Ostrogoth
#3
Ostrogoth - Feelings The Fury (1987)

[Obrazek: R-3889904-1491255067-3953.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Conquest 01:23
2.The Introduction 03:47
3.Samurai 05:37
4.Love Can Wait 04:53
5.We Are the Ace 04:05
6.The Hunter 04:37
7.Get Out of My Life 04:59
8.What the Hell Is Going On 06:01
9.Vlad Strigoï 04:01

rok wydania: 1987
Gatunek: heavy metal
kraj: Belgia

skład zespołu:
Peter De Wint - śpiew
Rudy Vercruysse - gitara
Juno Martins - gitara
Pierre Villafranca - gitara basowa
Mario Pauwels - perkusja
Kriss Taerwe - instrumenty klawiszowe


Po utracie kontraktu z Mausoleum Records OSTROGOTH stanął na krawędzi rozpadu. Odeszli Marc de Brauwer, Marnix van de Kauter i Hans van de Kerckhove, który zmarł na atak serca w roku 1989, mając zaledwie 30 lat.
Nowym wokalistą został znany z CROSSFIRE, jednego z konkurentów OSTROGOTH, Peter De Wint, dołączono również klawiszowca. Drugim gitarzystą został Brazylijczyk Juno Martins. Grupa zdołała po zaprezentowaniu taśmy demo uzyskała kontrakt z belgijską wytwórnią Ultraprime Records, która specjalizowała się w muzyce pop i rock i album ukazał się, oczywiście na winylu, w roku 1987.

OSTROGOTH oczywiście nie wpasował się w ogólny obraz produktów wytwórni i zaprezentował tradycyjny heavy metal, soczysty, atrakcyjny pod względem melodi i okraszony doskonałym jak zwykle wokalem De Winta. Grają ostro i speed metalowo w The Introduction i to encyklopedyczny przykład melodyjnego drapieżnego speed metalu belgijskiego tamtego okresu. Obaj gitarzyści dobrze czują się w takiej konwencji, to słychać wyraźnie także w Samurai, choć tu melodia w stylu jest trudna do jednoznacznego zaklasyfikowania, bo rozległy heroiczny refren stoi w kontraście z dosyć chłodnymi zwrotkami. Ten refren należy do najlepszych na tej płycie. Jest tu także oczywiście i fragment inspirowany narodową muzyką japońską oraz wyborny atak solowy gitarzysty. Ostry, pełen pasji heavy metal nastawiony na melodię grają w Love Can Wait oraz w doprawdy porywającym, dumnym i niezmiernie eleganckim w riffach We Are the Ace. Autentyczna przebojowa metalowa moc refrenu i fenomenalnego w swej w swoje pełnej dramatyzmu linii melodycznej gitarowego motywu towarzyszącego tu refrenowi. Do klasyków z tego albumu należy zrobiony w stylu amerykańskim miarowy i surowy The Hunter z wybornym pojedynkiem gitarowym Vercruysse kontra Martins. Ciekawie brzmi także nerwowy w riffach Get Out of My Life, ale prawdziwym hitem jest zbudowany na bluesowej podstawie mocarny surowy What the Hell Is Going On przechodzący w partie speed metalowe i wolniejsze o ogromnej dawce psychodelii, także w solówkach. Słychać tu nawet inspiracje BLACK SABBATH i sporo z klimatu PAGAN ALTAR i WITCHFINDER GENERAL. Całość kończy się bardziej standardowym heavy metalowym Vlad Strigoï w dosyć szybkim tempie.

Godne szacunku wykonanie, bardzo uwypuklające umiejętności muzyków, w tym chyba nieco tłumionego wcześniej w inwencji twórczej Rudy'ego Vercruysse, który zmarł niestety w roku 2015.
Tym razem nadal surowe brzmienie jest odbierane inaczej, może dlatego, że bardzo to pasuje do fantastycznych popisów Pierwszego Metalowego Gardła Belgii, Petera De Winta, który tu rozdziera na strzępy na równi z gitarami.
Słaba promocja płyty i zapewne także inne czynniki spowodowały, że OSTROGOTH rozwiązał się w roku 1988. Peter De Wint zasłynął potem jako inżynier dźwięku we własnym studio Little Big Studio & Sound w Ekeren, gdzie gościło ze swoim materiałem wiele gwiazd rocka, hard rocka i heavy metalu.
Warto nadmienić, że poniewczasie Mausoleum Records doceniło wartość tego albumu i wydało go na CD  w roku 1994 w ramach serii "Mausoleum Classix". Lepiej późno niż wcale, choć tak naprawdę do klasyki akurat tej wytwórni to ta płyta nie należy.

W roku 2002 OSTROGOTH na krótko reaktywował się w oryginalnym niemal składzie z roku 1984 i tylko Juno Martins zastąpił zmarłego Hansa"Sphinx" van de Kerckhove. Ponownie i już na stałe grupa powróciła na scenę w roku 2010 i istnieje do dziś w nieustannie zmieniającym się składzie, a w roku 2019 jedynym oryginalnym członkiem grupy pozostał perkusista Mario "Grizzly" Pauwels.

ocena: 9/10

new 27.07.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Ostrogoth - przez Memorius - 13.07.2018, 09:27:24
RE: Ostrogoth - przez Memorius - 27.07.2019, 19:02:44
RE: Ostrogoth - przez Memorius - 27.07.2019, 20:41:22

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości