Civil War
#4
Civil War – The Last Full Measure (2016)

 [Obrazek: R-9731859-1485498023-1446.png.jpg]

Tracklista:
1. Road to Victory 04:44           
2. Deliverance 05:26          
3. Savannah 04:10       
4. Tombstone 03:15
5. America 05:26
6. A Tale That Never Should Be Told 06:06
7. Gangs of New York 04:07             
8. Gladiator 03:22              
9. People of the Abyss 04:07                   
10. The Last Full Measure 06:27    
11. Strike Hard, Strike Sure 03:57
12. Aftermath 05:02
 
rok wydania: 2016
gatunek: Heavy Metal
kraj: Szwecja
 
Skład zespołu:
Nils Patrik Johansson - śpiew
Petrus Granar - gitara, gitara basowa
Rikard Sundén - gitara
Daniel Mullback - perkusja
Daniel Mÿhr - instrumenty klawiszowe


Jest to trzecia płyta CIVIL WAR, tym razem nagrana już w składzie okrojonym, bo Oskar Montelius i Stefan "Pizza" Eriksson w 2015, po ukazaniu się "Gods and Generals" odeszli z zespołu,a obowiązki basisty przejął Petrus Granar, nie rezygnując jednak z gitary. Napalm Records wydał "The Last Full Measure" w listopadzie 2016 i CIVIL WAR bardzo, ale to bardzo zbliżył się stylistycznie do tego co aktualnie gra SABATON. Ponieważ CIVIL WAR to przecież realnie stary SABATON z Nilsem jako wokalistą nie ma w tym nic złego, ale znalazła się spora grupa "specjalistów" od SABATON, którzy teraz mieli możliwość wypisywania swoich bzdurnych wywodów pod adresem dwóch zespołów.
Ale cóż, psy szczekają a karawana idzie dalej.

CIVIL WAR gra na tej płycie szybko, melodyjnie, prosto, epicko i niesamowicie przebojowo, wyraźnie korzystając z tej muzycznej filozofii, która stała się podstawą bonusów z poprzedniej płyty, choć aż takiego ponadczasowego killera jak Colours on My Shield tu jednak nie ma. Jest jednak wszystko, co czyni swoisty podgatunek stworzony przez SABATON tak atrakcyjnym i tak kochanym przez fanów i nie można w żadnym wypadku zarzucić Szwedom, że to co tu robią, robią na słabym poziomie artystycznym. Nie może być słabego wokalu, gdy śpiewa epicko Nils Patrik Johansson! CIVIL WAR nie jest zespołem progresywnym, nie gra power metalu, choć niektórzy tak uważają i skupia się ma emocji i klimacie heroicznego przekazu, a nie na skomplikowanych figurach aranżacyjnych. zarzucanie CIVIL WAR prostoty jest równie bezsensowne, jak zarzucanie prostoty grupom grającym klasyczny thrash metal. Są mocarne refreny do jasno wyrażonych melodii, jest element historyczny w warstwie tekstowej i dobrze że jest, a że nie zawsze jest to w pełni głęboko historycznie ujęte to wcale nie powoduje, że głębszej prawdy historycznej i faktów nie można sobie doczytać gdzie indziej. Naiwne? Jeśli po części tak, to lepsza taka naiwność niż ta z pod znaku "Cherry Pie"...
Masywne klawisze, zdecydowane tempa, interesujące sola gitarowe i Nils jako narrator. I moc trwa od początku do końca. Heavy metalowa energia niemal w  speedowych tempach gitar nieraz. Wspaniała płyta z ekscytującym bojowym i heroicznym metalem, rytmicznym, marszowym albo przede wszystkim patetycznym, pompatycznym i bombastycznym. Taki ma właśnie być! Pastelowego plumkania w opcji indie rock udającego metal jest wystarczająco dużo i aż za dużo.
Natarcia wokalne Nilsa szczególnie na wstępach są po prostu kruszące, a do tego nie brakuje tej ekipie poczucia humoru bo przecież z pewnym przymrużeniem oka trzeba potraktować chociażby fenomenalny Tombstone.
Wyśmienicie rozgrywają dłuższe epickie numery A Tale That Never Should Be Told i The Last Full Measure! Moc, epicka Moc!
No i przecież masakrująca melodyjnie potęga Gladiator jest niezaprzeczalna.
CIVIL WAR dumny i majestatyczny. Absolutny majstersztyk!

Mistrz Jonas Kjellgren po raz trzeci dokonał masteringu i sound jest bardzo podobny do soundu SABATON. I co z tego? ma być inny? Niby czemu? Gdyby był inny to przeciwnicy CIVIL WAR byliby bardziej zadowoleni? Oczywiście, że nie, natomiast zwolennicy mogliby się czuć trochę zawiedzeni.
W roku 2016 Nils Patrik Johansson pożegnał się z CIVIL WAR. W roku następnym jego miejsce zajął Tytan z USA - dewastujący Kelly "Sundown" Carpenter, który jakoś nie uznał, że występy w "komercyjnym" CIVIL WAR są poniżej jego godności. Chyba raczej wręcz przeciwnie. Na razie jest singiel "Dead Man's Glory" z sierpnia 2019. Zobaczymy jak się to dalej potoczy...


ocena: 10/10


new 4.12.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Civil War - przez Memorius - 31.08.2018, 20:42:49
RE: Civil War - przez SteelHammer - 25.09.2019, 20:06:38
RE: Civil War - przez Memorius - 30.11.2019, 12:40:32
RE: Civil War - przez Memorius - 04.12.2019, 18:54:05
RE: Civil War - przez Memorius - 17.06.2022, 19:37:19

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości