Chrome Division
#1
Chrome Division - Doomsday Rock 'N Roll (2006)

[Obrazek: R-2606024-1323984081.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Doomsday Overture 01:30
2. Serial Killer 03:46
3. Hate 03:50
4. Trouble With The Law 04:44
5. Chrome Division 03:50
6. Here Comes Another Me 03:04
7. 1st Regiment 05:25
8. Breath Easy 03:46
9. The Angel Falls 04:16
10. Till the break of dawn 03:30
11. We Want More 06:17
12. When The Shit Hits The Fan 02:08

Rok wydania: 2006
Gatunek: Heavy Metal/Rock 'n' Roll
Kraj: Norwegia

Skład:
Eddie Guz - śpiew
Shagrath - gitara
Ricky Black - gitara
Luna - gitara basowa
Tony White - perkusja

W lipcu 2006 roku pojawia się nakładem Nuclear Blast debiut CHROME DIVISION.
Jeśli ktoś nie lubi Motorhead, to może przerwać lekturę już w tym momencie. Mamy bowiem do czynienia ze zwykłym, obleśnym, prostackim, śmierdzącym piwskiem i motocyklowymi spalinami death rock'n'rollem w stylu Motorhead. Nie, źle mówię, nie w stylu. To jest po prostu Motorhead, tylko tym razem bez Kilmistera i jego kumpli. To niejaki Shagrath z Dimmu Borgir skrzyknął kolegów z różnych mniej mi znanych norweskich bandów i w przypływie dobrego humoru stworzył muzyczkę chwytającą za jaja i serce każdego, kto ma na półeczce starannie poukładane kilkadziesiąt płytek lub kaset Kilmistera. Za Lemmy'ego robi tu niejaki Eddie Guz Edvind, znany także jako prowadzący w TV norweską wersję programu "Randka w ciemno". Głos i sposób śpiewania ma bardzo zbliżony do pierwowzoru, co jest oczywiście wielkim plusem, bo jaka to kopia bez zdartego ochrypłego głosu Kilmistera?
Album jest bardzo dobry. To mocne stwierdzenie, zważywszy jak trudno jest nagrać bardzo dobry album w konwencji MOTORHEAD. Taka sztuka udała się chyba po raz ostatni w roku 2000, gdy Lemmy przedstawił LP 'We Are Motorhead', a niestety nie udała w 2006, gdy usłyszeliśmy 'Kiss Of Death'. W konfrontacji tej płyty z 'Doomsday Rock'n'Roll' ekipa CHROME DIVISION wygrywa.

Jedenaście numerów z tego albumu zostało zagranych przez Norwegów z bezczelną pewnością siebie, jak na wykonawców brudnego metalicznego rock'n'rolla przystało. Już na wstępie zespół daje do zrozumienia, że nic nie dodaje od siebie. 'Serial Killer' wysmażony z najprostszych i najbardziej charakterystycznych motorheadowych riffów i melodii wyznacza linię, której zespół Shagratha trzyma sie konsekwentnie do końca. Ukłon w stronę Lemmy'ego tym większy, że taki tytuł nosił też jego numer z albumu 'Hammered'. Jest to rzeczywiscie killer, ale jeszcze większym jest 'Hate', co ciekawe wyjątkowo kompozycja autorstwa drugiego gitarzysty Blacka. Genialność i prostota jak w 'Shine' z dawnych czasów - wspaniała melodia. no i super solóweczki, którymi nie tylko zresztą w tym utworze atakują i czarują obaj gitarzyści. Zamiatają numery 'Breath Easy' i oraz 'When The Shit Hits The Fan' (he,he), których luzacko zagrane motywy główne nieodparcie przywodzą na myśl najlepsze pomysły Kilmistera. Utwór 'Chrome Division' to brylant! Brylant, którego walory docenią znawcy dyskografii Motorhead. Mamy tu zebrane wszelkiego rodzaju smaczki znane fanom Lemmy'ego, a przy tym jaki kapitalny początek i rewelacyjny refren! 'We are the Chrome Division'....' We Are Motorhead'? Z pewnością tak!
Pozostałe utwory trzymają też równy, dobry i bardzo dobry poziom, choć nie mają tak morderczej siły przebicia, jak te wymienione wcześniej. Czasem słychać echa nieco innej muzyki, jakby przemyconej do tego luzackiego albumu. Najwyraźniej słychać to w przepięknym wstępie do '1st Regiment' i szkoda tylko, że główna część utworu nie jest już utrzymana w tym klimacie.

Na tym albumie wszystkie dostępne rodzaje broni z arsenału Motorhead zostały właściwie użyte. Mamy ryk motocykla w 'Trouble With The Law', porozrzucane tu i ówdzie pijackie zaśpiewy, bojowe nawoływania w chórkach, oklepane teksty o piwie motocyklach i dziewczynach autorstwa Guza. W jakich kategoriach rozpatrywać ten album? Żart? Szukanie nowej drogi muzycznej? Skok na kasę? Wcale mnie to nie obchodzi. To jest Motorhead. Najlepszy od lat i tylko to się liczy. Ognisty, precyzyjny i podnoszący ciśnienie album.

Ocena: 8,2/10

27.07.2007
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Chrome Division - przez Memorius - 17.06.2018, 15:21:49
RE: Chrome Division - przez Memorius - 17.06.2018, 15:23:23
RE: Chrome Division - przez Memorius - 06.11.2018, 19:51:26
RE: Chrome Division - przez Memorius - 06.11.2018, 20:43:55
RE: Chrome Division - przez Memorius - 01.01.2019, 19:51:37

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości