Reveal
#1
Reveal - Timeline (2017)

[Obrazek: R-15184818-1587811924-8456.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Reveal 04:12
2.You Will Rise 05:24
3.Wishes 04:02
4.Dark Angels 04:29
5.Blood and Sand 03:55
6.Undercontrol 04:35
7.Timeline 04:30
8.The Truth in Your Eyes 04:54
9.300 03:44
10.Blood and Sand 03:57 (bonus)

rok wydania: 2017
gatunek: melodic heavy/power metal
kraj: Hiszpania

skład zespołu:
Rob Lundgren - śpiew
David Figueiras - gitara
Tino Hevia - gitara
Jorge Ruiz - gitara basowa
Daniel Cabal - perkusja
Helena Pinto - instrumenty klawiszowe
oraz
Tom Naumann - gitara ("You Will Rise")
Marcus Siepen - gitara ("Blood and Sand")
Marcos Rodríguez - gitara ("300") i śpiew ("Blood and Sand" bonus version)



REVEAL  z Gijon tworzą w zasadzie aktualni i byli członkowie DARKSUN z bardzo dobrym szwedzkim wokalistą Robem Lundgrenem, który znany jest z występów w wielu zespołach i specjalnych projektach muzycznych na przestrzeni ostatnich co najmniej dziesięciu lat. Występował między innymi w POWERDRIVE czy też chińskim BARQUE OF DANTE.

Tym razem zawędrował do zespołu Hiszpanii, choć album został nagrany w Niemczech, zresztą udziałem kilku znanych postaci niemieckiej sceny metalowej. REVEAL gra power metal zbliżony do tego, jaki gra DARKSUN, może tylko nieco cięższy, za sprawą mocnego wokalu Lundgrena i wsparcia przez gitarzystów niemieckich.
Na płycie pojawiły się bardzo atrakcyjne numery w stylu melodic heavy/power i do takich na pewno należy znakomity Reveal nastawiony na ekspozycję nośnej melodii, czy też ładnie ornamentowany klawiszami i mocniejszą gitarą Toma Naumanna (PRIMAL FEAR, SINNER). Jest na tej płycie to lekko dramatyczne, pełne wrażliwości granie typowe dla DARKSUN. Pięknie to brzmi w songu Wishes i trzeba też wyraźnie podkreślić, że Rob Lundgren śpiewa więcej niż bardzo dobrze i słychać że czuje takie romantyczne klimaty. Także w Dark Angels, gdzie lekko chropawym głosem wybornie realizuje łagodne, pełne zadumy partie, gdzie cały zespół wycofuje się lekko do tyłu, pozostawiając mu samodzielne prowadzenie wszystkiego głosem.
Blood and Sand jest ostrzejszy i to bardziej typowy power metal o lekko heroicznym wydźwięku, gdzie gościnnie zagrał gitarzysta BLIND GUARDIAN Marcus Siepen. W drugiej bonusowej wersji zaśpiewał gitarzysta RAGE i ta wersja jest lepsza, mocniejsza i ma zarówno moc jak i pazur, typowe dla stylu niemieckiego power metalu. Zagrał on także na gitarze bojowym power metalowym 300, ale ta kompozycja jest zupełnie inna gatunkowo i niespecjalnie pasuje do całości płyty. Gdyby wszystko było zrobione w tej manierze, to o udanej płycie byłoby mówić trudno.
Są na tej płycie i nieco mniej atrakcyjne utwory w melodii zwrotek, jak Undercontrol, ale rozkwita to przepięknie w refrenach, no jest tu wysokiej klasy solo Davida Figueirasa, podobne do tych, jakie gra w DARKSUN - ciepłe i wycyzelowane w szczegółach. Podobnie wyraźne dążenie do ekspozycji wysokiej klasy refrenu słychać w dosyć mocnym i surowym Timeline.
Super hit musi być i jest nim fantastyczny song The Truth in Your Eyes. No przecudownie to zrobili! Co za dramatyczny, a zarazem monumentalny przekaz. Jakie gitary, jak wspaniała gęsta perkusja Daniela Cabala, no i Lundgren... Lundgren rządzi!

Może podobać się brzmienie całości, w pełni zachowujące charakterystyczny pełen ciepła styl soundu iberyjskiego.
REVEAL gra wysmakowany, dopracowany w szczegółach melodic heavy/power wsparty inteligentnie podanymi przez Helenę Pinto partiami klawiszowymi. Elegancja DARKSUN wsparta pełnym zaangażowania i zrozumienia dla intencji instrumentalistów śpiewem Lundgrena.
DARKSUN nieco inaczej, ale to jednak moc hiszpańskiego grania melodyjnego pełnego emocji metalu. Gdyby ten skład (z Lundgrenem oczywiście) zdecydował się nagrać jeszcze przynajmniej jedna płytę, byłaby okazja do posłuchania kolejnej porcji malowanego emocjami metalu tych wybitnych muzyków.


ocena: 8,8/10

new 11,05.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz
#2
Reveal - Overlord (2019)

[Obrazek: R-15185116-1587815060-2341.jpeg.jpg]

tracklista:
1.The Name of Ra 05:35
2.I'm Elric 05:22
3.Master of Present and Past 04:22
4.The Crussaders 04:13
5.My Pain 04:54
6.Metal Skin 05:38
7.Path of Sorrow 04:12
8.It's Only a Show 06:28
9.Remember My Words 05:57
10.Road of Never Ending 04:37
11.It's Only a Show 06:30 (bonus)

rok wydania: 2019
gatunek: melodic heavy/power metal
kraj: Hiszpania

skład zespołu:
Rob Lundgren - śpiew
David Figueiras - gitara
Tino Hevia - gitara
Jorge Ruiz - gitara basowa
Daniel Cabal - perkusja
Helena Pinto - instrumenty klawiszowe
oraz
Chen Balbus - gitara ("The Name of Ra")
Marcos Rodríguez - gitara ("Path of Sorrow")
Derek Sherinian - instrumenty klawiszowe ("It's Only a Show")
Saeko Kitamae - śpiew ("It's Only a Show") (bonus)


24 maja 2019 roku REVEAL zaprezentował swój drugi album, nakładem wytwórni WormHoleDeath. Po raz kolejny grupa przedstawiła atrakcyjny zróżnicowany zestaw kompozycji, zaaranżowanych tym razem nieco nowocześniej i ogólnie z pewną bardzo wyczuwalną dawką mroku.

Otwierający ten LP, oparty o epickie motywy "ancient" The Name of Ra, jest dobry, ale nie robi większego wrażenia, za to I'm Elric jest fenomenalny. Tu mieszają się kruszące heavy/power metalowe riffy z patetycznymi super melodyjnymi partiami wokalnymi Roba Lundgrena, jest wyrazisty epicki klimat, a przy tym dosyć nowatorsko potraktowana strona aranżacyjna (fenomenalne wstawki klawiszowe!). W The Crussaders rycerskie motywy zostały potraktowane w połowie pompatycznie, a w połowie przebojowo i osobiście bym wolał więcej tej klasycznej true metalowej narracji. Jest to jednak bez wątpienia bardzo dobry kawałek z zapadającym w pamięć refrenem.
Kilka kompozycji ma charakter typowego dla Hiszpanii melodyjnego, dynamicznego heavy/power - Master of Present and Past, Road of Never Ending lekko progresywny Metal Skin, łagodny Path of Sorrow i ten utwór jest najbardziej zapadający w pamięć spośród nich. Taka mieszanka delikatności muzycznej i iberyjskiego wdzięku z pazurem w głosie Roba.
Ballada metalowa? Oczywiście jest. My Pain wspaniale zaśpiewał Rob, z autentycznym bólem w głosie i to wszystko jest piękną posępną melancholią o bardzo osobistym charakterze. Oszczędny akompaniament jest tu dodatkowym atutem. Nie powinno się zakłócać takiego aktorskiego popisu Roba Lundgrena. Cudowne solo płaczącej gitary... Piękny, poruszający utwór. Jeśli szukać posępnej, ponurej przebojowości to odnajduje się ją w wybornym It's Only a Show. Co za wspaniały, rozległy refren i jaka elegancja wykonania wspartego klawiszami Mistrza Dereka Sheridana! Remember My Words zaczyna się spokojnie, dosyć niewinnie i nic nie zwiastuje tego, jak to wszystko eksploduje w kolejnym ultra chwytliwym refrenie. No miazga. Rewelacja! Można przy tej okazji nawet wybaczyć trochę poniżej oczekiwań zrobione tu partie klawiszy i gitary w solo.
Wypada podziękować zespołowi za prezent w postaci alternatywnej, bonusowej wersji It's Only a Show, gdzie w ducie z Robem zaśpiewała znana japońska wokalistka Saeko Kitamae. Pełne rock/metalowej mocy i nadzwyczajnej przebojowości wykonanie.

To, że wszystko zostało zagrane na najwyższym poziomie, to oczywiste w przypadku tak znanych i doświadczonych muzyków. Ta muzyka została stworzona przez metalowych artystów, a nie rzemieślników.
Produkcja jest bardzo dobra, wieloplanowa, z doskonałym rozplanowaniem wszystkich instrumentów. Spodziewałem się jedynie nieco cięższych gitar.
Co tu dużo mówić. REVEAL potwierdza swoją klasę. Tak wiele tu poruszających i ekscytujących momentów...


ocena: 8,5/10

new 29.05.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz
#3
Reveal - Still Alive (2023)

[Obrazek: MzEtMTM2Ny5qcGVn.jpeg]

tracklista:
1.You're Still Alive 03:41
2.Page by Page 04:52
3.Dragon Reborn 04:51
4.The Crow 05:28
5.World Full of Wonders 04:37
6.Metal Messiahs 06:51
7.Sea of Lies 06:17
8.Not Look Back 05:44
9.The Man Without Fear 05:54

rok wydania: 2023
gatunek: heavy metal/progressive power metal
kraj: Hiszpania

skład zespołu:
Rob Lundgren - śpiew
David Figueiras - gitara
Tino Hevia - gitara
Jorge Ruiz - gitara basowa
Daniel Cabal - perkusja
Helena Pinto - instrumenty klawiszowe

3 listopada wytwórnia Art Gates Records z Walencji wyda trzeci album REVEAL, na którym ponownie zaśpiewa Rob Lundgren, który ostatnio korzystnie zaprezentował się w roku ubiegłym na płycie niemiecko - szwedzkiego MENTALIST.

Przykro to pisać, ale z tym zespołem stało się coś złego. Wyparował atrakcyjny, melodyjny heavy/power z nieraz bardzo chwytliwymi, porywającymi refrenami, wyparowała subtelna romantyczna aura iberyjskiego metalu. Nie ma ani jednej kompozycji, która pod tym względem zasługiwałaby na uwagę i wyróżnienie. Zupełnie nic tu w pamięci nie zostaje poza wrażeniem, że blade refreny zostały już kiedyś tak zagrane przez kogoś innego, tyle że dużo lepiej. Jakaś raczkująca progresywność odzywa się już na początku, jest nieudolna jak na Hevia i to potrafił w tej materii stworzyć w DARKSUN. Do połowy album budzi zażenowanie i zniecierpliwienie, od połowy mamy mnóstwo kopiowania włoskich grup progressive metalowych w odmianie power i tu jest też niewiele lepiej, bo wzorce są czerpane z dorobku głębokiego zaplecza, a nie czołówki, która teraz już wcale tak nie nagra. Pod tym względem jest to płyta z muzyką archaiczną gatunkowo. Rob Lundgren w tym wszystkim się nie odnajduje, jest za bardzo rozkrzyczany, zupełnie nieprzygotowany do wydobycia z tego wszystkiego jakiegoś klimatu, choć na dobrą sprawę o jakim klimacie tu może być mowa. Aranżacje miejscami stykają się z granicą modern metalu, co nie znaczy, że są dobre. Klawisze zupełnie nie istnieją, poza podgrywaniem na dalekim planie, który nieraz trudno wychwycić w tle pozbawionych inwencji gitarowych riffów. Kilka solówek może i by się sprawdziło, ale akurat nie w tych utworach, w których zostały zagrane.
Jeśli to ma być metal z ambicjami, to poszły one w złym kierunku i zespół tym razem wykazał się kompletną indolencją twórczą. Brzmienie jest także przeciętne i ta soczysta selektywność została utracona. Sound jest zanadto sterylny.

Dosłuchać to wszystko do końca jest ciężko, a po zakończeniu rodzi się tylko jedno pytanie. Co się stało z tym zespołem? To, co zaprezentował na najnowszej płycie, to niestety artystyczna porażka.


ocena: 4/10

new 13.10.2023

Przedpremierowa recenzja dzięki uprzejmości wytwórni Art Gates Records
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości