Domine
#2
Domine - Stormbringer Ruler (2001)

[Obrazek: R-5053043-1547288019-8267.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. The Legend of the Power Supreme 01:30
2. The Hurricane Master 04:32
3. Horn of Fate 07:33
4. The Ride of the Valkyries 07:15
5. True Leader of Men 06:19
6. The Bearer of the Black Sword ) 07:21
7. The Fall of the Spiral Tower 06:14
8. For Evermore 06:24
9. Dawn of a New Day - A Celtic Requiem 10:58

Rok wydania: 2001
Gatunek: Epic Heavy Power Metal
Kraj: Włochy

Skład zespołu:
Adolfo "Morby" Morbiducci - śpiew
Enrico Paoli - gitara
Riccardo Paoli - bas
Mimmo Palmiotta - perkusja
Riccardo Iacono - instrumenty klawiszowe

"Stormbringer Ruler - The Legend of the Power Supreme", bo tak brzmi pełny tytuł tego albumu, to trzecia i ostatnia część opowieści o losach Elrica Of Melnibone. Wydany on został przez Dragonheart Records w październiku 2001 roku.

Rozdział najbardziej pompatyczny, najbardziej epicki i jednocześnie najlepszy album DOMINE z tych, które nagrali przedtem i potem.
Bracia Paoli postawili tym razem na rozmach i budowanie niemal filmowej atmosfery, z budowaniem napięcia, postawieniem na ciągłość wydarzeń i przygodę w świecie fantasy - magii i miecza.
Dostojne, teatralne, mówione intro to wstęp do epickiego, ale utrzymanego w stylu melodic power metal The Hurricane Master przypominającego nagrania z albumu poprzedniego, ale bardziej energicznego i z solem o wyraźnych cecha neoklasycznych. Jest najkrótszy numer na tym LP, bo następne mają co najmniej 6 minut. Ten czas jest zazwyczaj bardzo dobrze wykorzystany. Dużo podniosłego grania, wstępów, dudniących bębnów i umiejętnie wplecionych elementów symfonicznych. W Horn of Fate może się to wydawać trochę za łagodne, ale to też związane jest z wokalem Morbiducciego, który na tym LP trzyma się cały niemal czas raczej wyższych rejestrów, skutecznie, umiejętnie, ale z minimalną szkodą dla epickiej mocy utworów. Znaczą ilość czasu oddano do dyspozycji Enrico Paoli i tych dopowiadających historię solówek gitarowych jest bardzo dużo. Jedne z ciekawszych można usłyszeć w znakomitym The Ride of the Valkyries, gdzie ładunek epiki jest ogromny, wsparty symfoniką i potężną gitarą oraz chórami w tle. Tym razem wolniej i dostojnie, jak na pieśń z Vallhala w tekście przystało są też cytaty z Wilhelma Tella to ozdobnik neoklasyczny stanowiący wstęp do sola Paolii głos żeński (Leanan Sidhe). True Leader of Men znacznie bardziej powerowy z typową galopadą i chwilami barbarzyńskimi zaśpiewami Morbiego. Ładne tło klawiszowe pojawia się co jakiś czas i szkoda, że te motywy to tylko tło. Akustyczny wstęp do The Bearer of the Black Sword nie zapowiada zniszczenia, jakie ten utwór niesie w dalszej części. Wspaniałe riffy i epicki nastrój oraz wzbogacenia brzmienia o klawiszowe tło w refrenach oraz godny zapamiętania "mooonlight" Morbiego, plus sola gitarowe i jest recepta na pełny treści centralny punkt albumu. Następujący po nim The Fall of the Spiral Tower to ciąg dalszy grania na najwyższym poziomie. Surowe zwrotki przeplatają się z refrenami o niesamowitej melodyjnej epickiej nośności. W For Evermore trochę jakby uszło z nich powietrze, chociaż może taka chwila wytchnienia po emocjach z ostatnich kilkunastu minut jest potrzebna. Ładne pianino, bardzo ładny wokal i wokaliza żeńska i nieco więcej ciężaru w drugiej części. Więcej też epiki i emocji co ważne w kontekście przejścia do finału.
Podobnie jak część drugą album kończy rozbudowany Dawn of a New Day - A Celtic Requiem. To równocześnie zwieńczenie całej opowieści, jaką DOMINE snuł przez trzy płyty.
Zwieńczenie piękne i monumentalne. Celtyckie motywy skromne, ale słyszalne, całość strzelista, pełna dumy i dostojeństwa w kroczącym hymnowym rytmie. 11 minut true metalowej epickiej uczty.

Trzecia część sagi DOMINE jest dziełem bardzo dobrze wyprodukowanym i dojrzałym. Łączy surowość z melodią, stawia na epikę i klimat, jest tym, co było najlepsze w części pierwszej i drugiej. Zazwyczaj te kolejne części są gorsze lub znacznie gorsze.
Nie tym razem.


Ocena: 9/10

3.12.2007
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Domine - przez Memorius - 19.06.2018, 16:59:42
RE: Domine - przez Memorius - 19.06.2018, 17:00:34
RE: Domine - przez Memorius - 19.06.2018, 17:01:53
RE: Domine - przez Memorius - 19.06.2018, 17:04:01

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości