Warrior (USA)
#2
Warrior (USA) - The Code of Life (2001)

[Obrazek: R-2328970-1591660779-7512.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Day of Reckoning 04:03
2. Kill the Machine 04:29
3. Standing 04:47
4. We Are One 06:33
5. Open Your Eyes 06:13
6. Pantheon 01:50
7. Code of Life 04:37
8. Soul Survivor 04:02
9. The Endless Beginning 05:35
10.The Fools' Theme 04:41
11.Insignificance 01:29
12.Retribution 04:17

Rok wydania: 2001
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: USA

Skład zespołu:
Rob Rock - śpiew
Joe Floyd - gitara
Mick Perez - gitara, instrumenty klawiszowe
Simon Oliver - gitara basowa
Dave DuCey - perkusja


WARRIOR, jak wiele innych zespołów amerykańskich nie wytrzymał thrash metalowego naporu drugiej połowy lat 80-tych i został rozwiązany w 1987. Reaktywowany w 1991 przez lata egzystował na marginesie heavy metalowej sceny USA, a wydana w 1998 płyta "Ancient Future" była po prostu słaba i nieinteresująca. W roku 2000 WARRIOR postanowił nagrać płytę, która mogłaby przywrócić im dawną sławę. W tym czasie z pierwotnego składu z roku 1985 pozostał już tylko gitarzysta Joe Floyd, brakowało zdecydowanie kompetentnego wokalisty. Floyd nawiązał wówczas współpracę z Rob Rockiem i to on zaśpiewał na albumie "The Code Of Life" wydanym przez Nuclear Blast w styczniu 2001 roku.

Trzeba przyznać, że WARRIOR nagrał płytę bardzo dobrą. Masywne kompozycje w lekko dusznej atmosferze zbudowane na potędze dwóch potężnych, głębokich gitar oraz znakomitym wokalu Rob Rocka zaskakują elegancją i precyzją wykonania oraz oszczędnymi, ale bardzo inteligentnie wplecionymi ornamentacjami i nowoczesnymi klawiszami, dawkowanymi jednak z dużym umiarem. Jest tu i zdecydowany atak w amerykańskim stylu w Day of Reckoning i świetne pulsowanie gitar w Kill the Machine i Retribution, jest miażdżąca władza basu w Standing. Jest wybornie zbudowany klimat w posępnym, powolnym We Are One, który można określić jako utwór w stylu US Metal piętnaście lat później i jest to nostalgiczna wycieczka w przeszłość, która dała WARRIOR sławę. Klimat budowany jest także w refleksyjnym Open Your Eyes, gdzie w roli głównej występuje zdecydowanie Rob Rock. Bardzo dobry jest również kroczący, pełen chłodnej epiki The Endless Beginning oraz melodyjny w progresywnym stylu The Fools' Theme. Może nieco rozczarowujący jest, nawiązujący w riffach głównych do groove, tytułowy Code of Life, ale oparty na tej samej podstawie riffowej Soul Survivor jest zupełnie dobry i jakże przy tym amerykański.
Jest to płyta bardzo dobrej gry gitarzystów, ale na pewno nie jest to płyta jakichś szczególnie chwytliwych refrenów. Wartość tego albumu polega raczej na czymś innym, na sposobie ogólnego przekazu, bardzo specyficznego, który w różnych wariantach zaczął się pojawiać niebawem na płytach innych zespołów z USA, grających heavy metal niezaliczany do stylu epicko-rycerskiego.

Płyta została dostrzeżona i doceniona, ale nie przywróciła grupie WARRIOR pozycji w czołówce. Jeszcze w tym samym roku pożegnał się z zespołem Rob Rock. Joe Floyd skupił się w studio nad przygotowaniem nowego materiału i na kolejnej płycie "The Wars of Gods and Men" w 2004 roku zaśpiewał Marc Storace ze słynnego szwajcarskiego KROKUS. Album był jednak bardzo słaby i został mocno skrytykowany, a fani metalu z USA zbyli go milczeniem. Od tego czasu WARRIOR nie nagrał już nic nowego, choć  w roku 2008 wznowił działalność koncertową, ponownie z Parramore McCarthy jako wokalistą. Od roku 2014 nowym wokalistą jest Sean Peck z CAGE.


ocena: 8/10

new 15.08.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Warrior (USA) - przez Memorius - 28.06.2018, 15:33:21
RE: Warrior (USA) - przez Memorius - 15.08.2019, 10:02:38

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości