Witchfinder General
#2
Witchfinder General - Friends of Hell (1983)

[Obrazek: R-3458147-1383414165-3716.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Love on Smack 04:15
2. Last Chance 03:53
3. Music 03:08
4. Friends of Hell 06:05
5. Requiem for Youth 04:35
6. Shadowed Images 04:20
7. I Lost You 02:56
8. Quietus 06:27
9. Reprise 00:38

Rok wydania: 1983
Gatunek: heavy metal/ doom metal
Kraj: Wielka Brytania

Skład zespołu:
Zeeb Parkes - śpiew
Phil Cope - gitara
Rod Hawks - gitara basowa
Graham Ditchfield - perkusja


W składzie rozszerzonym o basistę Roda Hawksa WITCHFINDER GENERAL przedstawił w roku 1983 swój drugi LP, nagrany w studio w Coventry.

Tym razem twórcy umieszczonych tu kompozycji - Parkes i Cope nieco odeszli od upodabniania się do BLACK SABBATH i do swojej nadal nasyconej duchem okultyzmu muzyki włączyli więcej riffów i rozwiązań melodycznych głównego nurtu NWOBHM. Słychać to już na początku w Love on Smack, szczególnie w tych nieco szybszych partiach, bo oczywiście wolniejsze to nadal zagrywki a la Iommi w ornamentacjach gitarowych oraz solówkach. Utrzymane zostało znaczenie basu jako towarzysza gitary w wieli miejscach, gdzie jedna gitara niedostatecznie zapełniała muzyczna przestrzeń.
Trochę prymitywnie brzmią proste riffy NWOBHM w utrzymanych umiarkowanych tempach bardziej classic heavy kompozycjach Last Chance i Music, które w znacznej mierze pozbawione są klimatu nagrań z debiutu. Friends of Hell w jakiś sposób wyznacza kierunek tworzenia się stylu melodic doom metal opartego na stylistyce BLACK SABBATH, choć słychać wyraźnie, że tempa jeszcze są szybsze niż w klasyce takiego grania. Jest tu już jednak klimatyczna partia z przesterowaną gitarą i mocnym basem na pierwszym planie i choć nadal to w znacznej mierze kopiowanie BLACK SABBATH, to rysuje się tu ważny dla przyszłości doom metalu oraz stoner metalu styl aranżacyjny.  Z całą pewnością pełnym wyrażeniem doom metalowego grania jest Quietus i to dojrzała archetypowa kompozycja w tym gatunku. Są także pewne podwaliny pod power doom w szybszym Requiem for Youth oraz próby bezpośredniego łączenia BLACK SABBATH z 1970 roku z heavy metalem NWOBHM  w Shadowed Images. Na płycie znalazła się także typowa dla NWOBHM smutna akustyczna ballada I Lost You, która zapewne miała nieco ocieplić wizerunek grupy dla publiczności radiowego mainstreamu. Bardzo dobrze zaśpiewał tu Zeeb Parkes, który ogólnie pozostałych kompozycjach jest mocno przeciętny.
Album wyprodukowany został fatalnie. Prawdę mówiąc nawet remaster z roku 1998 nie jest w stanie zatuszować licznych błędów popełnionych w procesie produkcji. Jeśli coś można nazwać brzmieniem "raw" to na pewno jest to brzmienie z tego LP.

W latach swej działalności WITCHFINDER GENERAL był zespołem podziemnym i ignorowanym przez główną rzeszę fanów metalu nawet w Wielkiej Brytanii. NWOBHM stała w opozycji wobec muzyki lat 70 tych, w tym BLACK SABBATH i ekipa z Stourbridge była zupełnie zmarginalizowana. Ci, którzy pasjonowali się wątkami satanistycznymi i okultystycznymi znaleźli się w obozie VENOM i styl WF zupełnie im nie odpowiadał. W roku 1984 trapiony różnymi problemami WITCHFINDER GENERAL został rozwiązany. Przypomniano sobie o nim dopiero wtedy, doom i stoner stały się pełnoprawnymi i rozwiniętymi gatunkami metalowej muzyki. Wskazywano na ich pionierskość i nowatorstwo, oraz tworzenie fundamentów gatunkowych. W roku 2006 Phil Cope reaktywował zespół w składzie z nowym wokalistą Gary Martinem oraz Rodem Hawksem i w 2008 nagrał album pod znamiennym tytułem "Resurrected", ale jego muzyczna wartość okazała się dyskusyjna i zespół niebawem ponownie zniknął z muzycznej sceny.


ocena: 7,2/10

new 6.08.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Witchfinder General - przez Memorius - 28.06.2018, 16:04:52
RE: Witchfinder General - przez Memorius - 06.08.2019, 16:50:18

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości