25.06.2018, 10:53:02
Ruff Justice - No Justice No Peace (1995)
Tracklista:
1. Trouble In Paradise 04:39
2. Sanctuary 05:42
3. Hold On 04:02
4. City In Flames 05:10
5. No Justice No Peace 02:58
6. I Need You 05:24
7. Veil Of Oppression 05:02
8. Carry On 05:35
Rok wydania: 1995
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: USA
Skład zespołu:
Johny Kar - śpiew
Mark Kinder - gitara
Bobby Alonso - bas
Scott Baughn - perkusja
Ocena 7,1/10
20.12.2010
Tracklista:
1. Trouble In Paradise 04:39
2. Sanctuary 05:42
3. Hold On 04:02
4. City In Flames 05:10
5. No Justice No Peace 02:58
6. I Need You 05:24
7. Veil Of Oppression 05:02
8. Carry On 05:35
Rok wydania: 1995
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: USA
Skład zespołu:
Johny Kar - śpiew
Mark Kinder - gitara
Bobby Alonso - bas
Scott Baughn - perkusja
RUFF JUSTICE z Dallas w Teksasie większej popularności nigdy nie zdobył. Poza granicami USA nie występował a spośród tego co nagrali tylko ten jeden album faktycznie ujrzał światło dzienne i pozwolił im zaprezentować swoją muzykę szerszej publiczności.
Grupa działając w okresie metalowych poszukiwań pierwszej połowy lat 90tych w tym co prezentowała była tu bliższa stylistyce QUEENSRYCHE w prostszej formie ( "No Justice No Peace" czy też "Carry On") niż true heavy graniu typowemu dla USA lat 80tych ogólnie to jednak tradycyjny heavy metal, który wyróżnia się wysokiej klasy grą gitarzysty Marka Kindera oraz śpiewem bardzo interesującego wokalisty Johny Kara, który należy do kategorii umiejących nie tylko śpiewać wysoko ale i mocnym głosem w dynamicznych pełnych ekspresji i potężnego basu numerach w rodzaju "Sanctuary" przypominającym najlepsze kompozycje LETHAL. Na płycie znajdują się również kompozycje w stylu melodic heavy metal o wyraźnie zaznaczonych przebojowych refrenach udane i atrakcyjne jak "Trouble In Paradise" albo mniej ciekawe jak "Hold On" i próby metalowego eksperymentu w połączeniach z nowszymi trendami w "City In Flames". Gorzej poradzili sobie w balladowym pretensjonalnym "I Need You", który owszem w jakiś sposób pretenduje na reminiscencję muzyki QUEENSRYCHE w łagodnym wydaniu ale poziom poza znakomitym jak we wszystkich utworach solem Kindera jest przeciętny.
Zespół miał bardzo dobrego perkusistę Scotta Baughna o wyjątkowym poczuciu rytmu i warto posłuchać jak sobie nawet w tych prostszych numerach razem pogrywają z basistą Alonso.
Brzmieniowo grupa plasuje się na tym LP bardzo blisko chociażby Z-LOT-Z.
Ogólnie można odnieść wrażenie że ci wszyscy muzycy byli przygotowani na granie metalu bardziej wyrafinowanego niż tego co przedstawili na tym LP. Przedstawili jednak to co mogli zagrać w barach, klubach i pubach na swoich skromnych trasach koncertowych a taka kompozycja jak rewelacyjny "Sanctuary" jednak do takich miejsc nie bardzo pasuje.
RUFF JUSTICE po czterech latach bezskutecznego zabiegania o to aby zostać zauważonym i bankructwie malutkiej wytwórni A.R.T., która wydała ten album dał za wygraną i rozwiązał się w roku 1996.
W roku 2009 zespół wznowił działalność w nowym składzie z inicjatywy Scotta Baughna a w 2010 ukazała się nakładem Retrospect Records zremasterowana wersja albumu "No Justice No Peace".
Grupa działając w okresie metalowych poszukiwań pierwszej połowy lat 90tych w tym co prezentowała była tu bliższa stylistyce QUEENSRYCHE w prostszej formie ( "No Justice No Peace" czy też "Carry On") niż true heavy graniu typowemu dla USA lat 80tych ogólnie to jednak tradycyjny heavy metal, który wyróżnia się wysokiej klasy grą gitarzysty Marka Kindera oraz śpiewem bardzo interesującego wokalisty Johny Kara, który należy do kategorii umiejących nie tylko śpiewać wysoko ale i mocnym głosem w dynamicznych pełnych ekspresji i potężnego basu numerach w rodzaju "Sanctuary" przypominającym najlepsze kompozycje LETHAL. Na płycie znajdują się również kompozycje w stylu melodic heavy metal o wyraźnie zaznaczonych przebojowych refrenach udane i atrakcyjne jak "Trouble In Paradise" albo mniej ciekawe jak "Hold On" i próby metalowego eksperymentu w połączeniach z nowszymi trendami w "City In Flames". Gorzej poradzili sobie w balladowym pretensjonalnym "I Need You", który owszem w jakiś sposób pretenduje na reminiscencję muzyki QUEENSRYCHE w łagodnym wydaniu ale poziom poza znakomitym jak we wszystkich utworach solem Kindera jest przeciętny.
Zespół miał bardzo dobrego perkusistę Scotta Baughna o wyjątkowym poczuciu rytmu i warto posłuchać jak sobie nawet w tych prostszych numerach razem pogrywają z basistą Alonso.
Brzmieniowo grupa plasuje się na tym LP bardzo blisko chociażby Z-LOT-Z.
Ogólnie można odnieść wrażenie że ci wszyscy muzycy byli przygotowani na granie metalu bardziej wyrafinowanego niż tego co przedstawili na tym LP. Przedstawili jednak to co mogli zagrać w barach, klubach i pubach na swoich skromnych trasach koncertowych a taka kompozycja jak rewelacyjny "Sanctuary" jednak do takich miejsc nie bardzo pasuje.
RUFF JUSTICE po czterech latach bezskutecznego zabiegania o to aby zostać zauważonym i bankructwie malutkiej wytwórni A.R.T., która wydała ten album dał za wygraną i rozwiązał się w roku 1996.
W roku 2009 zespół wznowił działalność w nowym składzie z inicjatywy Scotta Baughna a w 2010 ukazała się nakładem Retrospect Records zremasterowana wersja albumu "No Justice No Peace".
Ocena 7,1/10
20.12.2010
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"