Phoenix Rising
#3
Phoenix Rising - Acta Est Fabula (2022)

[Obrazek: 935253.jpg?1558]

Tracklista:
1. El portal de Thalogrim 01:56
2. Acta Est Fabula 04:52
3. Luna de sangre 04:38
4. El último aliento 05:41
5. El doblón de la muerte 05:31
6. Deriva Speranza 04:52
7. El temor de un hombre sabio 04:31
8. Achterhuis 05:14
9. Ira ciega 04:41
10. El caminante 05:39

Rok wydania: 2022
Gatunek: epic power metal
Kraj: Hiszpania

Skład zespołu:
Miguel González - śpiew, gitara
Daniel Martínez - gitara
Cristian Rodríguez Bernal - gitara basowa
Carlos Vivas - perkusja
Jesús Martín Toribio - instrumenty klawiszowe


Zreformowany PHOENIX RISING z nową sekcją rytmiczną w roku 2021 przedstawił w wersji digital album "Acta Est Fabula", który w wersji CD wydała w kwietniu 2022 japońska wytwórnia WormHoleDeath Japan.

Ten zespół to ma jednak potencjał. Melodyjny, dynamiczny power napędzany przez pełną ekspresji sekcję rytmiczną jest osią tego albumu o heroicznym klimacie i ten klimat podkreśla także piękne, podniosłe, symfoniczne intro El portal de Thalogrim, a tego typu rzeczy Jesús Martín Toribio już wcześniej pokazał, że tworzy perfekcyjnie. Znakomity, bojowy Acta Est Fabula godnie reprezentuje ten album jako utwór tytułowy i słychać, że im się po prostu chce grać. Energia, porywające melodie, szybkie tempa i wyważony, heroiczny dramatyzm to Luna de sangre i Deriva Speranza, do tego pięknie grają swoje indywidualne partie obaj gitarzyści, często nawet w dwóch odrębnych planach i korzystają z neoklasycznych patentów. A przy tym jakie to wysmakowane, jakie eleganckie i jakie pełne swobody w wykonaniu!
Taki uroczysty klimat budują w nieco wolniejszym i masywniejszym El último aliento ze wsparciem wokalisty przez podniosłe chórki w refrenach i pewnej wyczuwalnej dawce czegoś na kształt rycerskiego folka. I tym razem nowoczesne, nasycone elektroniką niemal dyskotekową klawisze, a chwilę potem smutne, nostalgiczne pianino... A tego rycerskiego folka i występu barda w pierwszej części nie brakuje także w ognistym, miarowym El doblón de la muerte i jest kolejny wspaniały refren w heroicznym stylu. Ten heroizm i rycerskość są takie swobodne w El temor de un hombre sabio, który przypomina nagrania LORIEN i NIVAIRA, a partie klawiszowe są tu brawurowe i po prostu za krótkie. I piękny fragment symfoniczny. Podkreślam, orkiestracje są na tej płycie wyśmienite! I chóry. No, moc po prostu za każdym razem, a w Achterhuis - mistrzowskie! I jeszcze raz rycerski folk tu się pojawia jako element ważny, choć poza refrenem. Gościnnie zaśpiewała tu zadziornie razem z Miguelem Gonzálezem Elena Aznar z hiszpańskiego heavy metalowego LA DAMA OSCURA. Przepięknie i dramatycznie galopują w mocnym power metalowym Ira ciega, dodają mocnej poetyki w środkowej części i powracają triumfalnie do dumnego grania w końcówce. Majstersztyk! I tak zwiewnie zamykają wszystko w bogato inkrustowanym klawiszami, bardzo szybkim El caminante.

Znakomity mix, wieloplanowy i nad wyraz czytelny, bo żaden plan się tu nie zlewa z innym, nawet obie gitary znajdują się w oddzielnych, wybornie ustawiona głośność perkusji, ostry dosyć sound wszystkich instrumentów, ale bez odrobiny prymitywnej surowości. Oprawa jak należy dla znakomitych kompozycji.
Absoutnie doskonały album z heroicznym, symfonicznym, po części melodyjnym power metalem. Wielki powrót PHOENIX RISING!


ocena: 10/10


new 21.10.2022
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Phoenix Rising - przez Memorius - 24.06.2018, 18:16:15
RE: Phoenix Rising - przez Memorius - 03.08.2022, 23:20:40
RE: Phoenix Rising - przez Memorius - 21.10.2022, 21:22:50

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości