17.11.2019, 21:06:55
Widow - Carved in Stone (2016)
Tracklista:
1. Burning Star 05:33
2. Carved in Stone 03:58
2. Carved in Stone 03:58
3. Another Time and Place 04:38
4. Wisdom 03:38
5. Time on Your Side 03:34
6. Borrowed Time 04:05
7. And We Are One 03:31
8. Anomaly 03:51
9.Live by the Flame 03:22
10.Of the Blood, We Bind 03:58
10.Of the Blood, We Bind 03:58
11.Nighttime Turn 05:01
12.Let It Burn 04:38
Rok wydania: 2016
Gatunek: melodic heavy metal
Kraj: USA
Skład zespołu:
John E. Wooten IV - śpiew, bas, gitara
Cristof Bennett - gitara
Robbie Mercer - perkusja
Album "Carved In Stone" został wydany przez Pure Stel Records w czerwcu 2016 roku.
Zagrał, i to bardzo dobrze zagrał nowy, pozyskany w tym samy roku perkusista Robbie Mercer, ale nie to jest chyba najważniejsze.
Najważniejsze jest zupełnie coś innego...
Najważniejsze jest to, że można jeszcze grać w Ameryce przepiękny melodyjny heavy metal, niezmiernie elegancki, z cudownymi solami i pełnymi finezji melodiami w łagodnym, nieco smutnym stylu. Czym smuci się WIDOW? Przemijaniem czasu? Tym, że nie został nigdy należycie doceniony? Pięknie grają na tej płycie przez harshu i growla, bez prostych żeńskich wokali i bez taniego horroru w tle. Jest to jednak w melodiach ten sam rozpoznawalny WIDOW z czasów, gdy jeszcze grali na lokalnej scenie Raleigh. Jest to WIDOW wyważony, dojrzały, niemal w garniturach, ale takiego metalu w podartych dżinsach, chyba jest i tak wystarczająco dużo. Taka oszczędna perkusja, takie wyborne riffy zagrane z lekkością i swobodą i to gdy zaczynają grać te przecudowne sola pełne ciepła i nostalgicznie przypominające minione lata zespołu...
Album "Carved In Stone" został wydany przez Pure Stel Records w czerwcu 2016 roku.
Zagrał, i to bardzo dobrze zagrał nowy, pozyskany w tym samy roku perkusista Robbie Mercer, ale nie to jest chyba najważniejsze.
Najważniejsze jest zupełnie coś innego...
Najważniejsze jest to, że można jeszcze grać w Ameryce przepiękny melodyjny heavy metal, niezmiernie elegancki, z cudownymi solami i pełnymi finezji melodiami w łagodnym, nieco smutnym stylu. Czym smuci się WIDOW? Przemijaniem czasu? Tym, że nie został nigdy należycie doceniony? Pięknie grają na tej płycie przez harshu i growla, bez prostych żeńskich wokali i bez taniego horroru w tle. Jest to jednak w melodiach ten sam rozpoznawalny WIDOW z czasów, gdy jeszcze grali na lokalnej scenie Raleigh. Jest to WIDOW wyważony, dojrzały, niemal w garniturach, ale takiego metalu w podartych dżinsach, chyba jest i tak wystarczająco dużo. Taka oszczędna perkusja, takie wyborne riffy zagrane z lekkością i swobodą i to gdy zaczynają grać te przecudowne sola pełne ciepła i nostalgicznie przypominające minione lata zespołu...
Nikt tak nie gra jak WIDOW, choć można by powiedzieć, że po prostu grają melodyjny heavy metal, z pewnymi elementami power. Nikt tak nie gra, bo oni tworzą pewną atmosferę rockowego święta, takiego bez brutalności i wypełnionego słoneczną ciepłą pogodą. Na tej płycie tak to się właśnie odczuwa, jednocześnie przywodzi to na myśl nadal te minione bezpowrotnie lata 80te... Tak jak tonach akustycznej ballady Time on Your Side... I tak jak w fenomenalnym, archetypowym dla zespołu w melodii Borrowed Time. Wszystko się tu przypomina na nowo...
Bez nowomodnych fajerwerków produkcyjnych obchodzi się WIDOW. Proste dosyć ostre gitary, głośna, sycząca blachami perkusja, odpowiednio nie za ciężki bas. Czyste czytelne wokale, bez dodatkowego obrabiania. Skromna, ale robiąca doskonałe wrażenie produkcja. Klasa!
12 pięknych kompozycji z gatunku melodic heavy metal, tradycyjnych i zarazem niestaromodnych. Świetne refreny, świetne nieoczekiwane ornamentacje i wszelkiego rodzaju gitarowe smaczki.
Może brak tu trochę tego szaleństwa WIDOW z dawnych lat. A może jednak nie brak? Przecież jest Of the Blood, We Bind !
ocena: 9,2/10
new 17.11.2019
Bez nowomodnych fajerwerków produkcyjnych obchodzi się WIDOW. Proste dosyć ostre gitary, głośna, sycząca blachami perkusja, odpowiednio nie za ciężki bas. Czyste czytelne wokale, bez dodatkowego obrabiania. Skromna, ale robiąca doskonałe wrażenie produkcja. Klasa!
12 pięknych kompozycji z gatunku melodic heavy metal, tradycyjnych i zarazem niestaromodnych. Świetne refreny, świetne nieoczekiwane ornamentacje i wszelkiego rodzaju gitarowe smaczki.
Może brak tu trochę tego szaleństwa WIDOW z dawnych lat. A może jednak nie brak? Przecież jest Of the Blood, We Bind !
ocena: 9,2/10
new 17.11.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"