Greydon Fields
#2
Greydon Fields - Warbird (2020)

[Obrazek: R-15160161-1587468304-7791.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Death From Within 05:41
2.Empire of the Fools 04:03
3.Usurpation 05:26
4.Keyboard Warriors 05:17
5.Rise of the Underground 03:53
6.Breakdown 03:47
7.Memento 08:21
8.Orphan 04:57
9.Warbird 04:49
10.Cathedrals (2020) 07:25

rok wydania: 2020
gatunek: dark power metal
kraj: Niemcy

skład zespołu:
Volker Mostert - śpiew
Gregor Vogt - gitara
Patrick Sondermann - gitara basowa
Marco Vanga - perkusja


Powraca GREYDON FIELDS. Powraca po fenomenalnym albumie z roku 2018, tym razem w maju 2020 płytą "Warbirds" wydaną przez Roll the Bones Records.

Dark power metal? Tak, z pewnymi thrashowymi naleciałościami, ale tu się czuje w tej masywnej mocy i BRAINSTORM i SENCIROW. Czuje się jednak przede wszystkim w klimacie ducha DARK AT DAWN. I ten niesamowity Volker Mostert! Jak on wybornie przebija się przez gitarową ścianę w każdej z tych kompozycji, chociaż w procesie produkcji wcale nie został wysunięty na pierwszy plan. Gęsta, duszna atmosfera wsparta takim epickim rysem, delikatnym nieco dramatycznym...
Jeden raz trochę to nie wyszło. Mam na myśli Keyboard Warriors, trochę siłowy, trochę toporny niemieckim pojmowaniem heavy/thrash. Bez tej kompozycji album niczego by nie stracił.
Ciężkie twarde granie, mocne zwrotki, a gdy wchodzą refreny... coś pięknego. Coś pięknego w Death From Within i Empire of the Fools! Dwa absolutne killery już na samym początku. Taki spokój, takie dawkowanie dramatyzmu w miarowym Usurpation, a przy tym moc towarzyszy tu nam w każdej sekundzie (to genialne przyspieszenie w pewnym momencie!). I te melancholijne momenty tak gustownie i tak poetycko przemyślane nie tylko w tym utworze. Jakie doskonałe sola gra na tej płycie Gregor Vogt. Momentami ascetyczne, momentami czerpiące inspiracje z dark metalu i gothic heavy.
Wyborny jest zdecydowanie zagrany i mocno akcentowany przez wokal Rise of the Underground, power/thrashowa siła wgniata w ziemię, a przy tym jakże to heroiczne ! Breakdown tak się rozpoczyna niby typowo, niby zwyczajnie, ale czuje się, że to rozkwitnie w refrenie. I rozkwita! Po prostu kapitalny, poruszający nostalgiczny refren. GREYDON FIELDS to mistrz refrenów, pojawiających się niespodziewanie i budzących zdumienie. Tak wiele tematów i motywów połączonych jedną całość ma w sobie najdłuższy, posępny i lekko progresywny Memento. Tu także na zasadzie kontrapunktu refren jest nieco lżejszy, ale doskonale wpasowany w ogólny klimat. Szacunek!
Gęsty mrok otacza bardzo dobry Orphan z interesującymi elementami generowanymi elektronicznie. Trochę modern podejścia słychać w tytułowym Warbirds z chyba największą dawką klasycznego thrashu. Moc ! Także dlatego, że sekcja rytmiczna wyczynia tu niesamowite rzeczy. I ta amerykańska rytmika rodem z Bay Area. Wybornie to zostało zrobione.
Swojego rodzaju spojrzeniem w przeszłość jest nagrany ponownie numer Cathedrals z roku 2013, który należy rozpatrywać w kategorii bonusa, ale który w pełni wpisuje się w klimat i styl tego albumu.

Brzmieniowo tym razem równie interesująco jak na albumie poprzednim, choć selektywność instrumentów wydaje się mniejsza. Bas jakby bardziej stopiony z gitarą, a perkusja tworzy całkiem odrębny plan, bez nadmiernej głośności. Ogólnie, nieco bardziej modern, niż w roku 2018.
Aktualnie GREYDON FIELDS to absolutna światowa czołówka w gatunku dark power/heavy. Jest to bez wątpienia zespół, który wypełnił lukę po DARK AT DAWN, nadając przy tym takiej muzyce wyraźną, własną tożsamość.
Po raz kolejny wielkie brawa dla ekipy z Essen!


ocena: 9,3/10

 
new 4.05.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Greydon Fields - przez Memorius - 12.07.2018, 20:50:39
RE: Greydon Fields - przez Memorius - 04.05.2020, 11:22:26
RE: Greydon Fields - przez Memorius - 05.11.2023, 13:33:13

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości