Annihilator
#7
Annihilator - Waking The Fury (2002)

[Obrazek: R-4699898-1372665961-9018.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Ultra-Motion 05:07
2. Torn 05:02
3. My Precious Lunatic Asylum 05:48
4. Striker 05:00
5. Ritual 05:17
6. Prime-Time Killing 04:33
7. The Blackest Day 05:10
8. Nothing To Me 04:35
9. Fire Power 04:54
10. Cold Blooded 03:53

Rok wydania: 2002
Gatunek: Power/ Thrash Metal
Kraj: Kanada

Skład:
Joe Comeau - śpiew
Jeff Waters - gitara i bas
Randy Black - perkusja

Kolejny album ANNIHILATOR tym razem pojawił się nadspodziewanie szybko po poprzednim. Pojawił się także ponownie Black, co zresztą słychać.
Oczywiście nastrój już na początku poprawia „Ultra-Motion”. Wiadomo, SLAYER z niewielką domieszką annihilacji. Z drugiej strony zastanawia nieco ta mocno przesterowana gitara Watersa i mało drapieżny wokal Comeau. Tak, to brzmienie może wielu mocno zaskoczyć, bo pewna krystaliczność czy sterylność, jaka była niejednokrotnie wizytówką Watersa, tu praktycznie nie istnieje.
W "Torn" jest solo, jakim Waters dawno nas nie uraczył, ale ponadto jakoś nic więcej.
Psychodeliczny i nieco industrialny jak dla mnie "My Precious Lunatic Asylum" zawiera za dużo chaosu. Chociaż proste solo ociera się o geniusz... ach ten Waters ! Potrafi zaskoczyć w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Potem "Striker". No denerwuje. Niesamowite zagrywki Watersa i jakoś układne power/heavy w ogólnym zarysie. Perkusyjny popis na tle elektroniki jakoś nie dziwi. Tak należało oczekiwać, że Waters złamie w końcu ten numer czymś nieoczekiwanym. "Ritual "nie złamał niczym. Nuda. "Prime-Time Killing" jest przekombinowany. Jest tu i mechaniczne granie a la Remains i power i jakaś melodia - słyszalna w tle, ale w sumie jakoś mało to się trzyma kupy.
Przy "The Blackest Day" płyta pogrąża się coraz bardziej w otchłani rozlazłych riffów i mało rozpoznawalnych melodii. Rockowy "Nothing To Me" budzi skojarzenia z ... no właśnie ze wszystkim. Taki numer skierowany do wszystkich i do nikogo zarazem.
"Metal anonimowego odbiorcy". „Fire Power” było już na tym LP wcześniej pod innym tytułem - a może mi się tylko zdawało? Żeby było wszystko jasne, że to płyta SLAYER, na końcu mamy "Cold Blooded". Fajne.
Bardzo lubię SLAYER, dlatego za ten LP...


Ocena: 6/10
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Annihilator - przez Memorius - 16.06.2018, 13:18:26
RE: Annihilator - przez Memorius - 16.06.2018, 13:19:13
RE: Annihilator - przez Memorius - 16.06.2018, 13:19:59
RE: Annihilator - przez Memorius - 16.06.2018, 13:20:44
RE: Annihilator - przez Memorius - 16.06.2018, 13:21:40
RE: Annihilator - przez Memorius - 16.06.2018, 13:22:39
RE: Annihilator - przez Memorius - 16.06.2018, 13:24:25
RE: Annihilator - przez Memorius - 16.06.2018, 13:25:21
RE: Annihilator - przez Memorius - 14.11.2018, 23:10:40
RE: Annihilator - przez Memorius - 06.04.2019, 17:15:10
RE: Annihilator - przez Memorius - 06.04.2019, 18:38:39
RE: Annihilator - przez Memorius - 09.07.2019, 21:43:39
RE: Annihilator - przez Memorius - 21.07.2019, 18:29:49
RE: Annihilator - przez Memorius - 21.07.2019, 19:45:23
RE: Annihilator - przez SteelHammer - 24.01.2020, 15:08:55
RE: Annihilator - przez SteelHammer - 24.01.2020, 16:34:56

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości