Holy Mother
#6
Holy Mother - Face This Burn (2021)

[Obrazek: LRGAdak.jpg]

Tracklista:
1. Face This Burn 03:39
2. Love Is Dead 04:01
3. Legends 03:51
4. No Death Reborn 03:39
5. The Truth 03:26
6. Prince of the Garden 04:23
7. Wake Up America 04:18
8. Mesmerized by Hate 03:36
9. Today 02:51
10. The River 04:14
11.Superstar 03:17

Rok wydania: 2021
Gatunek: heavy/power metal
Kraj: USA

Skład zespołu:
Mike Tirelli -śpiew
Greg Giordano - gitara
Russell Pzutto - gitara basowa
Jim Harris - perkusja


Jak wspomniałem przed laty, HOLY MOTHER nie został nigdy oficjalnie rozwiązany i teraz wraca na metalową scenę po kilkunastu latach uśpienia. Mike Tirelli ponownie tworzy go z Jimem Harrisem oraz nowymi muzykami, może nieco mniej znanymi, ale także doświadczonymi. Album w styczniu 2021 wydała słynna wytwórnia Massacre Records.

Po tylu latach przerwy i mając na uwadze różnorodność tego, co HOLY MOTHER prezentował w latach 1995-2003 można było spodziewać się wszystkiego. Amerykanie postawili jednak na klasyczny heavy/power z pewnymi tylko bardziej nowoczesnymi ornamentacjami aranżacyjnymi. To nie jednak ten siłowy, często nasycony thrashową surowizną i topornością heavy/power z USA, jaki się nadal zbyt często ostatnio pojawia. To metal nasycony melodiami, czasem niebanalnymi w opcji - zwrotka refren i bardzo ciekawie zagrany przez pełnego energii i finezji gitarzystę Grega Giordano. Pomysłowo gra, inteligentnie i technicznie wybornie w  solach, na które na tym LP zawsze czeka się z zainteresowaniem.
Mocne, agresywne kompozycje takie jak Face This Burn, Love Is Dead mają miejscami w swej ponurej stylistyce pewne progresywne inklinacje, nie są schematyczne, zawierają dyskretnie podane pierwiastki także groove i w jakiejś mierze można je przyrównać do ogólnego stylu "Agoraphobia". W tej kategorii bardzo pozytywne wrażenie robi także rytmiczny, mocno akcentowany Wake Up America, z pewnymi modern metalowymi inkrustacjami.
To wszystko jest bardzo dobre, ale zagrany wolniej Legends, to fenomenalny, wstrząsający i porażający metalowy potwór i takie numery słyszy się rzadko, zwłaszcza w amerykańskim wykonaniu. Po prostu Magia i zniszczenie! Tym większe, że forma wokalna Mike'a jest wspaniała. Co za moc, co za zasięg, co za zdecydowana metalowa ekspresja! Tirelli to jest jednak Mistrz! Rzadko się słyszy wokalistę w ekipach heavy/power, który stosowałby tyle różnych artystycznych środków wyrazu.
Długie wybrzmiewania, krusząca gitara i doskonała melodia to spokojnie zagrany No Death Reborn. Coś pięknego w tej niewymuszonej elegancji i tu jest coś z THE FERRYMEN w najlepszym wydaniu. Jakie piękne romantyczne partie z wyższymi nieco wokalami Mike'a... I słyszę to, co najlepsze z SOUNDGARDEN z czasów "Batmotorfinger" w The Truth. Magia po raz kolejny! Jakie skomplikowane partie perkusji są tutaj i zresztą sekcja rytmiczna gra ogólnie w tych wszystkich kompozycjach rewelacyjnie i z ogromną pasją i zaangażowaniem. I coś z muzyki ekipy Cornella jest także w Prince of the Garden, bujającym w spokojnym rytmie nieco grunge, nieco classic rock... I jest też metalowy mrok i niepokój w znakomitym Mesmerized by Hate, klimat, klimat rządzi! I jakie solo Giordiano! I momentami, zwłaszcza w refrenie, hipnotyzujący, nowocześnie podany heavy power w Today. A jednocześnie jak mocno jest to zakorzenione w pracy gitary w alternatywnym metalu lat 90tych. I klasyczny szybki i melodyjny heavy/power z ryczącą gitarą Giordiano w The River. Porywa i włóczy po ziemi! Jakie solo Giordiano po raz kolejny! Mistrz! Zniszczenie, ogólne zniszczenie w amerykańskim stylu!
Jak pięknie śpiewa Mike w zamykającym ten album songu i balladowym zabarwieniu Superstar...

Kanadyjczyk Kane Churko jako inżynier dźwięku odpowiedzialny za mix i mastering pokazał klasę. "Shapr & clear" sound z miękki ustawieniem instrumentów tak gdzie to konieczne. Wyborna produkcja! Szkoda, że ten wybitny specjalista tak rzadko daje znać o sobie...

Triumfalny powrót HOLY MOTHER z muzyką różnorodną w obrębie pojęcia heavy/power. Najlepsza płyta tego zasłużonego zespołu w jego historii.
 

ocena: 9,2/10

new 23.01.2021
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Holy Mother - przez Memorius - 21.06.2018, 14:44:06
RE: Holy Mother - przez Memorius - 21.06.2018, 14:45:14
RE: Holy Mother - przez Memorius - 21.06.2018, 14:46:24
RE: Holy Mother - przez Memorius - 21.06.2018, 14:47:36
RE: Holy Mother - przez Memorius - 21.06.2018, 14:48:35
RE: Holy Mother - przez Memorius - 23.01.2021, 11:27:33

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości