Altar of Oblivion
#3
Altar of Oblivion - Grand Gesture Of Defiance (2012)

[Obrazek: R-5167243-1400839114-5199.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Where Darkness Is Light 07:11
2. The Graveyard of Broken Dreams 06:20
3. In the Shadow of the Gallows 07:30
4. The Smoke-Filled Room 02:20
5. Sentenced in Absentia 06:09
6. Final Perfection 06:04

Rok wydania: 2012
Gatunek: Epic Heavy/Doom Metal
Kraj: Dania

Skład zespołu:
Mik Mentor - śpiew
Martin Meyer Medelssohn Sparvath - gitara, instrumenty klawiszowe
Allan B. Larsen - gitara
C. Nörgaard- bas
Thomas Wesley-Antonsen - perkusja


We wrześniu 2012 ALTAR OF OBLIVION zaprezentował trzecią płytę - "Grand Gesture Of Defiance", która pokazuje jaką metamorfozę może przejść zespół w ciągu niecałego roku.

Wystarczyło zrobić jedną rzecz - przejść na pozycje stylu ISOLE. Tak, ta płyta zawiera łagodnie potraktowany epic doom w stylu legendarnego ISOLE i choć umiejętności członków ALTAR OF OBLIVION nie mogą się równać tym jaki prezentowali Brytyjczycy to przedstawione kompozycje są zdecydowanie lepsze od wszystkiego, co grupa pokazała do tej pory.

Już Salvation z poprzedniej płyty wskazywał, że w takim graniu zespół ma potencjał znacznie większy, niż w nieudolnym naśladowaniu CANDLEMASS.
Rasowy, atrakcyjny "średniowieczny" epic doom to już na początku Where Darkness Is Light i jeśli nawet tak sobie śpiewa Mik Mentor, to już w The Graveyard of Broken Dreams, ma kapitalne wejście a capella, a potem rozwija się to fantastycznie wraz z lżejszym niemal classic metalowy refrenem. Riffy podstawowe i przejścia są w tym numerze rewelacyjne.
Bardzo umiejętnie budują posępny klimat In the Shadow of the Gallows, gdzie w ciekawy sposób zrobiono w części pierwszej lekkie przesunięcie wokalu w stosunku do sekcji rytmicznej, no a potem jest to spokojne, rozważne i mega doomowe rozwinięcie w ciepłym, pełnym łagodnego smutku stylu. Epicko opowiada ALTAR OF OBLIVION historię w Sentenced in Absentia, tu jednak rozczarowuje refren, trochę miałki zbyt wysoko zaśpiewany jak na ogólne wrażenie pieśni mnichów budowanej na początku, także mocno wysuniętymi partiami basu. Kończący ten album Final Perfection jest typowym polatującym ku niebu epic doomowym songiem w stylu ISOLE z dużą ilością wolnych przestrzeni we fragmentach najbardziej łagodnych, z chórami w stylu symfonicznym w dalekim planie. Pełna zadumy melancholia, elegancja i narastający uroczysty klimat.
W nagraniu tego albumu wziął także udział Lars Strøm, pierwszy perkusista i gitarzysta zespołu, znany z debiutu, który zagrał tu na mellotronie oraz na gitarze akustycznej w instrumentalnej miniaturze The Smoke-Filled Room wraz z innym zaproszonym gitarzystą Jesperem Lethem. Strom jest także producentem tego albumu, brzmiącego bardzo dobrze, klarownie, wieloplanowo, a jednocześnie bardzo tradycyjnie dla gatunku.

Fragmenty instrumentalne są może bez błysku, ale wygrywają stosowaniem tego średniowiecznego ascetyzmu, który nie zmusza gitarzystów do tworzenia karkołomnych duetów i dialogów. 
Ta płyta ma klimat, ma specyficzny łagodny monumentalizm ISOLE, ma także tę zaletę, że została wyjątkowo starannie zagrana. Nie ma tu tak często spotykanego doomowego nihilizmu w pracy instrumentalistów i to wszystko jest wycyzelowane i bardzo dokładnie przemyślane w szczegółach. Lider zespołu i główny kompozytor Martin Meyer Medelssohn Sparvath zaskoczył tym razem naprawdę wysokiej klasy utworami przenosząc ALTAR OF OBLIVION z dalekich obrzeży gatunku do czołówki takiego grania na świecie, choć naturalnie jednocześnie postawił grupę w rzędzie epigonów ISOLE.


ocena 8,8/10

new 5.04.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Altar of Oblivion - przez Memorius - 16.06.2018, 10:51:45
RE: Altar of Oblivion - przez Memorius - 05.04.2019, 09:54:16
RE: Altar of Oblivion - przez Memorius - 05.04.2019, 10:49:28
RE: Altar of Oblivion - przez Memorius - 04.05.2019, 08:54:13
RE: Altar of Oblivion - przez Memorius - 05.05.2024, 18:29:22

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości