Random Eyes
#2
Random Eyes - Grieve No More (2018)

[Obrazek: NDUtNzE3OC5qcGVn.jpeg]

Tracklista:
1. Trail of Tears 01:33
2. Myopathy 04:03
3. Grieve No More 03:24
4. Fates Loves the Fearless 04:33
5. 2 Worlds Collide 03:25
6. Damnation 03:36
7. Do What Thou Wilt 03:56
8. Never Too Late 04:52
9. Scar 04:00
10. The Final Quest 04:03

Rok wydania: 2018
Gatunek: power metal
Kraj: Finlandia/International

Skład zespołu:
Christian Palin - śpiew
Markus Kinnunen - gitara
Angelo Emanuele Buccolieri - gitara
Daniel Pfister - gitara basowa
Philipp Eichenberger - perkusja

Po roku 2011 RANDOM EYES był długo uśpionym projektem, a Christian Palin pojawił się w fińskim EPICRENEL w 2013 i belgijskim MAGIC KINGDOM w 2014. W 2015 dołączył także do międzynarodowego melodic heavy metalowego PANORAMA. Niebawem odżyła idea nagrania czegoś w ramach RANDOM EYES i Palin zebrał ekipę muzyków z Włoch, Szwajcarii i Finlandii, by nagrać album "Grieve No More" wydany przesz niedużą niemiecką wytwórnię Rock'N'Growl Records w końcu marca 2018 roku.

Tym razem Palin odstąpił od budowania na elektronice wątpliwej jakości melodic metalu w manierze modern i zaproponowł power metal dosyć ostry i posępny jak na to, co do tej pory proponował. Gdzieś na pewno próbował tu przemycić stylistykę progresywną oraz słyszalne są elementy extreme w brutalnych partiach wokalnych, kontrastujące z łagodnymi melodyjnymi refrenami w stylu skandynawskiego christian power metalu. Ten koktail muzyczny jest nieco kontrowersyjny. Nie można odmówić Palinowi tego, że stworzył tu kilka udanych refrenów, jak w Myopathy, czy w lżejszym melodic metalowym 2 Worlds Collide, ale i parę zupełnie nietrafionych jak ten z Fates Loves the Fearless. Rock metalowa ballada Do What Thou Wilt to także zdecydowanie słaby punkt tego albumu. Z drugiej strony, granie power metalu takie jak w tytułowym Grieve No More, Scar, Never Too Late, czy  Fates Loves the Fearless jest zupełnie nieinteresujące, choćby z tego powodu, że trudno uznać Markusa Kinnunena i Angelo Buccolieri z Włoch za kogoś więcej niż tylko sprawnych rzemieślników. Proste, przewidywalne granie, bez godnych uwagi partii instrumentalnych, bo te ich zagrywki w manierze progresywnej raczej nikogo zachwycić nie mogą, a i sam Palin jakoś w takim power metalu nie błyszczy. Tylko w potoczystym i przebojowym Damnation pokazali się z pozytywnej strony i może gdyby taką muzyką wypełniony był ten album, to miałoby to jakiś sens. Próbkę niezłego melodyjnego grania na krawędzi heavy i power dali na koniec w The Final Quest.

Mix i mastering wykonał "po znajomości" z MAGIC KINGDOM Angelo Emanuele Buccolieri i niczego specjalnie ekscytującego nie stworzył. Po prostu bliski Niemcom i tym obszarom sound power metalowy gitar z czytelną sekcją rytmiczną. Album specjalnego zainteresowania nie wzbudził i pozostał w cieniu ciepło przyjętego melodic metalowego debiutu PANORAMA "Around the World", wydanego w styczniu tego samego roku przez Rock of Angels Records. RANDOM EYES od tego czasu, poza jednym singlem w roku 2020, niczego nowego nie zaprezentował.


ocena: 6,2/10

new 28.04.2024
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Random Eyes - przez Memorius - 25.06.2018, 08:36:05
RE: Random Eyes - przez Memorius - 28.04.2024, 11:27:28

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości