Rotting Christ
#3
Rotting Christ - Κατά τον δαίμονα εαυτού (2013)

[Obrazek: OS02NTk5LmpwZWc.jpeg]

Tracklista:
1. In Yumen - Xibalba 06:24     
2. P'unchaw Kachun - Tuta Kachun 04:44     
3. Grandis Spiritus Diavolos 05:52     
4. Κατά τον δαίμονα του εαυτού 04:52     
5. Cine iubeşte şi lasă 05:58     
6. Iwa Voodoo 04:36       
7. Gilgameš 04:02
8. Русалка 04:33     
9. Ahura Mazdā-Aŋra Mainiuu 04:44     
10. Χ ξ ς' 05:46

Rok wydania: 2013
Gatunek: Dark Extreme Melodic Metal
Kraj: Grecja

Sakis Tolis - śpiew, gitara, bas, instrumenty klawiszowe
Themis Solis - perkusja


Aealo to ciekawy zwrot w dyskografii ROTTING CHRIST, w którym to panie znacznie łagodziły ciężar i który podzielił fanów. Kolejny album wydało Season of Mist 1 marca 2013 roku.

Zdecydowany zwrot w stronę dark, mniej pań w chórach, za to znacznie bardziej akcentowane chóry męskie, transowość i konsekwencja rodem z UNLEASHED słyszalne w In Yumen - Xibalba. Sakis Tolis śpiewa dobrze i jego growl jest bardzo dobry, tak jak wygrywane chłodno blasty przez Themisa Solisa. Klimat Hellady czuć od razu, tak jak chłodną kalkulację z zabójczymi melodiami w P'unchaw Kachun - Tuta Kachun i ciepłym, gothic metalowym wydźwiękiem. Epicko, z okrzykami, coś ze STORMLORD w tych podniosłych chwilach oddechu z mocnym akcentowaniem chórów Grandis Spiritus Diavolos, może i NIGHTFALL w tym, jak surowa jest tutaj gitara, w pewnym stopniu rozwinięcie Astron Black and the Thirty Tyrants. Moim zdaniem to najmniej interesująca kompozycja tego LP, tak jak utrzymany w podobnym stylu Iwa Voodoo i w tych bardziej podszytych gothic metalem NIGHTFALL i SETPIC FLESH utworach mało jest ROTTING CHRIST, tak jak chóry w obu są raczej skromne i zniesione na odległy plan. Na plus w nich sola gitarowe i te resztki chórów, które można usłyszeć. Znacznie lepszy jest tytułowy Κατά τον δαίμονα του εαυτού z elementami folkloru, w którym chęć podniesienia miecza jest potężna.
Jak już duet wokalny, to jest bardzo dobry i niszczący Cine iubeşte şi lasă, w którym to głos Sakis Tolis wtóruje Androniki Skoula, znanej z CHAOSTAR wokalistki. Do tego rewelacyjne chóry. Wyszło lepiej niż na Aealo. Po niesmaku, jaki pozostawia po sobie Iwa Voodoo jest bardzo dobry, szorstki i mocny Gilgameš, przyozdobiony wspaniałymi blastami i wieloplanowością, która jest tutaj ogromnym atutem wraz z epickim klimatem. Tak samo dobre jest Русалка, mocna pieśń o rusałkach z konsekwencją godną UNLEASHED. Dobrze miażdży grecki i dumny Ahura Mazdā-Aŋra Mainiuu, ale interesujący jest finał Χ ξ ς', bardzo bliski ostatnim albumom SEPTICFLESH, ale wyprzedzający ich o lata. Wspaniałe chóry, które świetnie mieszają się z mocnym głosem Sakis Tolis. Apokaliptyczna gitara i dobre stopniowanie napięcia, ale mogłoby się to zacząć wszystko szybciej.
Wersja digi ma jeszcze bonus w postaci Welcome to Hel i świetnie się on wpisuje w konwencję tego LP, chociaż klimat jest tutaj nieco bardziej folklorowy.

Jens Bogren to Mistrz i postawił na brzmienie szwedzkie z delikatnie przybrudzonymi gitarami i cofniętym wokalistą, ale eksponującym chóry i pozostawiając charakterystyczny sound perkusji. Wyszło bardzo dobrze.
Tym razem mniej pań, a mocniejsza i bardziej zdecydowana podróż po wspaniałej Helladzie.


Ocena: 8.4/10

SteelHammer
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Rotting Christ - przez Memorius - 24.09.2019, 13:32:43
RE: Rotting Christ - przez SteelHammer - 25.07.2023, 14:11:57
RE: Rotting Christ - przez SteelHammer - 25.07.2023, 19:12:53
RE: Rotting Christ - przez SteelHammer - 25.07.2023, 20:22:59

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości