Crystal Tears
#3
Crystal Tears - Generation X (2010)

[Obrazek: R-3020255-1397198744-9625.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Inner Spirit 04:42
2.Heroes 03:36
3.Nightmare Serenade 04:57
4.Empty Paradise 04:24
5.Crystal Tears 04:01
6.In the Beginning 04:06
7.Rock Until We Fall 04:29
8.Predators 03:39
9.Flesh 'n' Bone 04:47
10.The X Generation 03:37

rok wydania: 2010
gatunek: heavy/power metal
kraj: Grecja

skład zespołu:
Ian Parry - śpiew
Dimitris Goutziamanis - gitara
Stratos Dionisopoulos - gitara basowa
Chrisafis Tantanozis - perkusja

CRYSTAL TEARS był początkowo grupą z wokalistą Natasą Pandreia i z nią nagrany został pierwszy album "Choirs Of Immortal" (2006). Gdy opuściła ona zespół przed ekipą pojawił się problem z pozyskaniem sensownej zamiany.
Ostatecznie CRYSTAL TEARS zdecydował się zaprosić do nagrania kolejnej płyty słynnego Iana Parry i zaproszenie to zostało przyjęte. Parry napisał także teksty do umieszczonych tu kompozycji, a album ukazał się w czerwcu 2010 nakładem 7Hard Records.

Nie ujmując niczego pozostałym członkom zespołu trzeba powiedzieć, że ten LP jest jednym wielkim popisem Parry i jest on tu bez wątpienia postacią pierwszoplanową. Parry obracając się w zasadzie od lat głównie w kręgu metalu progresywnego bez problemu poradził sobie w mocnym heavy/power metalowym repertuarze CRYSTAL TEARS.
Wybicie się ponad dewastująco mocną gitarę Goutziamanisa nie było zadaniem łatwym, ale wokalista jest doskonale słyszalny. A CRYSTAL TEARS doprawdy gra ciężko, a to wrażenie potęguje również wgniatający w ziemię bas i głośna perkusja. Ta ekipa gra dosyć szybko, głównie na małych wartościach, poniekąd w power thrashowej manierze jak bardzo dobrym otwieraczu Inner Spirit. Jest tu ogólnie znacznie więcej amerykańskiej mocy niż greckiego eleganckiego zwiewnego europower metalu. Czasem schodzą do temp średnich i wtedy Parry demoluje wszechświat w fenomenalnym Nightmare Serenade, który stylowo z pewnością bardzo mu odpowiadał, bo ma to wiele wspólnego z bardzo melodyjną odmianą kompozycji jego ELEGY. Jeszcze bardziej Ian Parry rozpościera skrzydła w poruszającym songu Crystal Tears, potężnym monumentalnym melodic heavy/power z pięknym delikatnym wstępem i refrenem gdzie wspiera go sześciu szanowanych greckich wokalistów undergroundowych grup, których zresztą można usłyszeć także w innych kompozycjach.
Parry wspaniale zaśpiewał także w kruszących, zagranych w zmiennych tempach numerach In the Beginning i Predators.
Refren z Predators należy do najlepszych i najbardziej nośnych na tym LP. Grają także nieco delikatniej i bardziej w helleńskim stylu w Heroes i tu Parry ujawnia muzyczny dramatyzm refrenu w wyborny sposób oraz trochę bardziej hard rockowo w bujającym Rock Until We Fall gdzie słychać echa lat 80tych, gdy Parry śpiewał jeszcze w holenderskim HAMMERHEAD.
Nie ma tym LP utworów słabych, jednak Empty Paradise oraz Flesh 'n' Bone trochę od tego poziomu odstają, zapewne dlatego, że najlepsze motywy melodyczne są tu nieco rozmyte w pomysłach słabszych.
Na zakończenie Grecy grają, a holenderski Anglik śpiewa w wybornym heavy/power o pewnych cecha progresywnych The X Generation i CRYSTAL TEARS jasno stawia sprawę, kto jest najlepszy w takim metalu w Grecji w roku 2010.

Lider Chrisafis Tantanozis pozostaje skromnie na planie drugim, ale partie perkusji, szczególnie te gęste i masywne są zdecydowanie bardzo wysokiej klasy. Jeśli chodzi o gitarę, to może i zasadnicze riffy nie są specjalnie skomplikowane, to jednak sola są ekscytujące i pełne pasji, a co najważniejsze dopieszczone w najdrobniejszych szczegółach. Kilka z nich, jak to z Heroes  zasługuje na brawa na stojąco.
Jest moc soundu. Ogromna moc. Nad tym pracował R.D. Liapakis i chyba w przypadku żadnej płyty MYSTIC PROHECY nie zdecydował się na takie mocarne brzmienie wszystkich instrumentów.

Agresywny, bardzo melodyjny i bardzo mocny power metal zaprezentował CRYSTAL TEARS na tym albumie, a jednocześnie bardzo w sumie przystępny. Skład ten jednak się nie utrzymał. Parry zajęty innymi projektami potraktował to jako jednorazową przygodę, odeszli też niebawem gitarzysta i basista. Chrisafis Tantanozis musiał do zespołu zaprosić niebawem zupełnie innych muzyków.

ocena: 8,8/10

new 12.06.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Crystal Tears - przez Memorius - 10.07.2018, 13:40:36
RE: Crystal Tears - przez Memorius - 24.01.2019, 20:12:53
RE: Crystal Tears - przez Memorius - 12.06.2019, 11:31:43

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości