Heavenwood
#3
Heavenwood - Swallow (1998)

[Obrazek: R-877700-1345846397-5667.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Heartquake 04:20
2. Soulsister 05:42
3. Rain of July 06:00
4. Suicidal Letters 06:32
5. Shadowflower 06:47
6. Luna 07:28
7. Season '98 05:52
8. At Once and Forever 06:18
9. Downcast 06:52

Rok wydania: 1998
Gatunek: Gothic Metal
Kraj: Portugalia

Skład:
Ernesto Guerra - śpiew
Ricardo Dias - gitara, śpiew
Miguel Vaquero  - gitara
Bruno Silva - gitara basowa
Dave Jr. - perkusja
João Soares - instrumenty klawiszowe


Na swojej drugiej płycie, wydanej w maju 1998 przez Massacre Records HEAVENWOOD zdecydowanie przemieścił się w stronę grania SENTENCED i pojawił się w nieco zmienionym składzie oraz z gośćmi honorowymi.

HEAVENWOOD sięga do wzorców z "Amok" i samo to już jest bardzo interesujące. Typowe tempa SENTENCED, mieszane lekkie rockowe i ostre wokale Guerra i Diasa. O ile otwierający ten album Heartquake to po prostu dobry, dosyć sztampowy gothic rock z dociążonymi gitarami to Soulsister jest fantastyczny, mimo swojej wtórności. Jest tu wszystko, co cechowało gothic dark Finów na "Amok" i niemal identyczne rozwiązania w rytmice i gitarowych ornamentacjach, ale przecież w końcu nikt się nie odważył po 1994 roku nagrać czego pod "Amok"...
Klimat, nastrój, gothic melancholia to miarowy Rain of July, fantastycznie poprowadzony przez gitary oraz linię pojawiającego się i znikającego pianina. Interesujący jest taki jakby nieco niedbale zaśpiewany chóralnie refren, no i warto zauważyć, że ta kompozycja jest dłuższa, niż podobne utwory SENTENCED, zresztą jak i następne. HEAVENWOOD stawia na pewną transowość grając ponad 6 minut z powtórzeniami w tej i dalszych kompozycjach i się im to udaje.
Obok Soulsister i Rain of July do najlepszych utworów należy tu Shadowflower, choć ozdobników jest tu mniej, niż w tych wymienionych kompozycjach, ale za to gitarowe sola wysmakowane i ekscytujące.
Pozostałe kompozycje, utrzymane w umiarkowanych tempach, rytmiczne i opatrzone typowymi "fińskimi" refrenami są bardzo dobre, niemniej pewnie przy zagraniu tego wszystko z nieco większą werwą i trochę szybciej, zrobiły jeszcze większe wrażenie, zwłaszcza jeśli chodzi o Suicidal Letters. Najwięcej gothic metalowej melancholii wydobyli  w Luna. Ten utwór jest frapujący, ale pozostawia wrażenie niedosytu. Dodatkowy wokal Kai Hansena z GAMMA RAY jest niezbyt uzasadniony i do rozległego, heroicznego refrenu można było zaprosić jednak kogoś o bardziej interesującym głosie. Natomiast mocno wysunięte na plan pierwszy solo gitarowe jest zrobione fenomenalnie i ten uroczysty nastrój w manierze gothic przypomina nieco podobne ich kompozycje z pierwszej płyty, inspirowane muzyką PARADISE LOST. Najbardziej "dark" wyszedł zaś Season '98 i ma również najbardziej zapadają w pamięć, przepiękną część instrumentalną (te ornamentacje gitarowe!). Z kolei w At Once and Forever tworzą interesujący mix wokalu w stylu PARADISE LOST i muzyki pośredniej pomiędzy tym co SENTENCED zagrał na "Amok" i "Down".
Zakończenie tego albumu jest po części bardzo delikatne i nastrojowe w pastelowym Downcast, gdzie można usłyszeć dodatkowe partie wokalne Kai Hansena oraz Liv Kristine Espenæs, wówczas jeszcze z THEATRE OF TRAGEDY, ale ta kompozycja jest niezbyt udana i w pewnym momencie jej monotonia zaczyna drażnić.

Płyta została zrealizowana w Niemczech i to słychać. Sound jest nieco bardziej surowy niż na płytach fińskich, a jego autorem jest Alex Krull z ATROCITY, co oczywiście wiele wyjaśnia.
Album miał chyba zbyt słabą promocję, bo należnej mu popularności nie zdobył i Portugalczycy rozwiązali grupę w roku 2001, kończąc jej pierwszy okres działalności.

ocena 8,8/10

new 25.08.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Heavenwood - przez Memorius - 21.06.2018, 12:45:50
RE: Heavenwood - przez Memorius - 21.06.2018, 12:47:13
RE: Heavenwood - przez Memorius - 25.08.2019, 12:46:15
RE: Heavenwood - przez SteelHammer - 06.09.2022, 15:07:40

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości