Excelsis
#4
Excelsis - The Standing Stone (2008)

 [Obrazek: R-3791754-1448797937-3812.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Yleitig 03:18
2. Soldiers of Heaven 05:32
3. The March 09:02
4. For Death and Glory 08:21
5. Lost Chamber 05:38
6. The Silent Song 06:27
7. The Siege 07:17
8. Armour of Gods 07:56
9. Standing Stone 07:09
10. Fire 06:57
11. The Classic Chamber 03:12

Rok wydania: 2008
Gatunek: melodic epic folk/power metal
Kraj: Szwajcaria

Skład zespołu:
Mario Beyeler - śpiew, gitara
Roland Schwab - gitara, flet
Simon Muller - gitara
Mak - bas
Markus Herrmann - perkusja
Adu Roth - instrumenty klawiszowe

Na kolejny po "Legacy of Sempach" album Szwajcarów trzeba było poczekać cztery lata. Wydany on został przez wytwórnię Non Stop Music z Zurychu w końcu sierpnia. Nastąpiły w tym czasie zmiany w składzie, a i sama muzyka uległa pewnym przeobrażeniom.

Po wstępie w postaci "Yleitig" mamy "Soldiers of Heaven" - i słychać więcej energii, niż na krążku poprzednim. Jest i bojowo i epicko, a jednocześnie jakby tego folka mniej. Również wokal tym razem cięższy. I tak jest na całej płycie. Pewne wnioski z zamulania z płyty poprzedniej zostały wyciągnięte. Typowa dla zespołu długa i rozbudowana kompozycja "The March" brzmi tym razem świeżo i jest interesująca od początku do końca. "For Death and Glory" również bardzo długi. Zresztą na tym LP dominują numery długie z wolnymi zazwyczaj, nastrojowymi wstępami. Ten numer nie wiem czemu kojarzy mi się z MANOWAR. "Lost Chamber" to typowa pieśń ogniskowa EXCELSIS - tym razem jednak zagrana ciężej niż zwykle. "The Silent Song" ma charakter podobny, jednak do najcichszych nie należy. Walcujący, uporczywy i ponury "The Siege" to chyba najbardziej oryginalny numer na tym albumie, gdzie element folkowy jest praktycznie całkowicie pominięty. "Armour of Gods" ma z kolei w sobie sporo cech skandynawskiego melodic death metalu, co wcześniej również nie było spotykane. "Standing Stone" trzyma poziom, jest nieco szybszy od większości numerów, ale refren bardzo typowy dla muzyki zespołu. "Fire" lepszy od poprzednika, ze znakomitymi zagrywkami gitarowymi, wokół których się rozwija ten utwór.
Jak zwykle w tle pobrzmiewają niekiedy niemetalowe instrumenty. Sporo klimatycznych, gustownych, akustycznych wstawek gitarowych.

Dobre, soczyste i do tego selektywne brzmienie, wokalnie tym razem wszystko dopasowane do charakteru muzyki. Surowo, szorstko, nieco miecza, nieco topora. Udana płyta, gdzie ciekawie podany folk łączy się z power metalem w zgrabną i momentami zaskakującą rozwiązaniami całość.


Ocena: 8/10

19.08.2009
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Excelsis - przez Memorius - 20.06.2018, 11:56:14
RE: Excelsis - przez Memorius - 20.06.2018, 11:58:05
RE: Excelsis - przez Memorius - 20.06.2018, 11:58:58
RE: Excelsis - przez Memorius - 20.06.2018, 12:00:22

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości