Winterborn
#2
Winterborn - Break Another Day (2024)

[Obrazek: 1218219.jpg?5647]

Tracklista:
1. Another Sleepless Night 04:13
2. Satellite 05:18
3. On the Greatest Day 05:10
4. For the First Time Ever 04:18
5. Winterborn 06:29
6. Washed Away by Tide 04:03
7. Now or Never 04:50
8. Into the Shades of Gray 04:29
9. Moon from the Sky 05:34
10.Silver Dreams 03:38
11.Through Different Eyes 06:58

Rok wydania: 2024
Gatunek: melodic progressive heavy metal
Kraj: Finlandia

Skład zespołu:
Teemu Koskela - śpiew
Pasi Vapola - gitara
Antti Hokkala - gitara
Pasi Kauppinen - gitara basowa
Lauri Bexar - perkusja
oraz:
Henrik Klingenberg - instrumenty klawiszowe

Po wielu latach przypomniał o sobie nową płytą WINTERBORN, która w wersji CD została zaprezentowana przez zespół 5 kwietnia 2024.

Tej grupie nigdy nie można było zarzucić, że nie umie grać. Był jednak problem z tworzeniem repertuaru przekonującego, atrakcyjnego pod względem melodii, co było tym ważniejsze, że ekipa określała swój styl jako melodic heavy metal. Tu pojawia się w innym zestawieniu niż w czasach debiutu, w tym z basistą SONATA ARCTICA Pasi Kauppinenem.
I proszę, tym razem się udało. Udało się w lekko modern stylu, z mocnymi akcentami progresywnymi i wysokiej klasy wyczuciem konwencji może nie radiowej, ale gdzieś się do tych obszarów zbliżającej. Kiedyś ten zespół w średnich tempach i romantycznych klimatach nudził, tym razem przedstawił już na początku wspaniały song Another Sleepless Night, który byłby ozdobą na albumie EVERGREY. Ogólnie pięknie grają, ale trzeba podkreślić, że występ wokalisty Teemu Koskela na tym LP jest fenomenalny. Rzucił na szalę wszystko co potrafi najlepiej, korzystając ze swojego męskiego głosu z lekkim zadziorem i wyszedł zwycięsko z tym, czym mu się tu przyszło mierzyć, w tych dosyć trudnych wykonawczo kompozycjach, także w tych trochę melodic progressive, interesujących Satellite i Winterborn oraz swingującym i pulsującym Moon from the Sky. Wychodzi mu wszystko, także wysublimowana i formalnie bogata muzycznie ballada For the First Time Ever oraz przesycony łagodnymi barwami rocka Now or Never. Delikatnie, akustycznie poetycko i z pianinem rozgrywają Into the Shades of Gray i znowu EVERGREY w tych melancholijnych przychodzi na myśl. Pewnie rozpędzają się w zachwycającym melodią zwrotek i refrenów On the Greatest Day i porywającą częścią instrumentalną z motywami neoklasycznymi i tu przy tej okazji trzeba powiedzieć, że Henrik Klingenberg z SONATA ARCTICA stworzył na tym albumie doskonałe plany i pasaże klawiszowe, tak, takie sonatowe, jak i lekko modern oraz takie specjalnie chyba wymyślone dla podkreślenia odrębności stylistycznej WINTERBORN. Zespół jest konsekwentny w dążeniu do ekspozycji chwytliwych refrenów w Washed Away by Tide, choć całość ma zasadniczo typowo progressive metalowy charakter. A pod koniec krótki i zwarty oraz zbudowany na neoklasycznym fundamencie rewelacyjny Silver Dreams i tu się przypominają odległe czasy, gdy tak grał STRATOVARIUS. Kapitana solowa gra gitarzystów. Potęga!
I pewnie dla podkreślenia tego nasyconego przystępną progresywnością stylu tej płyty, na koniec rozbudowany i urzekający łagodnym poetyckim klimatem Through Different Eyes, gdzie każdy dźwięk jest misternie wycyzelowany, a plany symfoniczne poruszające i zrobione z rozmachem. Najwyższy poziom nie tylko fińskiego melodic progressive metalu.

Bardzo ładnie to brzmi. Swoisty sound, nad wyraz selektywny i głęboki w dalszych planach. Niby fiński, ale jednak tak nie do końca jako fiński rozpoznawalny.
Zaskoczył WINTERBORN w roku 2024. Zaskoczył piękną, melodyjną, wysmakowaną muzyką!


ocena: 9,5/10

new 6.04.2024
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Winterborn - przez Memorius - 28.06.2018, 15:51:33
RE: Winterborn - przez Memorius - 06.04.2024, 12:35:48

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości