Mob Rules
#6
Mob Rules - Among the Gods (2004)

[Obrazek: R-2617221-1462621599-2205.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Black Rain (Götterdämmerung Buch 1) 05:41
2. Hydrophobia 03:32
3. Invitation Time 03:40
4. The Miracle Dancer 05:3
5. Among the Gods (Götterdämmerung Buch 2) 07:32
6. New World Symphony 03:46
7. Ship of Fools 04:29
8. Seven Seas 04:28
9. Meet You in Heaven 04:26
10. Arabia (Götterdämmerung Buch 3) 06:24

Rok wydania: 2004
Gatunek: Melodic Power Metal
Kraj: Niemcy

Skład zespołu:
Klaus Dirks - śpiew
Oliver Fuhlhage - gitara
Matthias Mineur - gitara
Thorsten Plorin - gitara basowa
Arved Mannott - perkusja
Sascha Onnen - instrumenty klawiszowe, pianino
oraz Roland Grapow - gitara (1,2,5)


Ponieważ, na szczęście, nie wszystkie niemieckie zespoły power metalowe trzymają się cały czas sztywnych hansenowskich schematów, to i MOB RULES w roku 2004 pokazał, że stać go na oderwanie się od nich. W maju 2004 ekipa z Wilhelmshaven przedstawiła album "Among the Gods"wydany przez Steamhammer.

Osią tego Lp jest heroiczny tryptyk Götterdämmerung Buch, na który składają się Black Rain, Among the Gods i Arabia i trzeba przyznać, że te bogato zaaranżowane, pełne kunsztownych ornamentacji utwory to coś nowego w historii zespołu. Jest monumentalnie, podniośle, pompatycznie nawet i to mocny power metal z wyższej półki, który wymaga tylko lepszego wokalisty, bo wysoki wokal Dirksa nie zawsze tu oddaje specyficzny mroczny i baśniowy klimat tych numerów, gdzie można odnaleźć dalekie echa MORGANA LEFAY w symfonicznym otoczeniu planów dalszych. Każda z tych opowieści jest nieco inna i Arabia to najwięcej refleksyjnego podniosłego metalu, bardziej classic niż power.
Reszta kompozycji ma bardziej hansenowski charakter, co nie oznacza, że są słabe jako naśladownictwo. Sporo tu delikatniej podanych odniesień do GAMMA RAY w udanych, rytmicznych i dynamicznych Hydrophobia oraz Meet You in Heaven. Grają jednak także w swoim dawnym stylu z udanymi partiami klawiszy i ostrych gitar w Invitation Time oraz w bardzo melodyjnym i wysublimowanym w klawiszowych inkrustacjach łagodnym The Miracle Dancer. W takich utworach głos Dirksa brzmi pewniej i bardziej na miejscu niż chociażby w Black Rain. Trochę może zbyt pastelowo prezentuje się coś w rodzaju filmowego songu minstrela z symfoniką w New World Symphony, na szczęście nie jest to jednak krużgankowa pieśń barda w stylu BLIND GUARDIAN, jakby się to mogło wydawać na początku. Tak dosyć barwnie grają, także w miarowych i spokojnych melodic power, dobrze zrobionych Ship of Fools i Seven Seas. Może te refreny wzbogacone  chórkami zaproszonych gości mogłyby być nieco lepsze, ale ogólne wrażenie jest pozytywne.

Jak zwykle świetnie prezentują się ogólnie klawisze Saschy Onnena. Dirks na swoim zwykłym poziomie, natomiast Roland Grapow tym razem po prostu zagrał na gitarze i słychać, że to on właśnie gra. Markus Teske poza tym, że zaśpiewał w chórkach, to przede wszystkim wykonał mix i mastering i ta płyta brzmi wybornie, konkurując pod tym względem z albumem STORMWITCH z tego samego roku. Barwne, soczyste brzmienie wszystkich instrumentów, doskonałe ustawienie planów dalszych i przemyślane rozplanowanie wszystkiego w przestrzeni. Znakomita robota.
Może nie jest to album wybitny, ale należy docenić staranność z jaką MOB RULES to wszystko zrobił i jest to płyta jak do tej pory w dorobku zespołu najlepsza.


ocena: 8/10

new 7.12.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Mob Rules - przez Memorius - 23.06.2018, 22:03:27
RE: Mob Rules - przez Memorius - 23.06.2018, 22:05:24
RE: Mob Rules - przez Memorius - 01.01.2019, 17:26:17
RE: Mob Rules - przez Memorius - 12.10.2019, 19:26:01
RE: Mob Rules - przez Memorius - 12.10.2019, 20:14:19
RE: Mob Rules - przez Memorius - 07.12.2019, 17:56:00
RE: Mob Rules - przez Memorius - 09.07.2020, 18:12:45
RE: Mob Rules - przez Memorius - 27.07.2020, 18:49:59
RE: Mob Rules - przez Memorius - 05.08.2020, 12:48:39

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości