Rob Rock
#4
Rob Rock - Holy Hell (2005)

[Obrazek: 3215-Rob-Rock-Holy-Hell.jpg]

Tracklista:
1. Slayer of Souls 03:32
2. First Winds of the End of Time 04:40
3. Calling Angels 04:41
4. Holy Hell 04:03
5. Lion of Judah 05:12
6. I'm a Warrior 04:22
7. I'll Be Waiting for You 04:49
8. When Darkness Reigns 05:50
9. The Revelation 04:21
10.Move On (ABBA cover) 05:13

Rok wydania: 2005
Gatunek: Heavy/Power Metal
Kraj: USA/Szwecja

Skład zespołu:
Rob Rock - śpiew
Carl-Johan Grimmark - gitara
Andreas Olsson - gitara basowa
oraz Goście
Roy Z - gitara, gitara basowa (2, 3, 6, 7, 10)
Bobby Jarzombek - perkusja (1, 2, 4-9)
Reynold Carlson - perkusja ("Calling Angels")
Dave Moreno - perkusja ("Move On")
Mistheria - instrumenty klawiszowe


W roku 2004 Rob Rock postanowił stworzyć bardziej stabilny skład i znaleźli się w nim uznani szwedzcy instrumentaliści sceny christian metalowej Carl-Johan Grimmark i Andreas Olsson, jednak na wydanej w kwietniu 2005 roku przez AFM Records płycie "Holy Hell" ponownie wsparła go armia przyjaciół i gości. Bardzo duży udział w muzycznym kształcie tego LP miał ponownie Roy Z oraz perkusista Bobby Jarzombek (RIOT) i Mistheria czyli Maestro Giuseppe Iampieri.

Gitarowy zostały podzielone między Ry'a Z i Grimmarka w zasadzie po połowie, ale styl obu gitarzystów jest tu podobny. To ciężkie, kruszące heavy/power metalowe gitary o nowoczesnym brzmieniu i mimo niewątpliwego kunsztu jest to muzyka siłowa, mocno w stylu amerykańskim. Trochę tu brak bardziej zapadających w pamięć melodii, to nawałnica podana w sposób jednoznacznie kojarzony z miażdżącym soundem USA. W zasadzie w christian metalu taki mocny sound pojawił się w Europie dopiero za sprawą DIVINEFIRE, tu jednak Rob Rock jest pewnego rodzaju prekursorem wskazującym kierunek. Tyle że refreny pozostają nadal typowe dla christian metalu, wygładzone, ze złagodzonymi gitarami wzniosłymi melodiami, wyeksploatowanymi już wcześniej nawet przez samego Rob Rocka. Niewiele więc wnoszą do gatunku takie utwory jak Slayer of Souls, Holy Hell czy First Winds of the End of Time. Dynamit eksploduje, ale nie robi wielkich spustoszeń w umysłach. Ciekawszy jest rytmiczny i mroczny Lion of Judah o cechach power/thrashowych i epickim wymiarze, dobra, nie taka napuszona melodia jest w potoczystym I'm a Warrior. Nieco przekonującego heroizmu można usłyszeć w When Darkness Reigns i pod koniec dobrze prezentuje się dostojnie galopujący The Revelation z wybornymi dalekosiężnymi wokalami Rob Rocka.
Kilka razy jest łagodniej i Calling Angels to dosyć naiwny sposób dotarcia do najszerszych kręgów słuchaczy christian rocka i melodic metalu. Jest tu również rockowy, mdły song I'll Be Waiting for You, który wersjach dla krajów azjatyckich został zastąpiony w zestawie głównym innym specjalnie przygotowanym utworem Ride The Wind z udziałem Gusa G.
Pewny nieporozumieniem jest tu zupełnie pasujący cover ABBA Move On, gdzie duecie z Robem zaśpiewał Tobias Sammet z EDGUY.

Dynamiczne sola wszystkich, którzy tu solówki zagrali, w także Boba Rossi i Ricka Renstroma w tytułowym Holy Hell oraz dyskretne i dystyngowane ornamentacje klawiszowe Mistheria, a także jak zwykle finezyjna i kreatywna gra Jarzombka to cenne elementy tego albumu. Jest to za mało, by bardziej ożywić sztampowe i przewidywalne kompozycje, których sound jest bardzo dobry, bo mastering realizował Mistrz Jacob Hansen, a producentem był Roy Z, ale wywołują umiarkowane zainteresowanie.
W podobnej konwencji ekipa ROB ROCK przedstawiła jeszcze jeden ostatni LP "Garden Of Chaos"  w roku 2007.


ocena: 7/10

new 17.08.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Rob Rock - przez Memorius - 25.06.2018, 10:41:00
RE: Rob Rock - przez Memorius - 15.06.2020, 14:40:05
RE: Rob Rock - przez Memorius - 13.08.2020, 18:43:00
RE: Rob Rock - przez Memorius - 17.08.2020, 19:47:08

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości