Alpha Tiger
#2
Alpha Tiger - Beneath the Surface (2013)

[Obrazek: R-5029672-1382568404-2531.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Intro 01:48
2. The Alliance 06:12
3. From Outer Space 04:34
4. Waiting for a Sign 06:54
5. Beneath the Surface 05:38
6. Along the Rising Sun 04:03
7. Eden Lies in Ruins 07:42
8. Rain 06:54
9. Crescent Moon 07:20
10.We Came from the Gutter 05:54

Rok wydania: 2013
Gatunek: melodic power metal
Kraj: Niemcy

Skład zespołu:
Stephan Dietrich - śpiew
Alexander Backasch - gitara
Peter Langforth - gitara
Dirk Frei - bas
David Schleif - perkusja

Z nowym perkusistą Davidem Schleifem ALPHA TIGER nagrał dla wytwórni Century Media Records drugi swój album "Beneath the Surface". Na poprzedniej płycie był to zespół poszukujący, niezbyt odkrywczy w tych poszukiwaniach, a jednak mający kilka interesujących przebłysków, grając mix różnych podgatunków melodyjnego metalu.

Tym razem zespół przedstawił jednorodną stylistycznie płytę z power metalem dosyć typowym dla Niemiec i mniej lub bardziej wzorowanym na MOB RULES. Nie za ostro, nie za ciężko, ani rycersko, ani przebojowo... Takie jakieś drugoligowe podejście do muzycznej filozofii MOB RULES, zespołu wszakże niesłynącego z nadmiernego talentu do tworzenia atrakcyjnych melodii w power metalu. Wszystko w miarę szybkie, umiarkowanie zaawansowane technicznie, z wysokimi przeważnie wokalami Dietricha, który jest wokalistą sprawnym, ale pozbawionym jednak charyzmy.
Płyta jest dosyć długa, to prawie godzina muzyki, ale niewiele z tego wynika. Kilka kompozycji jest sztucznie wydłużonych (Waiting for a Sign, Eden Lies in Ruins, The Alliance, Rain) i z tych najdłuższych najlepsze wrażenie sprawa melancholijny, wzbogacony o dobre partie akustyczne Crescent Moon, z jedyną na tym LP melodią, która zapada w pamięć na dłużej. Po innych numerach, galopujących donikąd From Outer Space, czy dosyć łagodnym Along the Rising Sun nie pozostaje nic poza sygnałem, że coś właśnie zagrali. Pewnym atutem ich muzyki z poprzedniej płyty było granie wolne, tu nic takiego nie zaproponowali i w pewnym momencie te jednostajne szybkie granie melodic power metalowe zaczyna się zlewać w jedno i nużyć.

Brzmienie jest ugładzone, dosyć dopieszczone w szczegółach, przypomina sound MOB RULES właśnie, także stylu aranżacji drugiego planu, przy czym bardzo dobrze zrobiony został wyrazisty bas.
Mało dobrego, dużo sztampy i nijakości w power metalu. A power metal nijaki zapomina się natychmiast.

Nijaką mieszankę heavy i power ALPHA TIGER zaprezentował także na kolejnej płycie "IDentity" w roku 2015. Jeszcze w tym samym roku rozczarowany brakiem sukcesów Stephan Dietrich odszedł, by w 2016 założyć własną formację TURBOKILL. Zastąpił go bliżej nieznany Benjamin Jaino, ale bardzo przeciętny, nacechowany radiowym rock/metalem album zatytułowany "Alpha Tiger" z sierpnia 2017 został zbyty milczeniem przez świat muzyczny i grupa w roku 2018 została rozwiązana.


ocena: 6/10

new 6.05.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Alpha Tiger - przez Memorius - 16.06.2018, 10:50:38
RE: Alpha Tiger - przez Memorius - 06.05.2019, 18:52:17

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości