze specyfiką łagodnego grania i łagodnego śpiewu tego zespołu, grającego tak różny od PHANTOM LORD power metal.

Axiotisa trzeba podziwiać za elastyczność. Po wstępnym instrumentalnym Curtain Falls następuje charakterystyczny dla grupy, dosyć szybki i łagodnie sentymentalny Neverland i tak, Axiotis jest człowiekiem na właściwym miejscu i śpiewa bardzo dobrze, znacznie wyżej niż do tego przyzwyczaił wcześniej. To znakomita kompozycja, która może się wydać zbyt sentymentalna i ugrzeczniona, ale tak gra SECRET ILLUSION i gra taki power metal bardzo elegancko i z pasją. Nowe klawisze Evmeniosa Pouliasa mocniejsze i śmielsze niż Dibelasa, chyba także nowocześniejsze, bardziej zdecydowane są także dialogi z gitarą Papakyriakou.
Klasowe, eleganckie kompozycje w szybkim tempie, o wielkim ładunku dramatycznej epiki i z wybornymi refrenami można usłyszeć na tej płycie. To na pewno Fall of Human Kind (fenomenalny refren z dodatkowymi chórkami!), to na pewno także pełen finezji Hope Is Lost (tu zwrotki niszczą wszelkie obiekty patetyczną mocą) i dosyć prosty, ale pełen power metalowej mocy Winds of Tomorrow. Gdy jest wolniej i bardziej dostojnie, to Axiotis śpiewa niżej, mocniej i tu słychać jego ogromny zasięg. Och, przepiękny jest romantyczny song Sailing the Open Sea i ta elegancja jest przeogromna! Do tego bardzo udane symfoniczne wstawki chórów żeńskich i aż szkoda, że tego więcej tu nie wykorzystano. Trochę jednak słabszy jest nastawiony na epicki przekaz Kings and Pawns (Napoleon) i tym razem refren jest z lekka przekombinowany, a Axiotis ten jeden jedyny raz wydaje się lekko zdezorientowany.

Druga część płyty to trzy kolosy, gdzie gitarzysta i klawiszowiec rezerwują sobie czas i miejsce, by pograć dla siebie nawzajem, tworząc duety w wybornych melodiach i czas, gdy Axtiotis nie śpiewa wykorzystują do ostatniej sekundy.
W Falling Axiotis i fortepian są trochę przerysowane, po aktorskiej narracji na wstępie, ale ten aktorski przekaz musiał się tu kiedyś na tej płycie pojawić. Druga, mocniejsza część zdecydowanie zaciera mieszane uczucia po części pierwszej i ostatecznie to kompozycja co najmniej bardzo dobra, przynajmniej w aspekcie współgrania tu basu, płaczącej gitary i delikatnego tła tworzonego przez Pouliasa. Eerie to majstersztyk szybszego zdecydowanego power metalu z orkiestracjami w części pierwszej, w drugiej powraca teatr jednego aktora przy fortepianie, a bas tworzy tu klimat wraz z dalekim tłem i jest to zrobione romantycznie i wzruszająco. Kapitalny numer!
I wreszcie ponad 9 minut romantycznego, aktorsko zaśpiewanego power metalu w umiarkowanym tempie w Awake Before the Dawn. Po prostu cudowna kompozycja z jakże urzekającą częścią instrumentalną w rustykalnym stylu. A może to muzyka ubogiej dzielnicy w małym miasteczku wśród gór?

Brawa dla Philipa Papakyriakou! Wspaniałe sola gra tutaj z maestrią i zwiewnością bardzo biegłego gitarzysty. To jego najbardziej udany występ jeśli porównać wszystkie trzy albumy. Mistrz romantycznych solówek! Nie na darmo wszedł do studia także Argyris Panagiotou. Świetne partie perkusji, także w trudniejszych  momentach i fragmentach instrumentalnych.
Album wyprodukował Papakyriakou wspólnie z Pouliasem w Grecji i jest zrobione wybornie. Tak brzmienie klawiszy jak i fortepianu oraz gitary są pełne głębi, soczyste i klarowne, a co do basu, to ten metalicznie mruczący bas to coś fantastycznego po prostu. No i Axiotis także został tu ustawiony we właściwy sposób, centralnie, na podwyższeniu, jak prawdziwy aktor.
Piękny album z greckim, romantycznym i poetycko delikatnym metalem, jakiego chyba poza obszarem śródziemnomorskim się nigdzie na świecie nie gra.
Poruszająca i wzruszająca muzyka.


ocena: 9,5/10

new 26.10.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Secret Illusion - przez Memorius - 25.06.2018, 19:09:21
RE: Secret Illusion - przez Memorius - 13.10.2019, 14:01:51
RE: Secret Illusion - przez Memorius - 26.10.2019, 18:52:08

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości