Cryonic
#2
Cryonic - Kings of Avalon (2010)

[Obrazek: R-3276780-1323551606.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Avalon 04:04
2. Kings of the Hill 03:34
3. Tear Down the Walls 04:19
4. Angels Calling 05:29
5. Living on the Road 04:21
6. No More 04:02
7. Seven Doors 04:25
8. No Regrets 04:01
9. Demon 03:59
10. The One 03:55
11. Free Like an Eagle 04:11

Rok wydania: 2010
Gatunek: melodic power metal
Kraj: Szwecja

Skład zespołu:
Bigswede - śpiew
Henke - gitara
Freddy - gitara
Sico - bas
Simon Hardell - perkusja


W dalekiej Australii ukazała się druga płyta sprawnego, aczkolwiek mało wyrazistego szwedzkiego melodic power metalowego CRYONIC znanego z LP "Evil Mind", który ukazał się trzy lata wcześniej. Tym razem wydawcą płyty zaprezentowanej w marcu jest Battlegod Production z Kingsgrove w Nowej Południowej Walii.
Nadal rolę główną pełni tu wokalista Bigswere w otoczeniu solidnej sekcji rytmicznej i rzemieślniczego duetu gitarzystów, nadal też zespół eksploatuje tematykę fantasy i podobną w melodyjnych prostych numerach o cechach tradycyjnego metalu podanego w europowerowym stylu. Niestety, tym razem kompozycje są miałkie i pozbawione wyrazu, galopując w średnim tempie z typowymi dla zespołu chórkami w tle i mocnym basem nabijającym rytm wraz perkusją. Tak jakoś i bez życia to granie jest podane, dziwią zwolnienia w "Avalon" czy też biesiadny rockowy refren w "Kings of the Hill" lub ewidentny brak true mocy w taki sposób zaplanowanym "Tear Down the Walls"czy hymnowym "Seven Doors".Ogólnie jakoś ospałe jest to i energia prostego grania z pierwszego LP nie występuje ani w rytmicznym, z niemiecka brzmiącym "Angels Calling," ani w "No Regrets".W "Demon" najbardziej wyróżnia się drażniący krzyczący wokal kopiujący bez sensu Udo Dirkschneidera. Trywialne jest to granie zmetalizowanego rocka w "Living on the Road" i zupełnie nijakim"No More", kwadratowe i chropawe. Niby balladowy "The One" to już zupełne nieporozumienie metalowe. Zakończenie w postaci pośredniego pomiędzy tradycyjnym heavy a power metalem "Free Like an Eagle" niestety też "godne" ogólnej zawartości tej płyty.

Ograne melodie wykonane są nieinteresująco, chwilami wręcz niedbale.
O brzmieniu na poziomie pre production demo lepiej nie wspominać, bo za to już zespół oficjalnie przepraszał i obiecywał remastering tego materiału na reedycji albumu.
W tej kwestii jednak na razie panuje cisza i wielkiej straty nie ma, bo niezależnie od brzmienia na tym LP CRYONIC nie ma zupełnie nic do zaoferowania.


Ocena: 3,4/10


12.05.2010
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Cryonic - przez Memorius - 17.06.2018, 18:39:57
RE: Cryonic - przez Memorius - 17.06.2018, 18:45:43

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości