Reverence
#2
Reverence - Gods of War (2015)

[Obrazek: R-9501152-1481664496-6651.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Gods of War 04:52
2.Heart of Gold 04:01
3.Until My Dying Breath 03:22
4.Angel in Black 05:04
5.Tear Down the Mountain 05:21
6.Blood of Heroes 04:24
7.Battle Cry 04:39
8.Choices Made 04:29
9.Splinter 04:27
10.Cleansed by Fire 05:48
11.Race to Obscene 04:58

rok wydania: 2015
gatunek: power metal
kraj: USA

skład zespołu:
Todd Michael Hall - śpiew
Pete Rossi - gitara
Bryan Holland - gitara
Michael Massie - gitara basowa
Steve "Doc" Wacholz - perkusja
oraz:
Lorenzo Gonzalez - perkusja ("Choices Made")


Druga płyta REVERENCE została wydana w listopadzie 2015 przez Razar Ice Records. Wcześniej jednak, w październiku pojawiła się  w Japonii nakładem Avalon.W składzie znalazł się basista heavy metalowej grupy OVERLOADED Michael Massie, a jego kolega z zespołu Lorenzo Gonzales zagrał gościnnie na perkusji w jednej z kompozycji.

Także i tym razem grupa prezentuje klasyczny amerykański power metal w bardziej melodyjnej odmianie, osadzony dosyć mocno w stylistyce lat 90 tych USPM, który przetrwał jako średnio melodyjny, średnio agresywny i średnio skomplikowany. Bardzo rozpoznawalny jest pod tym względem Gods of War, gdzie typowy heroiczny styl melodii jest w refrenie zastąpiony bardziej klasycznym stylem, z krzyczanymi chórkami.
Całościowo to utwory masywne, okraszone wybornymi solówkami gitarowymi, ale z nie zawsze pomysłowymi melodiami, co zresztą cechowało heavy/power amerykański lat 90-tych (Blood of Heroes, Choices Made, Cleansed by Fire. Wyjątek stanowi tu zrobiony w stylu europower Heart of Gold, zrobiony wybornie i rozkręcający się w kierunku fantastycznego refrenu, refrenu absolutnie killerskiego i zaśpiewanego przez Halla brawurowo z towarzyszeniem chórku. Kapitalny refren! Generalnie jest tu coś z metalu w opcji hair, podanego w inteligentny sposób w Until My Dying Breath i jeśli tak inteligentnie byłby podawany glam, to zapewne byłby jednym z bardziej cenionych podgatunków metalu. To także słychać w bardzo dobrym, mocnym Angel in Black, nieco wolniejszym, ale z porządnie ryczącymi gitarami. Do tej samej kategorii można także zaliczyć Tear Down the Mountain. Lekki melodyjny song balladowy Splinter przypomina tego typu utwory z kręgu SKID ROW. Do najbardziej klasycznych odwołań do lat 80-tych w USPM należy wysokoenergetyczny, po części speed metalowy Battle Cry z pięknym pojedynkiem gitarzystów, ale i tu można zauważyć ustawienie refrenu pod potężnie zagrany heavy metal stadionowy. W jakiejś mierze REVERENCE idzie tu drogą kanadyjskiego STRIKER.
Nowsze trendy to Race to Obscene i ta kompozycja przypomina w strukturze wolniejsze heavy/power metalowe numery CAGE. Doskonałe wykonanie wokalne i gitarowe, choć od "Doca" można by oczekiwać więcej dynamiczniejszych jeszcze i finezyjnych zagrywek. Klasyczny sound amerykański tu zdecydowanie przeważa, ale dopieszczony i wyrafinowany. Czytelność i klarowność doskonała.

W roku 2016 Todd Michael Hall odchodzi z tego zespołu i zastępuje go weteran amerykańskiej sceny Scott Oliva (WIND WRAITH i inne) Niestety w maju 2017 umiera Pete Rossi i to tragiczne wydarzenie wyhamowuje w dużym stopniu dalszą działalność zespołu. Nowym gitarzystą zostaje Paul Kleff z FIREWOLFE, znany także z koncertowych występów u boku Vanderhoofa w METAL CHURCH. W tym składzie grupa w roku 2017 przedstawiła EP "Foreverence". 


ocena 8,3/10

new 9.11.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Reverence - przez Memorius - 27.07.2018, 09:29:46
RE: Reverence - przez Memorius - 09.11.2019, 19:01:49

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości