Dragonfly
#6
Dragonfly - Zeitgeis (2019)

[Obrazek: 799085.jpg?0404]

tracklista:
1.Zeitgeist 02:07
2.El guardián del tiempo 06:01
3.Estrella fugaz 04:16
4.Alter Ego 06:23
5.La travesía 04:27
6.Destino 06:05
7.Un último adiós 04:17
8.Sólo depende de ti 04:22

rok wydania: 2019
gatunek: power metal
kraj: Hiszpania

skład zespołu:
Pablo Solano Sánchez - śpiew
Víctor González García - gitara
Juan Bautista Nadal Tomás - śpiew, gitara basowa
Jorge Alcázar Oltra - perkusja
Isauro Aljaro - instrumenty klawiszowe, pianino

W roku 2018 w składzie DRAGONFLY pojawił się nowy perkusista Jorge Alcázar Oltra, po tym jak w 2017 zrezygnował Juansa Ferrer. W pełnym zestawieniu zespół przystąpił do nagrania kolejnej płyty, która tym razem wydana została przez wytwórnię Art Gates Records w październiku 2019 roku.

To nie jest zbyt długa płyta, rozpoczynająca się od ambientowo-symfoniczego intro Zeitgeist, stanowiącego tematyczny wstęp do El guardián del tiempo. Wyborny plan klawiszowy, wyborny motyw muzyczny i jak zwykle kapitalny wokal Pablo Solano. Moc i jego forma jest niezmiennie zdumiewająca. Jeden zgrzyt. Do wokali i pobocznych duetów dopuszczony został tu Nadal i to jest jednak znacznie lepszy basista niż śpiewak i te jego robione na siłę falsety są  miejscami nie do zniesienia na tle operowego śpiewu lidera. Nic to... Ważne, że jest pomysł na symfoniczny w dużej mierze, melodyjny power metal. W Estrella fugaz Nadal pięknie rozpoczyna miażdżącym basem, potem w średnim tempie Pablo zachwyca jak zwykle, a refren jest wręcz niebotycznie triumfalny i heroiczny. Przy tym sam utwór wcale nie jest tak prosty i aranżacje mają po części lekko progresywny charakter. Także w niekoniecznie metalowego pochodzenia solo gitarowym, zresztą bardzo fajnym. Symfonika jest bardzo ważna w rozbudowanym Alter Ego, gdzie nacisk na monumentalizm w operowym dramatycznym stylu jest ogromny, ale jak się ma takiego wokalistę jak Pablo Solano, to łatwo to przychodzi pogodzić z momentami złożonymi partiami gitarowymi w miarowym średnim tempie. Kruszy, heroicznie dewastuje Pablo w podniosłym refrenie. Bogato, różnorodnie, ultra elegancko to wszystko brzmi, także w wyciszającej partii pianina Aljaro. A gdy jeszcze wchodzi Pablo Solano, to jest już po prostu niesamowity efekt.
Dalej rozgrywają z wielką swadą w lekko zmiennych tempach La travesía, w formie nieco prostszy i odnoszący się do tego klasycznego nurtu melodic latino power metal. Pięknie po raz kolejny. I jeszcze może nawet piękniej w potoczystym, szybkim we fragmentach instrumentalnych Destino, który zwalnia, gdy dostojnie wchodzi do gry Pablo Solano. A Jorge Alcázar jako perkusista pokazuje tu, że nie na darmo DRAGONFLY postawił właśnie na niego. I to ekstatyczne gitarowe zwieńczenie w stylu lat 70tych. Moc, moc po prostu! Bez gitary akustycznej na latino albumie trudno się obejść. Tu akustyczna ballada Un último adiós zdominowana jest jednak przez lidera i frontmana, który pewnie zaśpiewałby to i bez akompaniamentu, ale dołączył i Nadal, i ta gitara się jednak przydaje, choć tym razem Nadal spisał się nadspodziewanie dobrze. Sama kompozycja dobra, jednak łza po policzku nie spływa... Za to tyle emocji wywołuje wspaniały, heroicznie triumfalny Sólo depende de ti. Kwintesencja tego najlepsze w najlepszym latino power metalu.
Kolejny wielki album DRAGONFLY!

Raúl Abellán jest poza Hiszpanią inżynierem dźwięku mało znanym. Tymczasem, to jemu powierzono nagranie, mix i mastering tej płyty, wystąpił także w roli producenta. Stworzył po prostu arcydzieło power symfonicznego soundu, ze zdumiewającą głębią planów, fantastycznie brzmiącym basem i perkusją oraz godną szacunku ekspozycją Pablo Solano. Majstersztyk, po prostu. Oczywiście na słabą produkcję swoich albumów DRAGONFLY nigdy nie mógł narzekać, ale tym razem ten sound należy wyróżnić jako atut płyty w szczególny sposób.
W roku 2022 wielkie sławy latino power, takie jak WARCRY czy TIERRA SANTA wydały swoje nowe płyty. DRAGONFLY ucieszył fanów tylko nagraną na nowo płytą "Domine" z nowym tytułem "Domine XV". Pozostaje mieć nadzieję, że niebawem pojawią się także nowe, oryginalne nagrania zebrane na kolejnym albumie.


ocena: 9,7/10

new 18.02.2023
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Dragonfly - przez Memorius - 12.09.2022, 17:29:48
RE: Dragonfly - przez Memorius - 03.10.2022, 17:12:13
RE: Dragonfly - przez Memorius - 01.01.2023, 18:06:27
RE: Dragonfly - przez Memorius - 05.01.2023, 20:47:13
RE: Dragonfly - przez Memorius - 08.02.2023, 21:50:36
RE: Dragonfly - przez Memorius - 18.02.2023, 18:00:34

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości