23.11.2019, 17:02:42
Persuader - The Fiction Maze (2014)
tracklista:
1.One Lifetime 04:26
2.War 04:24
3.The Fiction Maze 05:09
4.Deep in the Dark 05:31
5.InSect 04:06
6.Son of Sodom 05:49
7.Sent to the Grave 04:58
8.Heathen 06:15
9.Dagon Rising 01:27
10.Worlds Collide 05:31
11.Falling Faster 05:12
rok wydania: 2014
gatunek: power metal
kraj: Szwecja
skład zespołu:
Jens Carlsson - śpiew
Emil Norberg - gitara
Daniel Sundbom - gitara
Fredrik Hedström - gitara basowa
Efraim Juntunen - perkusja
oraz:
Nils Norberg - gitara ("InSect ")
tracklista:
1.One Lifetime 04:26
2.War 04:24
3.The Fiction Maze 05:09
4.Deep in the Dark 05:31
5.InSect 04:06
6.Son of Sodom 05:49
7.Sent to the Grave 04:58
8.Heathen 06:15
9.Dagon Rising 01:27
10.Worlds Collide 05:31
11.Falling Faster 05:12
rok wydania: 2014
gatunek: power metal
kraj: Szwecja
skład zespołu:
Jens Carlsson - śpiew
Emil Norberg - gitara
Daniel Sundbom - gitara
Fredrik Hedström - gitara basowa
Efraim Juntunen - perkusja
oraz:
Nils Norberg - gitara ("InSect ")
W roku 2014, a właściwie w 2013 (bo album ten w Japonii ukazał się w grudniu) PERSUADER przypomniał o sobie płytą "The Fiction Maze", której premiera odbyła się w styczniu, a wydawcą była wytwórnia Inner Wound Recordings.
Chociaż minęło wiele lat, to skład pozostał ten sam, podobnie jak muzyka oparta na fundamencie energicznego i nowocześnie podanego power metalu z poprzedniej płyty. Może jedynie pojawił się skromny element progresywny (Worlds Collide, Falling Faster), a nacisk na wyraziste melodie, zwłaszcza refrenów, nieco zelżał. Dlatego też w takich kompozycjach jak One Lifetime, War, Sent to the Grave można się zachwycać po raz kolejny wybornymi wokalami Jensa Carlssona oraz dynamiczną współpracą obu gitarzystów, ale w głowie, gdy te numery ucichną, to pozostaje tylko ogólne wrażenie. Takie wrażenie czegoś do końca niespełnionego.
Tak jak w tytułowym The Fiction Maze, gwałtownym i drapieżnym w swoistej epickości, gdzie akustyczny wstęp obiecuje i zapowiada coś innego. Te akustyczne wstępy ogólnie są tu raczej mylące, bo i wolny, a nawet szczerze mówiąc ociężały, Deep in the Dark, to jednak bardziej prężenie metalowych muskułów, niż realny dramatyczny utwór zbudowany na klimacie. InSect z udziałem ex gitarzysty NOCTURNAL RITES to power metal nieco nowocześniejszy, w stylu właśnie NOCTURNAL RITES z XXI wieku, ale dużo słabszy, niestety. Gdyby szukać w tym masywnym graniu bardziej wyrazistych refrenów, to taki można usłyszeć w poniekąd monumentalnym Son of Sodom, ale już ten element w Heathen, to styl SAVAGE CIRCUS i pewne cechy tej grupy, w której pomiędzy 2004 a 2014 śpiewał Jens Carlsson, są słyszalne w wielu kompozycjach z tego albumu. Im dalej, tym zresztą bardziej.
Solidne wykonanie całości i duży wysiłek Jensa, by to scalić głosem są godne szacunku, ogólnie jest to muzyka, która nie porywa. Tym bardziej że samo brzmienie jest dosyć przeciętne, płaskie i z marnie ustawioną sekcją rytmiczną. Sound z 2006 miażdżył, tu zaś tylko lekko poszturchuje. Znany inżynier dźwięku Ronnie Björnström raczej nie może zaliczyć tej produkcji do udanych na swoim koncie.
Od 2014 PERSUADER nic nowego nie nagrał, a ostatnie lata mijają na kolejnych zmianach w składzie osobowym.
ocena: 7/10
new 23.11.2019
Solidne wykonanie całości i duży wysiłek Jensa, by to scalić głosem są godne szacunku, ogólnie jest to muzyka, która nie porywa. Tym bardziej że samo brzmienie jest dosyć przeciętne, płaskie i z marnie ustawioną sekcją rytmiczną. Sound z 2006 miażdżył, tu zaś tylko lekko poszturchuje. Znany inżynier dźwięku Ronnie Björnström raczej nie może zaliczyć tej produkcji do udanych na swoim koncie.
Od 2014 PERSUADER nic nowego nie nagrał, a ostatnie lata mijają na kolejnych zmianach w składzie osobowym.
ocena: 7/10
new 23.11.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"