Angel Martyr
#2
Angel Martyr - Nothing Louder Than Silence (2021)

[Obrazek: 490914.jpg?sw=1000&sh=800&sm=fit&sfrm=png]

tracklista:
1.Black Rose on a Frozen Grave 02:35
2.The Legion of the Black Angels 07:08
3.Forgotten Metal 06:04
4.Black Ttwin Rising 06:20
5.Climbing the Walls of the Abyss 05:54
6.Marked by the Woodblade 06:21
7.Reckless Master 06:12
8.Nothing Louder Than Silence 05:54
9.The Arrival in Geresenes' Land 02:45
10.My Name is Legion 12:19

rok wydania: 2021
gatunek: epic heavy/speed metal
kraj: Włochy

skład zespołu:
Tiziano "Hammerhead" Sbaragli - śpiew, gitara
Dario "Destroyer Rostix" Rosteni - gitara basowa
Niccolò Vanni - perkusja


W lutym 2021 ANGEL MARTYR powraca drugim albumem "Nothing Louder Than Silence", który zaprezentuje wytwórnia Pure Steel Records. Tym razem w składzie mniej ETRUSGRAVE, bo nowym perkusistą został znany między innymi z AXEVYPER Niccolò Vanni.

ETRUSGRAVE jest także mniej w samej muzyce i ten amerykański speed/ heavy w heroicznej odmianie (tak! ponownie SKELATOR) jest mocniej zaznaczony niż w roku 2017. To już słychać w pierwszym po intro The Legion of the Black Angels - jest szybko bojowo i rycersko no i po raz kolejny jest ta szorstka melodyjność, którą ANGEL MARTYR tak czarował na pierwszej płycie. I kapitalna partia thrashowa z narracją. Jest klimat, jest epic w speedowej oprawie! Jest także twardy ząb, a właściwie ostry kieł w heroicznych i patetycznych kompozycjach w zmiennych tempach, takich jak porywający Forgotten Metal czy też momentami ultra szybkich  Marked by the Woodblade i Nothing Louder Than Silence. No po prostu klasyczna rycerska dewastacja metalowa! I jeszcze raz Moc jest ANGEL MARTYR w mocno akcentowanym wolniejszym Reckless Master i trudno sobie wyobrazić bardziej true metalową kompozycję.
Czasem w heroicznym graniu mocniej pobrzmiewają akcenty europejskie i bardzo dobry Black Ttwin Rising przypomina te mniej teutońskie kompozycje LONEWOLF, rezygnują również ze speedowej stylizacji w classic heavy metalowym Climbing the Walls of the Abyss i tu prezentują zdecydowanie amerykański styl, poniekąd wywodzący z muzycznej filozofii MANILLA ROAD, choć i echa riffowe NWOBHM można tu wyłowić w ciekawej części instrumentalnej pełnej gitarowych popisów.
Można odnieść wrażenie, że solowe partie "Hammerhead" gra tym razem ciekawsze, i te solówki są wysokiej klasy, a przy tym mocno  osadzone w starej heavy metalowej tradycji. Patetyczne, zachęcające do chwycenia za miecz czy topór.
Poprzedzony klimatyczną  miniaturą The Arrival in Geresenes' Land epicki kolos My Name is Legion wieńczy dzieło. Nieubłagane natarcie speed/power/heavy metalowe w najlepszej tradycji, raczej amerykańskiej niż europejskiej i głęboko zakotwiczone w USPM, co słychać w mrocznych wolniejszych partiach epickich oraz zbliżonej do black metalowej stylsityce gry perkusisty w najszybszych momentach. Jest tu rzecz jasna także typowy dla tak długich kompozycji bardzo delikatny i poetycki fragment przywodzący na myśl ten z Rime of the Ancient Mariner IRON MAIDEN, ale potem speedowy atak jest tym bardziej wyrazisty. Majstersztyk! Fantastyczna majestatyczna surowość! I takie niepodziewane zakończenie...

Gęsta perkusja Vanni, gęsty bas Rosteni, surowa gitara Sbaragli. Ogólnie surowa realizacja, klasyczna dla speed/heavy/power lat 80tych i jest to album oldschoolowy w pełnym wymiarze, bez technicznych upiększeń doby obecnej. To tylko dodaje tej muzyce szczerości i autentyzmu. Jedynie trochę szkoda brzmienia basu z debiutu, bo nie jest już tak wbijający w ziemię, jak na poprzedniej płycie.

Nie jest łatwo nagrać dwie kolejne fascynujące płyty w gatunku speed/heavy epic i SKELATOR ta sztuka niestety się nie udała. Udała się za to ANGEL MARTYR.
Zniszczenie po raz drugi!


ocena: 9,8/10

new 29.01.2021


Przedpremierowa recenzja dzięki uprzejmości  wytwórni Pure Steel Records
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Angel Martyr - przez Memorius - 28.01.2021, 19:34:23
RE: Angel Martyr - przez Memorius - 29.01.2021, 12:41:44

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości