Steel Attack
#5
Steel Attack - Enslaved (2004)

[Obrazek: R-3137613-1501267046-5780.jpeg.jpg]

Tracklista:
1.Gates of Heaven 05:29
2. Out of the Flames 04:46
3. Forsaken 06:13
4. Bless My Sins 05:23
5. Immortal Hate 05:09
6. Son of a Thousand Souls 05:12
7. Enslaved 04:17
8. Voices 04:43
9. When You Dream 04:50

Rok wydania: 2004
Gatunek: power metal
Kraj: Szwecja

Skład zespołu:
Ronny Hemlin - śpiew
Johan Jalonen Penn - gitara
John Allan Forssén - gitara
Anden Andersson - gitara basowa
Micke Stark - perkusja
oraz
Danne Forslund - instrumenty klawiszowe


W roku 2004 po kolejnym trzęsieniu ziemi w składzie STEEL ATTACK, w grupie pojawiło się trzech nowych członków oraz nowy sesyjny klawiszowiec. Zapewne najbardziej rozpoznawalną postacią z tych nowych jest wokalista Ronny Hemlin, choć  gitarzysta Johan Jalonen Penn w tym samym roku zapisał się w historii metalu nagrywając płytę w zjawiskowym i niepowtarzalnym ASPERITY. Tu jednak tworzy potężny gitarowy duet Johnem Allanem uwiecznionym na płycie "Enslaved" wydanej przez Arise Records w październiku 2004 roku.

STEEL ATTACK bardzo daleko odszedł do rycerskiej stylistyki płyt poprzednich i tym razem zaprezentował power metal mocniejszy i ostrzejszy, gdzie melodie zeszły nieco na plan dalszy, czy też może stały się bardziej uniwersalne, cokolwiek to znaczy... Wyraźne są wpływy takiego bardziej siłowego power metalu amerykańskiego nowszych czasów, ale także dużo to ma wspólnego z power metalem BRAINSTORM. Hemlin dysponuje głosem mocnym, lekko dramatycznym w partiach wyższych i bez problemu radzi sobie z pokonaniem mocarnej gęstej ściany gitar, które w większości atakują ciętymi riffami w power/thrashowej manierze. Kompozycje są raczej monolityczne, przetykane ostrymi solówkami i więcej melodii pojawia się zazwyczaj tylko w refrenach, śpiewanych przez Hemlina w trochę manieryczny sposób. Te refreny są na swój sposób heroiczne i dramatyczne, ale z drugiej strony także dosyć naiwne, jak chociażby w Bless My Sins. Warto także zwrócić w tej kompozycji na ciekawą oniryczną partię o prog rockowym charakterze, ale takich momentów na tym LP nie ma wiele.
Zasadniczo przeważa power metal chłodny (Voices, Gates of Heaven, Out of the Flames) i nieco cieplejszy może tylko w refrenie Son of a Thousand Souls. Jakieś ślady progresywniej podanej neoklasyki można odnaleźć w pełnym wysokich wokali Enslaved, ale to średnia jakość w gatunku, choć partia instrumentalna jest tu znakomita i świadczy o zgraniu i kunszcie gitarzystów.

Żadnych ballad, żadnych klimatycznych songów, żadnych wolnych epickich walców. W tej ostrej power metalowej konwencji trudno czegoś podobnego oczekiwać, ale jakiegoś większego zróżnicowania na pewno.
Brzmienie ukształtował Peter In de Betou i to surowy stalowy sound bardziej typowy dla thrashu i melodic death metalu, niż euro power metalu, o ile w ogóle można ten album do tego gatunku zaliczyć.
Szybko, ostro, monolitycznie, także i nowocześniej niż na płytach poprzednich. Jednak czy lepiej, to kwestia bardzo sporna. Ta płyta mocno podzieliła fanów STEEL ATTACK i część z nich nie mogła darować grupie tak poważnej zmiany stylu, obwiniając o to w dużej mierze, a niesłusznie, Hemlina. Realnie na to patrząc, to same kompozycje są co najwyżej dobre i ratuje je właśnie znakomita gra gitarzystów i wokale Hemlina, choć nie w każdym przypadku.
Jedni fani poczuli się zawiedzeni, przybyło innych. Wkrótce STEEL ATTACK nagrał kolejną płytę.

ocena: 7,3/10

new 15.11.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Steel Attack - przez Memorius - 25.06.2018, 22:10:18
RE: Steel Attack - przez Memorius - 25.06.2018, 22:12:21
RE: Steel Attack - przez Memorius - 25.06.2018, 22:14:19
RE: Steel Attack - przez Memorius - 16.10.2019, 19:14:52
RE: Steel Attack - przez Memorius - 15.11.2019, 20:05:09
RE: Steel Attack - przez Memorius - 04.12.2019, 16:01:05

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości