Concerto Moon
#9
Concerto Moon - Black Flame (2013)

[Obrazek: R-14737224-1580596272-9152.jpeg.jpg]

Tracklista:
1.The Vail of Mystery 04:45
2.Against the Wind 04:36
3.Black Flame 04:51
4.My Destiny 04:29
5.The Sea of Grief 05:58
6.Reach for the Sky 04:33
7.Stay Alive 04:54
8.Run Through the Night 04:19
9.Breaking the Chains 04:39
10.Until You Remember 05:04
11.End of the Story 04:45

Rok wydania: 2013
Gatunek: Heavy/Power Metal
Kraj: Japonia

Skład zespołu:
Atsushi Kuze – śpiew
Norifumi Shima - gitara
Masayuki Osada – perkusja
oraz
Kohsaku Mitani - bas
Hitoski Endo  -  instrumenty klawiszowe

Zmiany, zmiany... Album "Black Flame" wydany przez Triumph Records 18.09.2013 to CONCERTO MOON z przed dziesięciu lat, z czasów "Live in the Wire" a, może nawet z czasów "Gate Of Triumph".
W składzie jako gość/muzyk sesyjny pojawił się dawny basista Kohsaku Mitani, który wspomógł kolegów potrzebie, gdy grupę opuścił w 2012 Toshiyuki Sugimori. Zmieniło się jednak coś znacznie więcej. Lżejsza gitara Shimy, bogatsze klawisze, mniej agresywny "amerykański" zestaw melodii i więcej elementów neoklasycznych, już nie jako ozdobników a fundamentów kompozycji. No wraca inspiracja RAINBOW.

The Vail of Mystery jako otwieracz jest bardzo wyraźnym sygnałem, a wątpliwości rozwiewa tytułowy Black Flame.
CONCERTO MOON jest elegancki, projapoński w melodiach jak w klasycznie Jrockowym My Destiny, jest romantyczny i nostalgiczny. Jest także powalający w tych mega pompatycznych neoklasycznych zagrywkach jak w malmstenowskiej gitarowo i z 'kaszmirowym" wstępem The Sea of Grief, przecudownej kompozycji, którą można zaliczyć do najlepszych w karierze CONCERTO MOON. Do tego ta gitara Shimy w stylu Blackmore'a  z czasów RAINBOW z Dio! Zresztą Shima także sporo tu zmienił w swoim sposobie czarowania słuchacza. To już nie nie jest natarcie gitarowe z kilku poprzednich płyt, to magiczna sztuka spokojnego i uśmiechniętego zagadkowo Guitar Hero. Sola Shimy są po prostu poruszające, a gdy dojdą w tle klawisze, jak Against the Wind jest po prostu wspaniale. RAINBOW z czasów Turnera słychać w podbudowanym hard rockiem, energicznym i przebojowym Stay Alive i tu Shima jak przed laty wprost stylizuje się na gitarę Blackmore'a.
Neoklasyczność słyszalna jako wiodąca w Reach for the Sky daje obraz jak CONCERTO MOON potrafi łączyć stosunkowo ciężki heavy/power ze zwiewnością i delikatnością neoklasycznego motywu muzycznego. W kończącym ten album End of the Story, ekipa dokłada nieco motywów orientalnych, niespodziewany w tym układzie refren powermetalowy w niemieckim helloweenowym stylu i jest naprawdę ciekawie.
Na tle tych wszystkich wybornych numerów gorzej wypadają raczej tuzinkowe hard rockowe Run Through the Night i Breaking the Chains przypominające mdłe radiowe kompozycje z LP "After the Double Cross". Jednak, jeśli mówić o czymś "dla radia" to Until You Remember, instrumentalny popis Shimy jest po prostu wzruszający i tak piękny jak podobny Vielleicht das nachster Zeit (Maybe Next Time) RAINBOW. Magia.

Wszystko to nie byłoby tak powalające gdyby nie Atsushi Kuze. Tym razem nie musząc się zmagać z przepotężną gitarą Shimy śpiewa po prostu rewelacyjnie, góruje, prowadzi jest w swoim żywiole i zdecydowanie jest to taka muzyka, jaka mu najbardziej odpowiada. Jakby zrzucił z siebie nie tylko ciężar tremy, ale i dominację Shimy nad całością.
Podkreślam, rewelacyjne występ Kuze. Przy okazji warto też pochwalić Kohsaku Mitani. Te jego basowe natarcia prowokujące Shimę do solowych ataków są perfekcyjne jak za dawnych lat. Hitoski Endo rozgrywa na klawiszach finezyjne partie i szkoda tylko, że jest tego tak mało. Zdecydowanie za mało moim zdaniem.
Bas wgniata w ziemię ciężarem za sprawą perfekcyjnej realizacji, odpowiadającej nieznacznie zmodyfikowanemu soundowi grupy z pierwszych lata działalności, i tylko gitara Shimy jest odrobinę cięższa.
Dziesięć Lat Wcześniej.
Czasem takie cofnięcie się w czasie to bardzo dobre posunięcie. Odmładza!

ocena: 8.5/10

new 24.09.2018
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Concerto Moon - przez Memorius - 17.06.2018, 16:56:46
RE: Concerto Moon - przez Memorius - 17.06.2018, 16:57:27
RE: Concerto Moon - przez Memorius - 17.06.2018, 16:58:51
RE: Concerto Moon - przez Memorius - 17.06.2018, 16:59:54
RE: Concerto Moon - przez Memorius - 17.06.2018, 17:00:48
RE: Concerto Moon - przez Memorius - 17.06.2018, 17:02:50
RE: Concerto Moon - przez Memorius - 17.06.2018, 17:03:39
RE: Concerto Moon - przez Memorius - 15.08.2018, 18:33:05
RE: Concerto Moon - przez Memorius - 24.09.2018, 16:48:32
RE: Concerto Moon - przez Memorius - 07.11.2019, 17:36:34
RE: Concerto Moon - przez Memorius - 26.11.2019, 15:10:55
RE: Concerto Moon - przez Memorius - 12.12.2020, 17:02:31
RE: Concerto Moon - przez Memorius - 01.05.2024, 17:01:20

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości