Anguish Force
#3
Anguish Force - Sea Eternally Infested (2014)

[Obrazek: R-12021794-1526728784-1083.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Atlantis 04:23
2. The Glorious Admiral 04:23
3. Mermaid 07:10
4. Maelstrom 01:01
5. Army of Poseidon 05:18
6. Medusa 06:01
7. The Colossus of Rhodes 04:14
8. Megalodon 05:18
9. Elise Odyssey 16:11
10. The Bermuda's Triangle 03:13
11.Tsunami 08:06
12.Shark Attack 03:17
13.Vacant Soul 05:41

Rok wydania: 2014
Gatunek: Heavy Metal/Power Metal
Kraj: Włochy

Skład zespołu:
Val Shieldon (Valerio Scialdone) - śpiew
Luigi "LGD" Guarino D. - gitara
Luck Az (Luca Mattarei) - gitara
Rudi "Rudymental" Piredda - gitara basowa
Pemmel - perkusja
   

W roku 2013 ze składu ANGUISH FORCE odeszli bracia Hupka i ogólnie doszło do sporego przemeblowania. W sumie to w przypadku tej grupy wcale nie dziwi.  Pojawił się ponownie po latach były gitarzysta Luck Az, a na pewno najbardziej interesujące było przyjęcie jako wokalisty Vala Shieldona po odejściu z TRAGEDIAN.
Nakładem własnym ANGUISH FORCE przygotował kolejny album, wydany w grudniu 2014 i bardzo długi, bo trwający 75 minut.

Wydawać by się mogło, że skoro jest tak długi, to coś tam będzie interesującego, choć po części. Niestety, już sama idea tego wszystkiego była chybiona. W zamyśle to album w morskich, epickich, mitologicznych melodic power metalowych klimatach, a efekt jest mizerny. Te utwory są w opcji melodii słabe, bez wyrazu, a klimat fantasy morskich opowieści albo naiwny, albo go po prostu brak. To nie jest gatunek, w którym ANGUISH FORCE ma do powiedzenia wiele, i w którym się dobrze czuje i przykładem tego jest zdumiewająco długi kolos Elise Odyssey, niemal bez treści i z pewnością daleki od epickiej narracji. Bezradni są również w szybkich melodic power metalowych numerach zagranych lekko, takich jak Atlantis, Medusa, Mermaid, podchodzącym pod speed metal The Glorious Admiral  (fatalna, kompromitująca kompozycja) czy pełnym fałszów prymitywnym Army of Poseidon.
Tak naprawdę tylko tam, gdzie grają w swoim tradycyjnym heavy/power metalowym stylu, w Megalodon i Shark Attack, to można tego posłuchać bez zażenowania, choć i to nie są utwory na miarę tych bardzo dobrych z poprzednich płyt. Za to w tej samej konwencji The Bermuda's Triangle jest zupełnie bez życia. Zaskakujące jest także  umieszczenie na tej płycie tak długiego instrumentalnego Tsunami, który jest tylko zbiorem heavy/power metalowych riffów.

Val Shieldon jest okropnie nierówny, zalicza liczne wpadki, słabo wypada w partiach wyższych, a do tego wszystko zostało źle zmiksowane, bo gitary w wielu miejscach go po prostu zagłuszają. Nieźle zagrał nowy perkusista Pemmel, o formie Rudymentala można powiedzieć niewiele, bo i niespecjalnie go tu słychać, a robota gitarzystów jest grubo poniżej oczekiwań i "LGD" już dawno nie grał w tak pozbawiony inwencji sposób. Jeszcze przed wydaniem tego LP Val Shieldon zespół opuścił i jego miejsce zajął Kinnall, którego można usłyszeć na EP "Shark Attack" z 2015, gdzie pojawiła się na nowo nagrana kompozycja Shark Attack.
Album "Sea Eternally Infected" został zbyty milczeniem i minęło kilka kolejnych lat i kolejnych zmian składu nim ANGUISH FORCE zaprezentował kolejną płytę.


ocena: 5/10

new 3.11.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Anguish Force - przez Memorius - 16.06.2018, 13:10:45
RE: Anguish Force - przez Memorius - 10.08.2018, 13:26:43
RE: Anguish Force - przez Memorius - 03.11.2019, 13:19:50
RE: Anguish Force - przez Memorius - 22.11.2019, 22:08:16
RE: Anguish Force - przez Memorius - 28.04.2022, 13:52:52
RE: Anguish Force - przez Memorius - 14.03.2023, 22:23:34

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości