20.04.2020, 20:27:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.04.2020, 20:33:20 przez SparrowJacek.)
Ukończyłem Przeznaczenie po raz 3. Tym razem ścieżką Myśliwego.
Nie będę komentował już konkretnych wątków dostępnych dla wszystkich gildii, tu już wystarczająco było powiedziane. Większość moich przemyśleń odnośnie Myśliwych też można znaleźć powyżej. Bardzo przyjemnie było wykonać powyższe zadania i żałuję troszkę, że nie znalazłem nic nowego w rozdziale 5 poza kilkoma liniami dialogu. Smutno mi trochę było też, że nie pożegnałem się z Midlasem i resztą. Z wątku gildyjnego zdecydowanie na pochwałę zasługuje forma zdobycia statku, nie podejrzewałem, że tak to zostanie rozegrane! Wyszło znakomicie i przy okazji dobrze zostało uargumentowane dlaczego nie można używać tej metody w innych przypadkach... chyba, że Imperium zaskoczy i jednak będzie można Nie podobał mi się też fakt, że dostałem zadanie oddania smoczych jaj, miałem nadzieję na zrobienie drugiej mikstury z nich.
Najlepsza zbroja Myśliwych jest chyba najsłabszą z końcowych gildyjnych pancerzy, jednak te braki nadrabiałem kuszą, którą z resztą pokonałem także finałowego bossa.
Grałem w większości na pamięć już, czysto automatycznie, stąd pojawiło się kilka moich zapytań w pewnych tematach, chciałem bowiem jak najszybciej zakończyć tę rozgrywkę, bowiem 90% gry to i tak elementy znane mi już z poprzednich rozgrywek. Szkoda, bo ciężko mi się będzie przez to przemóc by zagrać po raz kolejny. A ciągnie mnie do poznania perspektywy Maga Ognia. Wierzę, że Klasztor Magów Ognia skrywa jeszcze wiele tajemnic, których w innym przypadku nie będzie mi dane poznać...
Z ciekawostek dodam, że wykonałem chyba 2 zadania z podstawowej NK, których nigdy wcześniej nie spotkałem - zadanie z Darem i pierścieniem orków, oraz z laską jednego z farmerów.
Na zakończenie wrzucam statystyki: (ilości zadań nie chce mi się liczyć, przydałby się taki licznik gdzieś w rogu dziennika )
Chciałbym po raz kolejny podziękować Zespołowi za tego moda! Chwilę odsapnę i rzucam się na Epilog!
Nie będę komentował już konkretnych wątków dostępnych dla wszystkich gildii, tu już wystarczająco było powiedziane. Większość moich przemyśleń odnośnie Myśliwych też można znaleźć powyżej. Bardzo przyjemnie było wykonać powyższe zadania i żałuję troszkę, że nie znalazłem nic nowego w rozdziale 5 poza kilkoma liniami dialogu. Smutno mi trochę było też, że nie pożegnałem się z Midlasem i resztą. Z wątku gildyjnego zdecydowanie na pochwałę zasługuje forma zdobycia statku, nie podejrzewałem, że tak to zostanie rozegrane! Wyszło znakomicie i przy okazji dobrze zostało uargumentowane dlaczego nie można używać tej metody w innych przypadkach... chyba, że Imperium zaskoczy i jednak będzie można Nie podobał mi się też fakt, że dostałem zadanie oddania smoczych jaj, miałem nadzieję na zrobienie drugiej mikstury z nich.
Najlepsza zbroja Myśliwych jest chyba najsłabszą z końcowych gildyjnych pancerzy, jednak te braki nadrabiałem kuszą, którą z resztą pokonałem także finałowego bossa.
Grałem w większości na pamięć już, czysto automatycznie, stąd pojawiło się kilka moich zapytań w pewnych tematach, chciałem bowiem jak najszybciej zakończyć tę rozgrywkę, bowiem 90% gry to i tak elementy znane mi już z poprzednich rozgrywek. Szkoda, bo ciężko mi się będzie przez to przemóc by zagrać po raz kolejny. A ciągnie mnie do poznania perspektywy Maga Ognia. Wierzę, że Klasztor Magów Ognia skrywa jeszcze wiele tajemnic, których w innym przypadku nie będzie mi dane poznać...
Z ciekawostek dodam, że wykonałem chyba 2 zadania z podstawowej NK, których nigdy wcześniej nie spotkałem - zadanie z Darem i pierścieniem orków, oraz z laską jednego z farmerów.
Na zakończenie wrzucam statystyki: (ilości zadań nie chce mi się liczyć, przydałby się taki licznik gdzieś w rogu dziennika )
Chciałbym po raz kolejny podziękować Zespołowi za tego moda! Chwilę odsapnę i rzucam się na Epilog!
Zapamiętajcie dzień, w którym PRAWIE schwytaliście Kapitana Jacka Sparrowa!