Ozzy Osbourne
#5
Ozzy Osbourne - No Rest For The Wicked (1988)

[Obrazek: R-803847-1172663655.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Miracle Man 03:44
2. Devil's Daughter 05:15
3. Crazy Babies 04:15
4. Breaking All the Rules 05:13
5. Bloodbath in Paradise 05:03
6. Fire in the Sky 06:25
7. Tattooed Dancer 03:54
8. Demon Alcohol 04:28
9. Hero 04:50

Rok wydania: 1988
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: Wielka Brytania

Skład zespołu:
Ozzy Osbourne - śpiew
Zakk Wylde - gitara
Bob Daisley - bas
Randy Castillo - perkusja
John Sinclair - instrumenty klawiszowe

Ten album wydany przez Epic Records i CBS to przykład prawdziwej "metal-morfozy" i kolejny z przykładów, że nikogo nie można skreślać przed czasem. Piąty studyjny album pana Osbourne'a w otoczeniu starych postaci... poza jedną i tu najważniejszą. Gitarzysta Jefferey Philip Wielandt to postać nowa, nieznana, a jednocześnie absolutnie wielkie odkrycie O.O. Zaryzykuję stwierdzenie, że najważniejsza rzecz, jaką zrobił ten wokalista dla metalu w ciągu swojej kariery.

Zakk okazał się tu turbodoładowaniem w sennej ekipie OZZY OSBOURNE i ta przemiana jest zdumiewająca. Niezwykły, pełen energii, zadziorności, chuligański, a jednocześnie technicznie wyrafinowany styl gitarzysty totalnie odmienił sztampowe i przewidywalne granie prezentowane na dwóch poprzednich albumach.
Jeśli Ozzy chciał być postrzegany jako wesołkowaty szaleniec to po raz pierwszy mu się to udało, bo do tej radosnej zabawy jaką stworzył na tym LP Wylde dołączył się ze znakomitym skutkiem. Szalone riffy gitarowe i szalony wokal, a wszystko takie niewymuszone... Statyczna, mroczna i wieloznaczna okładka ma się nijak do pełnej entuzjazmu i radości z grania zawartości, bo jak inaczej nazwać te dynamiczne, niezmiernie melodyjne kompozycje okraszone refrenami, których się nie zapomina nawet po wielu latach? Słuchając „Miracle Man”, „Tattooed Dancer”, „Bloodbath in Paradise” czy niepozbawionego rozrachunku z własnym życiem wokalisty, sarkastycznego „Demon Alcohol” mam wrażenie obcowania z muzyką świeżą i bardzo wyważoną w proporcjach pomiędzy heavy metalową ostrością i ciężarem a rockową przebojowością. Tym razem nie jest to jednak miałka przebojowość dla stacji radiowych i list mydełkowatych przebojów, bo to wszystko jest po prostu atrakcyjnym heavy metalem. Takim jest też „Devil's Daughter” czy wolniejszy i cięższy od pozostałych „Fire in the Sky” z piękną melodią i wysmakowanym włączeniem to pewnej melancholii. Nawet „Hero”, który w dużym stopniu nawiązuje do wolniejszych nagrań z wcześniejszych płyt brzmi bardzo dobrze, ma klimat i dostojną elegancję bez puszenia się i nudzenia słuchacza. „Breaking All the Rules” mniej atrakcyjny pod względem melodii, choć zbudowany w podobny sposób jak pozostałe utwory odstaje niewiele i jedynie „Crazy Babies” to pewne przegięcie i przerysowanie tego co stanowi o sile płyty. Numer bardzo infantylny, być może celowo, ale bardzo rzutuje na odbiór całości i obniża ogólną ocenę. Na oryginalnej wersji winylowej gdzie nie było „Hero”, z powodzeniem mógł być przez „Hero” zastąpiony.

Do poziomu wokalisty i gitarzysty dopasowali się i pozostali członkowie zespołu i doprawdy nie można nikomu nic zarzucić. Sekcja rytmiczna podgrywa energicznie. Trochę nowoczesnych klawiszy bez robienia festiwalu organowego i słychać świetne zgranie całej ekipy, co w przeszłości nie zawsze było mocnym atutem.
Album ma też bardzo dobre brzmienie, jest zarazem masywny i przejrzysty, pełen przestrzeni, a wszelkie smaczki i niuanse słyszalne niemal od razu.
Najlepsza pod tym względem płyta pana O. od początku kariery i ten sound do dziś uważam za nowoczesny i trudny do podrobienia. Po raz pierwszy pod szyldem OZZY OSBOURNE ukazał się materiał bardzo równy na wysokim poziomie, spójny i dopracowany w szczegółach.
To jedna z takich płyt, które się nie starzeją.


Ocena: 8.5/10


12.11.2007
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Ozzy Osbourne - przez Memorius - 24.06.2018, 15:16:35
RE: Ozzy Osbourne - przez Memorius - 24.06.2018, 15:17:09
RE: Ozzy Osbourne - przez Memorius - 24.06.2018, 15:17:49
RE: Ozzy Osbourne - przez Memorius - 24.06.2018, 15:18:33
RE: Ozzy Osbourne - przez Memorius - 24.06.2018, 15:19:20
RE: Ozzy Osbourne - przez Memorius - 12.01.2020, 20:50:22
RE: Ozzy Osbourne - przez Memorius - 14.01.2020, 19:22:00
RE: Ozzy Osbourne - przez Memorius - 21.01.2020, 14:36:20
RE: Ozzy Osbourne - przez Memorius - 14.02.2020, 19:18:54
RE: Ozzy Osbourne - przez Memorius - 17.02.2020, 20:40:26
RE: Ozzy Osbourne - przez Memorius - 23.02.2020, 15:45:52
RE: Ozzy Osbourne - przez Memorius - 09.09.2022, 19:16:44

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości