Grand Magus
#2
Grand Magus - Iron Will (2008)

[Obrazek: R-3757682-1360530079-7429.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Like the Oar Strikes the Water 03:13
2. Fear Is the Key 03:31
3. Hövding 00:39
4. Iron Will 05:01
5. Silver Into Steel 04:15
6. The Shadow Knows 05:35
7. Self Deceiver 04:49
8. Beyond Good and Evil 05:15
9. I Am the North 09:01

Rok wydania: 2008
Gatunek: Traditional Heavy Metal
Kraj: Szwecja

Skład zespołu:
Janne ''JB'' Christoffersson - śpiew, gitara
Fox Skinner - bas
Sebastian "Seb" Sippola - perkusja

Można by się długo spierać co do tego, czy GRAND MAGUS to zespół doom metalowy, czy heavy/doom metalowy, czy grający tradycyjnym oparty o najlepsze wzorce lat 70-tych i 80-tych heavy metal bez speed manii. Można by też przypinać łatkę epic, może też i inne. Nie można jednak zaprzeczyć, że w tym, co robią są od lat bardzo dobrzy, niezależnie od tego, jaki styl w danym okresie i na jakiej płycie ma znaczenie dominujące.

Album "Iron Will", nagrany po kilkuletniej przerwie z nowym perkusistą i wydany przez kilka wytwórni, w tym Rise Above w czerwcu, jest płytą z dominacją klasycznego heavy metalu. Jest też zdecydowanie nawiązaniem do tradycji takiego grania, zbudowanej w latach 80-tych na bazie doświadczeń dekady poprzedzającej, a wszystko złożone w jedną całość w sposób niemal perfekcyjny. Tego, że JB jest wokalistą wspaniałym udowadniać w żaden sposób nie trzeba, i o ile wcześniej prezentował także akcenty typowe dla wokalistów z kręgu szeroko pojmowanego doom, to tym razem pokazał się jako śpiewak heavy metalowy w najczystszej postaci. Jego występ jest tu niesamowity i chwilami ma się wrażenie, że muzyka jest tylko tłem dla niego stworzonym. Jak śpiewa? No tak jak JB, bo jego podrobić się nikomu nie udało, on sam nikogo też nie naśladuje i jeśli wskazać inne tak heavy metalowe gardło, przesycone stylem prapoczątków metalu, to trudno znaleźć odpowiednik.
Oprawa oprawą, ale przecież te kompozycje są tu wyśmienite same w sobie. Jeśli na samym początku "Like the Oar Strikes the Water" i "Fear Is the Key" są po prostu więcej niż bardzo dobrymi numerami, granymi w średnio szybkim tempie i z solami, jakie stanowiły sól metalu w latach 80-tych, to po instrumentalnej miniaturce "Hövding", GRAND MAGUS sieje zniszczenie kruszącymi riffami i morderczymi zwolnieniami, jakich przedsmak daje już to w "Fear Is the Key". "Iron Will" chyba jako numer tytułowy przypadkowo wybrany nie został. To esencja heavy metalu w dumnej i niezłomnej postaci z refrenem, jaki wchodzi do panteonu hymnowych refrenów classic heavy i w nim też ujawnia się siła wokalu Christofferssona. Jego gitara wyczarowuje sola proste i jednocześnie genialne w tej prostocie, będącej sumą doświadczeń 40 lat heavy rockowego grania. "Silver Into Steel" to metal skonstruowany na tym, co był najwcześniej i te lata 70-te wypływają tu z każdym dźwiękiem tej mocnej epickiej kompozycji. Harder, Faster... to "The Shadow Knows" i tu JB rozpruwa głosem i gitarą, zagrywając co jakiś czas morderczy, pełen metalowej pychy, kapitalny true motyw i do tego dochodzi wspaniałe solo gitarowe pełne rocka. W specyficznie akcentowanym basem "Self Deceiver" dokładają nieco tego swojego rozumienia doom metalu, tyle że to wszystko jest po to, aby jeszcze bardziej wyeksponować ten niesamowity heavy metal refren, a atmosferę zagęszczają chórki i niemal chwilami bluesowe solo. Ciężko i mrocznie jest w "Beyond Good and Evil" z sabbathowymi riffami i uporczywym powtarzaniem głównego motywu wzbogacanym, urozmaiconym basem i gęstą, fantazyjnie grającą perkusją.
"I Am the North" na koniec, choć teoretycznie trwa dziewięć minut, to w rzeczywistości oferuje jej tylko pięć, a reszta czasu to okres ciszy i coś na kształt instrumentalnej miniatury na koniec. Trochę szkoda, że nie mamy tu epickiego kolosa, ale i te pięć minut to kawał tradycyjnego heavy metalu na najwyższym poziomie, rozłupującego czaszki tych, którzy uważają, że metal się skończył. Jest tu i patos, i przestrzeń, i wgniatające w ziemię riffy, i oczywiście kolejny, wyborny popis wokalny JB, przypieczętowany następną piękną solówką gitarową.

Brzmienie? Takie jak powinno być. Mocna gitara, przyginający do gleby bas i głośna perkusja. Klasyczne, tradycyjne, staroszkolne, true, a równocześnie bardzo starannie zrealizowane.
Mistrzowski album, a bezcenny także dlatego, że wśród "fanów metalu" oddziela natychmiast chłopców od mężczyzn.


Ocena: 9.8/10

13.08.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Grand Magus - przez Memorius - 20.06.2018, 23:13:56
RE: Grand Magus - przez Memorius - 20.06.2018, 23:14:42
RE: Grand Magus - przez Memorius - 20.06.2018, 23:15:31
RE: Grand Magus - przez Memorius - 20.06.2018, 23:16:20
RE: Grand Magus - przez Memorius - 25.11.2018, 10:39:01
RE: Grand Magus - przez Memorius - 06.04.2019, 15:54:53
RE: Grand Magus - przez Memorius - 20.04.2019, 15:02:00

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości