Sortilège
#2
Sortilège - Hero's Tears (1986)

[Obrazek: R-3689647-1340476101-8294.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Elephant Man 04:44
2.Win Her Heart 05:00
3.Flesh and Bones 06:45
4.When a Blind Man Dreams 06:34
5.Fight the Dragon 04:46
6.Messenger 04:24
7.In the Rainbow 04:22
8.Bleeding Mountain 05:14
9.Sagittarius 03:45

rok wydania: 1986
gatunek: heavy metal
kraj: Francja

skład zespołu:
Christian Augustin - śpiew
Stéphane Dumont - gitara
Didier Demajean - gitara
Daniel Lapp - gitara basowa
Jean-Philippe Dumont (Bob Snake) - perkusja

W roku 1986 Steamhammer zaprezentował drugi album SORTILEGE "Hero's Tears", który w roku 1988 ukazał się również na CD.

Dwie rzeczy, poza wyborną jak poprzednio grą gitarzystów rzucają się tu w oczy, czy raczej w uszy. Po pierwsze to fenomenalne wokale Augustina, bardziej technicznie dopracowane niż na debiucie i ten frontman pozostawił daleko w tyle cały zestaw wokalistów ze swojego kraju w tym czasie, dołączając do czołówki światowej. Nawet w mniej interesujących kompozycjach, a takich tu kilka stworzył, tak dobre wokalne kreacje, że udało mu się zamaskować pewne kompozycyjne niedoróbki. Drugi aspekt to wyśmienita produkcja. Jej poziom w opcji mixu i masteringu daleko wykracza poza często sztampowo toporne i chropawe produkcje Steamhammer. Mastering wykonał w Niemczech Mistrz Bernd Steinwedel i pod tym względem album należy zaliczyć do najlepiej wyprodukowanych w tym czasie w Europie. Dopieszczony w szczegółach, wypolerowany, ale cukierkowy sound każdego instrumentu i rewelacyjne ustawienie głosu Augustina. Na tej płycie zwracają na siebie uwagę przede wszystkim dwa wspaniałe epickie heavy metalowe songi o wysmakowanych aranżacjach i doskonałych melodiach, czyli poruszający i przecudownie zaśpiewany When a Blind Man Dreams, jeden z najpiękniejszych i najbardziej wysublimowanych tego typu utworów tego okresu oraz podniosły, patetyczny i dramatyczny Bleeding Mountain. Ogromna moc i teatralne przedstawienie! Augustin po prostu dewastuje!
Ostrzejszy i mający w sobie cechy amerykańskie epicki, wolny Flesh and Bones jest prawie równie dobry, choć momentami chyba nieco zbyt surowy jak na tej album. Ornamentacje gitarowe jednak wspaniałe w delikatnym wykorzystaniu motywów orientalnych. Fight the Dragon jest w tej epickiej konwencji nieco nierówny, bo szybsze partie trochę za bardzo kontrastują z tymi wolnymi i patetycznymi. Oczywiście solowa gra Dumonta kapitalna i także w szybkim dramatycznym solo.
A gdy frontman nie śpiewa, to w instrumentalnym Sagittarius swój gitarowy popis daje przed wszystkim Stéphane Dumon. Jak zaciętość i jaka finezja w solo gitarowym. Bardziej konwencjonalne kompozycje heavy metalowe sa tu lepsze i gorsze. Słabych nie ma, ale Elephant Man z bardziej rockowym refrenem jest po prostu dobry, podobnie jak Win Her Heart i Messenger  też lżejsze i przyjaźniejsze radio. Classic metalowy, rycerski In the Rainbow zagrany w dosyć szybkim tempie robi lepsze wrażenie i jest pomostowy pomiędzy stylem europejskim i amerykańskim.


Ta płyta jest najprawdopodobniej najbardziej udanym pod każdym względem eksportowym produktem francuskiego klasycznego metalu lat 80tych. Niebywała elegancja pod każdym względem, wymuskana produkcja, wysmakowane wykonanie. Bardzo to odległe od garażowego grania amatorów - entuzjastów, bardzo.
Kariera tego świetnego zespołu zakończyła się niespodziewanie jeszcze w roku 1986. Były jakieś próby reaktywacji w roku 1992, jednak nic trwałego z tego nie wyszło. Od roku 2018 pojawiają się informacje o realnej reaktywacji, ale z powodów personalnych na razie chyba do tego nie doszło.


ocena: 8,9/10

new 12.11.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Sortilège - przez Memorius - 31.10.2020, 17:25:43
RE: Sortilège - przez Memorius - 12.11.2020, 21:18:33

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości