Meduza
#1
Meduza - Now And Forever (2002)

[Obrazek: R-3590273-1494003039-9115.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Now and Forever 04:36
2. Holy Ground 03:22
3. Hounds of Hell 03:55
4. Sleep 05:58
5. Touch the Sky 04:07
6. I Will Rise 03:55
7. Twilight of My Mind 05:22
8. Shed No Tears 03:41
9. Curse of Pharaoh 06:43
10. Land of Forgotten Dreams 03:09
11. Burn in Hell 07:27

Rok wydania: 2002
Gatunek: Neoclassical Metal
Kraj: Szwecja

Skład zespołu:
Apollo Papathanasio - śpiew
Stefan Berg - gitara
Jan Larsson - instrumenty klawiszowe
Jonas Edstrom - bas
Ola Grönlund - perkusja

Bazujący w Sztokholmie od roku 1994 pod kilkoma nazwami zespół gitarzysty Berga przekształcił się w MEDUZA w roku 2000 i zadebiutował w sierpniu 2002 nakładem Massacre Records.
Ten album powstał w szczytowym okresie rozwoju neoklasycznego metalu i do szczytowych osiągnięć gatunku także należy. Nieprzeciętny talent kompozytorski Berga w połączeniu z kapitalnym wykonaniem spowodował, że powstała płyta niemal idealna i w gatunku wzorcowa. Niestety, jednak tak wyśrubował poziom, że poniekąd "zabił" sam gatunek nie dając innym szansy nawet za bardzo się zbliżyć do zaprezentowanego poziomu. Wraz z MAJESTIC ten zespół stworzył abecadło chłodnego, wyrafinowanego, neoklasycznego stylu skandynawskiego, wieńcząc dzieło rozpoczęte kilkanaście lat wcześniej przez Yngwie Malmsteena.

”Shed No Tears” jest podręcznikowym przykładem kompozycji neoklasycznej, zimnej, ale jakże melodyjnej. W części utworów mamy do czynienia z umiejętnym połączeniem elementów neoklasycznych oraz typowych dla melodic i power metalu. To najlepiej słychać w "Now And Forever", "Touch The Sky" oraz "Holy Ground". Bardzo atrakcyjne, chwytliwe refreny, dynamizm, rozmach i elegancja. Ta elegancja i precyzja oraz dostojny chłód to wizytówka "Twilight Of My Mind”. Takiego zdystansowania i posępności próżno szukać na większości płyt z taką muzyką. W każdej kompozycji mamy jakąś niespodziankę, a w szybkim "Land Of Forgotten Dreams" jest to niezwykłe, choć krótkie solo Berga. Berg jest znakomity, choć jego styl gry jest bardzo odmienny od innych neoklasycznych shrederów. Mniej kombinacji, więcej podanej w akademickiej formie neoklasyki, czystej gatunkowo. Od Malmsteena wziął tu bardzo niewiele. Raptem melodia zwrotek z „I Will Rise” jest bardzo podobna do epickich motywów Yngwiego z lat 80tych. "Curse Of Pharaoh" wygląda tu blado. Długo się zaczyna, słabo rozwija i tylko wykonanie pozwala uznać ten utwór za dobry. W konwencji wolno, ciężko i mrocznie mamy „Burn In Hell”. Tu też spisali się bez zarzutu, a heavy metalowe doświadczenie Papathanasio pozwoliło mu poprowadzić całość z wielką pewnością siebie.
Dwa superkillery wynoszą ten album na wyżyny.
”Hounds Of Hell” neoklasyczny i powerowy zarazem wprawia w osłupienie w każdej sekundzie. Berg wzniósł się tu na wyżyny swojego talentu kompozytorskiego, ale bez boskiego Apollo zapewne ten utwór nie brzmiałby tak wspaniale. Kto by to jeszcze oprócz niego tak wspaniale zaśpiewał?
No i oczywiście „Sleep”. Ballada? Hymn? Song? Jak by tego nie nazwać, genialny wolny utwór, gdzie Apollo słucha się z pozycji kolan, a Berg jedną solówką wyraża tyle emocji, ile nieraz nie usłyszy się na całej płycie z podobnymi utworami.

Do czego się można przyczepić. Chyba do niczego. W moim, całkowicie subiektywnym, odczuciu wokal mógłby być nieco bardziej wysunięty do przodu. Tu mamy zabieg malmsteenowski brzmienia równoległego na podobnej głośności z gitarą. Gdy od czasu do czasu Apollo zaśpiewa głośniej, to całość od razu zyskuje. Pozostali instrumentaliści spisali się też na medal. Sekcja rytmiczna doskonale dopasowana do wiodącej całość gitary Berga, a klawisze Larssona wysmakowane i podłożone przeważnie jako tło, gdy Berg gra sola lub należy wesprzeć wokalistę. Mix i mastering zrobił Mike Wead. To mówi samo za siebie.

Jedna z płyt ikon gatunku i poniekąd wzór niedościgniony.
Wciąż wierzę, że takie płyty mogą jeszcze powstać, ale czy na pewno?


Ocena: 9.5/10

15.05.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Meduza - przez Memorius - 23.06.2018, 20:28:32
RE: Meduza - przez Memorius - 23.06.2018, 20:29:07

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości