24.08.2021, 18:33:19
Book Of Numbers - Magick (2021)
tracklista:
1.Magick 03:18
2.Optimism 06:31
3.The Jester's Crown 05:45
4.Children of the Sea (Black Sabbath cover) 06:14
5.Contact / Kissing Laughter 05:16
6.White Turns Black to Grey 04:10
7.Yesterday's Nightmare 05:24
8.Our Dying World 07:05
rok wydania: 2021
gatunek: heavy metal
kraj: USA
skład zespołu:
Kevin Shaffer Schuhmacher - śpiew
Brent Barker - gitara
Dennis Hayes - gitara basowa
oraz:
Gary Bruzzese - perkusja
BOOK OF NUMBERS to nowa, założona w roku 2019 ekipa z Phoenix, której centralną postacią jest znany basista Dennis Hayes, którego wcześniej można było usłyszeć między innymi w WINTERS BANE, SEVEN WITCHES i WRETCH. Kevin Shaffer Schuhmacher to weteran sceny heavy/power z SANTCIONS, a Brent Barker grał na gitarze w lokalnych grupach heavy metalowych już w latach 80tych. Teraz przy pomocy perkusisty sesyjnego nagrali album, który został wydany w sierpniu 2021 przez Pride & Joy Music.
Weterani grają heavy metal w dawnym stylu i umieszczenie na płycie covera Children of the Sea dosyć jasno wskazuje na jego muzyczne zainteresowania. Clasic heavy metal z pewnymi doom metalowymi naleciałościami, skromnymi i zasadniczo tylko w takim zakresie, by ubarwić kompozycje w sferze klimatu. Jest szybko i dynamicznie w atrakcyjnym pod względem melodii tytułowym Magick, jest wolniej i bardziej romantycznie w mrocznym odcieniu w Optimism i w tej kompozycji można odnaleźć pewne partie typowe dla power/doom, ale nie dominują one z całą pewnością. Posępnego nastroju, bazującego na horror metalu i occult rocku, ale na klasycznym heavy metalowym fundamencie, jest bardzo dużo w optymistycznym w części instrumentalnej The Jester's Crown i trzeba przyznać, że zespół metalowe podgatunki łączy ze sporą wprawą. Trochę to nie wyszło jedynie w Contact / Kissing Laughter, gdzie wśród niezbyt wzajemnie niedopasowanych gitarowych solówek pojawia się dobry classic metalowy refren. Jest na tej płycie także bardzo łagodny, w zasadzie niemetalowy song akustyczny White Turns Black to Grey, ładnie zaśpiewany i gustownie zgrany, ale jednak zbyt mało metalowy... Lepiej prezentuje się kroczący, po części w konwencji epic heavy/doom Yesterday's Nightmare, w formie i stylu bardzo amerykański zresztą. I na koniec jeszcze raz są bardzo łagodni w akustycznej części najdłuższego Our Dying World, by potem zagrać solidny heavy/doom zdecydowanie drapieżny i wybornie zaśpiewany przez będącego w doskonałej dyspozycji Schuhmachera. Trochę szkoda, że ten wokalista tak mało się udzielał w czasie swojej długiej muzycznej kariery. Ogólnie poziom wykonania jest wysoki i może się podobać i gitara, i bas, i perkusja. Także w opcji brzmienia, dosyć ostrego, selektywnego bez zbędnego brudu i ustawienia na niskie tony.
Udany album, choć bez zdecydowanie wyrażonego stylu. Warto dodać, że obecnie do zespołu dołączył kolejny weteran amerykańskiej sceny metalowej, perkusista Dwain Miller, znany przede wszystkim z KEEL.
ocena: 7,8/10
new 24.08.2021
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"