"wniosek - zrobiłeś to źle, bo jest to mega efektowna i widowiskowa akcja"
Być może. Próbowałem rozegrać to na różne sposoby i efekt był zawsze dla mnie niezadawalający.
Zbugowanych walk grupowych w sadze jest więcej - odpieranie ataków na klasztor z paladynami i likwidacja wojowników zakonu kolo chaty Caloma - w Epilogu. Finałowa walka w Przebudzeniu, którą obecnie testuje też taka jest, bo Tum-Arh stoi i pociaga flaszkę, a smoki klinują się ze sobą, a innym razem smok atakuje Tum -Arha, a liczyłem na walkę ognia i lodu. Popróbuję i może mi się uda taki efekt uzyskać.
nudny to jest kolejny wywód tego typu
chcesz nieustannego respawnu? graj w Metina albo w Piratenleben albo Juran
czy tobie się wydaje że dodawanie NPC czy specjalnych przeciwników w ramach insertów dialogowych jest takie łatwe i bezkolizyjne?
wybiłeś dobra, nie ma - wybiłeś i nie ma, tak jak zjadłeś kiełbasę z lodówki i zajrzysz ponownie, to już nie ma
otworzyłeś wszystkie skrzynie ? to się tam już nic nie rozmnoży, bo i niby skąd?
wyzbierałeś wszystki8e rośliny? no to już nie ma, a nie ma z różnych powodów i nie tylko tego, że balans ma swoje prawa
nudne bieganie?
Problem chyba ogólnie gothicowy. Z roslinami przesadziłem fakt, ale też nie miałem na myśli nieustannego respa. Mogłoby się coś z raz zadziać przy końcu, żeby było z kim powalczyć.
skup się na rozwiązaniu pozostałych zadań, które są solą rozgrywki, samodzielnie, bo ja ci już nie pomogę, żeby i nie było znów za łatwo i za bardzo nudno
Nie rozumiem po co te nerwy.
To, że wypisuje tutaj elementy, które mi się nie podobają i je minusuje nie oznacza, że chce Was hejtować.
Poświęcam swój czas, bo chce żeby to była konstruktywna krytyka i bardziej zwrócicie uwagę na pewne elementy w przyszłości.
Nie zmienia to w żadnym stopniu mojej bardzo dobrej opinii o sadze, ale skoro nie to nie.
Dziś lub jutro pozwolę sobie jeszcze zamieścić końcowe podsumowanie moda.
Być może. Próbowałem rozegrać to na różne sposoby i efekt był zawsze dla mnie niezadawalający.
Zbugowanych walk grupowych w sadze jest więcej - odpieranie ataków na klasztor z paladynami i likwidacja wojowników zakonu kolo chaty Caloma - w Epilogu. Finałowa walka w Przebudzeniu, którą obecnie testuje też taka jest, bo Tum-Arh stoi i pociaga flaszkę, a smoki klinują się ze sobą, a innym razem smok atakuje Tum -Arha, a liczyłem na walkę ognia i lodu. Popróbuję i może mi się uda taki efekt uzyskać.
nudny to jest kolejny wywód tego typu
chcesz nieustannego respawnu? graj w Metina albo w Piratenleben albo Juran
czy tobie się wydaje że dodawanie NPC czy specjalnych przeciwników w ramach insertów dialogowych jest takie łatwe i bezkolizyjne?
wybiłeś dobra, nie ma - wybiłeś i nie ma, tak jak zjadłeś kiełbasę z lodówki i zajrzysz ponownie, to już nie ma
otworzyłeś wszystkie skrzynie ? to się tam już nic nie rozmnoży, bo i niby skąd?
wyzbierałeś wszystki8e rośliny? no to już nie ma, a nie ma z różnych powodów i nie tylko tego, że balans ma swoje prawa
nudne bieganie?
Problem chyba ogólnie gothicowy. Z roslinami przesadziłem fakt, ale też nie miałem na myśli nieustannego respa. Mogłoby się coś z raz zadziać przy końcu, żeby było z kim powalczyć.
skup się na rozwiązaniu pozostałych zadań, które są solą rozgrywki, samodzielnie, bo ja ci już nie pomogę, żeby i nie było znów za łatwo i za bardzo nudno
Nie rozumiem po co te nerwy.
To, że wypisuje tutaj elementy, które mi się nie podobają i je minusuje nie oznacza, że chce Was hejtować.
Poświęcam swój czas, bo chce żeby to była konstruktywna krytyka i bardziej zwrócicie uwagę na pewne elementy w przyszłości.
Nie zmienia to w żadnym stopniu mojej bardzo dobrej opinii o sadze, ale skoro nie to nie.
Dziś lub jutro pozwolę sobie jeszcze zamieścić końcowe podsumowanie moda.