06.03.2020, 19:46:36
SaraLee - Darkness Between (2006)
tracklista:
1.Everytime 03:30
2.Loneliness O.D 04:21
3.Black & Hollow 03:14
4.Falling Star 03:43
5.Dance 04:21
6.Darkness Between 05:36
7.Destination Unknown 04:00
8.Prophecy 03:48
9.Cries a River 04:35
10.My Sweet Craving 03:37
11.Like Dreamers 08:31
rok wydania: 2006
gatunek: Heavy/gothic metal
kraj: Finlandia
skład zespołu:
Joonas - śpiew
Juha - gitara
Kimberly - gitara
Saurus - gitara basowa
Jaakko "Clansman" Silvast - perkusja
Ari Kauppinen - instrumenty klawiszowe
oraz
Anne Kovanen - instrumenty klawiszowe, śpiew
SARALEE należy do mniej znanych fińskich grup gothic/heavy metalowych. Założony został w roku 2001 pod nazwą RESTLESS, lecz została ona zmieniona w 2003, bo zespołów o tej nazwie było zbyt wiele. Muzycy mający doświadczenie raczej niewielkie pozostawali pod wpływem twórczości fińskiej czołówki gatunku i w roku 2006 ukazała się pierwsza płyta SARALEE.
Album ten zawiera sporo interesującej muzyki w ramach gatunku suomi gothic, choć zespół nie należy do kręgu szczególnie epatujących dramatyzmem i rozpaczą. Rytmiczne, o podłożu rockowym kompozycje z chwytliwymi melodiami, to najbardziej interesująca część tego albumu. W tej kategorii opener Everytime jest znakomity. Trzeba też powiedzieć, że Joonas to wokalista o świetnym czystym głosie i jest na pewno w czołówce fińskich frontmanów gatunku.
Takie wolniejsze i bardziej melancholijne utwory jak Loneliness O.D, Dance są staranie zaaranżowane, eleganckie i bardzo stylowe, jednak dosyć wtórne w melodiach jeśli popatrzeć na to z perspektywy HIM czy TODIEFOR. Zresztą, gdy grają pogodniej i rockowo (Black & Hollow, Destination Unknown) to te kompozycje mogłyby z powodzeniem być przypisane tym dwóm wymienionym zespołom. I nie byłyby najsłabsze na ich płytach, na pewno nie.
Pięknie się prezentuje pulsujący gitarami łagodny i nostalgiczny Falling Star, klasa! Wyborny przykład tego, co urzekało i urzeka w fińskim gothic metalu. Na pewno także ponad poziom wyrasta bardzo spokojny i smutny gothic stylem song, tytułowy Darkness Between, bardzo słusznie umieszczony w połowie albumu.
Czasem jest tu więcej klawiszowego rozmachu i trochę maniery niemieckiego gothic metalu, jak w bardzo dobrym, bujającym w stonowanych rytmach Prophecy. SARALEE bardzo interesująco się prezentuje w dostojnych i uroczystych, onirycznych kompozycjach nastawionych na ekspozycję refrenów jak Cries a River i fantastycznie wchodzi na obszary późnego SENTENCED w potoczystym i dynamicznym gitarowo My Sweet Craving. To także ozdoba tego albumu.
Płyta kończy się długim i wolno rozwijającym się bardzo melancholijnym utworem Like Dreamers z growlami w planie drugim, głosem żeńskim, który jest co najmniej dobry, ale to gatunkowo lżejsza wersja stylu doom/death/gothic metal z obszarów BEFORE THE DAWN, by nie wychodzić poza Finlandię. Trochę to do całości jednak nie pasuje.
Klawisze są zaznaczone delikatnie w planach dalszych, gitarzysta (Juha) i gitarzystka (Kimberly) sprawni, ale w tym gatunku trudno ocenić ich faktyczne umiejętności, podobnie jak sekcji rytmicznej. Na pewno na tym albumie SARALEE pokazał się jako zespół zgrany i dobrze podgrywający wokaliście.
Produkcja tej płyty jest wyśmienita. Plany dalekie zrobione fantastycznie, a klarowność instrumentów zachwycająca. Ponadto idealnie ustawiony został w muzycznej przestrzeni głos wokalisty. Pod tym względem to ekstraklasa gatunku. Trudno jednak by było inaczej, bo mastering to dzieło Czarodziejki Minervy Pappi, przy czym ten LP brzmi lepiej, niż niektóre płyty CHARON, nad którymi pracowała.
Płyta zdecydowanie warta uwagi fanów suomi gothic, po której dwa lata później pojawiła się druga.
ocena: 8,3/10
new 6.03.2020
Pięknie się prezentuje pulsujący gitarami łagodny i nostalgiczny Falling Star, klasa! Wyborny przykład tego, co urzekało i urzeka w fińskim gothic metalu. Na pewno także ponad poziom wyrasta bardzo spokojny i smutny gothic stylem song, tytułowy Darkness Between, bardzo słusznie umieszczony w połowie albumu.
Czasem jest tu więcej klawiszowego rozmachu i trochę maniery niemieckiego gothic metalu, jak w bardzo dobrym, bujającym w stonowanych rytmach Prophecy. SARALEE bardzo interesująco się prezentuje w dostojnych i uroczystych, onirycznych kompozycjach nastawionych na ekspozycję refrenów jak Cries a River i fantastycznie wchodzi na obszary późnego SENTENCED w potoczystym i dynamicznym gitarowo My Sweet Craving. To także ozdoba tego albumu.
Płyta kończy się długim i wolno rozwijającym się bardzo melancholijnym utworem Like Dreamers z growlami w planie drugim, głosem żeńskim, który jest co najmniej dobry, ale to gatunkowo lżejsza wersja stylu doom/death/gothic metal z obszarów BEFORE THE DAWN, by nie wychodzić poza Finlandię. Trochę to do całości jednak nie pasuje.
Klawisze są zaznaczone delikatnie w planach dalszych, gitarzysta (Juha) i gitarzystka (Kimberly) sprawni, ale w tym gatunku trudno ocenić ich faktyczne umiejętności, podobnie jak sekcji rytmicznej. Na pewno na tym albumie SARALEE pokazał się jako zespół zgrany i dobrze podgrywający wokaliście.
Produkcja tej płyty jest wyśmienita. Plany dalekie zrobione fantastycznie, a klarowność instrumentów zachwycająca. Ponadto idealnie ustawiony został w muzycznej przestrzeni głos wokalisty. Pod tym względem to ekstraklasa gatunku. Trudno jednak by było inaczej, bo mastering to dzieło Czarodziejki Minervy Pappi, przy czym ten LP brzmi lepiej, niż niektóre płyty CHARON, nad którymi pracowała.
Płyta zdecydowanie warta uwagi fanów suomi gothic, po której dwa lata później pojawiła się druga.
ocena: 8,3/10
new 6.03.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"