Reflection
#3
Reflection - Bleed Babylon Bleed (2017)

[Obrazek: R-10092918-1491483531-7865.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Marching to Glory 01:18
2. Glorious Victory 04:38
3. The Iron Tower 04:25
4. When Shadows Fall 04:30
5. Takla Makan 04:44
6. Time Traveller 04:57
7. Stormbringer 03:45
8. Ruler of My Own Land 04:59
9. Bleed Babylon Bleed 06:02

Rok wydania: 2017
Gatunek: Epic heavy metal
Kraj: Grecja

Skład zespołu:
George Thomaidis - śpiew
Stathis Pavlantis - gitara
John Litinakis - gitara basowa
George Pavlantis - perkusja
Iraklis Loukakis - instrumenty klawiszowe


REFLECTION nagrywa bardzo rzadko i zawsze jakimś innym składzie. W kwietniu 2017 ukazała się nakładem cypryjskiej Pitch Black Records czwarta płyta zespołu, gdzie wokalistą nie jest już Leo Stivala, a George Thomaidis, który dołączył w roku 2014, a niegdyś, w roku 1995, zaśpiewał na jedynym albumie heavy/power metalowego greckiego WISDOM.

Stivala to Stivala, ale George Thomaidis to także bardzo dobry wokalista o mocnym głosie w sam raz do śpiewania greckiego heavy epic, tyle że tym razem kompozycje są nieco szorstkie, sztywne i w jakiejś mierze jednak pozbawione tego polatującego nad tym wszystkim greckiego ducha. Bardziej to przypomina epic heavy w stylu włoskim, gdzie jest dużo powtórzeń, nawracania tych samych riffów i budowania twardych, dosyć surowych w melodiach refrenów.
Intro Marching to Glory jest bez wątpienia wspaniałe i majestatyczne, ale już Glorious Victory to właśnie taki metal. W jakiś sposób, zapewne nieświadomy REFLECTION wchodzi na obszary bardzo późnego FORSAKEN w tych takich kompozycjach i cechach jednak heavy/epic doom The Iron Tower, Takla Makan gdzie zaśpiewał gościnnie Mats Leven czy When Shadows Fall i to wcale nie jest złe, bo ten majestatyczny i zarazem bardzo melodyjny utwór jest znakomity i to najlepszy numer na całej płycie, wybornie prowadzony przez gitary i gustownym planem klawiszowym w oddali. Z drugiej strony czy najlepszy... Przecież epicka dewastacja w mocarnym potoczystym Ruler of My Own Land jest także absolutna. Co za riffowy majestat, co za fantastyczne sola gitarowe! No i oczywiście dramatyzm historyczny samego tematu... W pełni grecki duch panuje w Time Traveller i tu grają szybciej, a gitary napędzane są przez bardzo dobrze punktującą sekcję rytmiczną. Bez wątpienia kompozycją zmarnowanych pomysłów jest Stormbringer, gdzie są niesamowite pomysły na melodie, ale ogólnie zostały oni wtłoczone nadmiernie w sztywne ramy surowości i to taki sam błąd, jaki popełnił kilka razy na swojej płycie SACRED BLOOD w roku 2008. Zakończenie dosyć powolnie toczące się jest bardzo dobre, ale cały czas oczekuje się tu jakiegoś dramatycznego wybuchu, epickiej eksplozji, ale tego niestety nie ma, choć przez chwilę wydaje się, że zwiastunem tego są pojawiające się tu "ancient" ozdobniki. Niemniej, część instrumentalna jest bardzo dobra i klimatyczna.

Zwraca uwagę surowa, ale staranna produkcja. Nic poza pewnymi partiami klawiszy nie brzmi tu miękko, brzmienie gitary stalowe i rozdzierające, a sekcja rytmiczna wyrazista z głośną, tradycyjnie brzmiącą perkusją. Całość soundu przygotował od strony technicznej Stathis Pavlantis. REFLECTION  z nowym wokalistą nagrał bardzo dobry album, podtrzymujący tradycję true epic grania i wyraźnie się to różni od tego, co na przykład proponuje od pewnego czasu BATTLEROAR.


ocena 8,4/10

new 19.08.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Reflection - przez Memorius - 25.06.2018, 09:54:30
RE: Reflection - przez Memorius - 25.06.2018, 09:55:04
RE: Reflection - przez Memorius - 19.08.2019, 11:23:08

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości