Axel Rudi Pell
#7
Axel Rudi Pell - Oceans of Time (1998)

[Obrazek: R-3127034-1317033835.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Slaves of the Twilight (Intro) 01:50
2. Pay the Price 06:17
3. Carousel 08:01
4. Ashes From the Oath 09:36
5. Ride the Rainbow 04:55
6. The Gates of the Seven Seals 10:37
7. Oceans of Time 07:47
8. Prelude to the Moon (Opus #3 Menuetto Prelugio) 05:04
9. Living on the Wildside 04:53
10. Holy Creatures 06:34

Rok wydania: 1998
Gatunek: Melodic Heavy Metal
Kraj: Niemcy

Skład:
Johnny Gioeli - śpiew
Axel Rudi Pell - gitara
Volker Krawczak - bas
Jörg Michael - perkusja
Ferdy Doernberg - instrumenty klawiszowe

Ten album jest siódmym studyjnym w dorobku Pella wydanym przez Steamhammer w sierpniu. Nastąpiła zmiana wokalisty i nowym frontmanem został hard rockowy wokalista amerykański
Johnny Gioeli, znany z dwuletniego okresu występowania w słynnym HARDLINE na początku lat 90tych.

Pierwszy kontakt z "Oceans of Time" i od razu bardzo pozytywne zaskoczenie, bo pod pewnymi względami Gioeli poprzednika przewyższa, co najbardziej to słyszalne jest właśnie na tej płycie. Jeśli album poprzedni jest szybki i raczej dynamiczny, to ten jest wolny. Jest wolny w przeważającej części, co więcej dla nieprzygotowanego słuchacza nawet lekko usypiający.
Tylko lekko jednak, bo właśnie Gioeli tu robi sporo ruchu swoim głosem, jest bardziej wykrzyczany niż Soto. Ostrzejszy i nawet lekko kontrastuje z bardzo miękką tym razem gitarą Pella. Z drugiej strony potrafi w znakomity sposób wyrazić głosem emocje i wyraża je w poszczególnych utworach w różny sposób także liryczny i refleksyjny.
Co można zarzucić kolejne znakomitej płycie ARP? Można zarzucić niewiele, ale największym błędem jest tu czasowe rozplanowanie utworów.
Pell zachęcony sukcesem kolosów z albumu poprzedniego (i nie tylko) chyba nieco tu przesadził z tym wydłużaniem i to najbardziej słychać w „Carousel”. To co tam ma do powiedzenia, można zamknąć w 4-5 minutach, utwór nic by na tym nie stracił, wręcz przeciwnie - stałby się idealnym melodic metalowym hitem. W pewnym stopniu to samo dotyczy „Oceans of Time”, z tym że jako balladowy numer jest on w tych prawie 8 minutach bardzo odprężający w odsłuchu, no i solo Pella bardzo go ubarwia.
Dwa kolosy główne też tym razem wolne, bardziej liryczne, romantyczne i nostalgiczne niż epickie. Zdecydowanie nastawione na wirtuozerię Pella, przy czym „Ashes From the Oath” w drugiej części jest także kapitalnym, choć niestety skromnym popisem Doernberga w dialogu z Pellem i szkoda, że to tylko ten jeden raz. Jego klawisze aż się tu proszą o większe wyeksponowanie jednak ten instrument zawsze w muzyce tego zespołu pozostawał w cieniu.  Jak wspomniałem, płyta jest wolna i tych szybszych klasycznych melodic metalowych kawałków Pella jest tylko trzy. Najlepszy to „Pay the Price”. Po prostu wzorcowy i tyle. „Ride the Rainbow” w zamyśle ma rozruszać słuchacza pomiędzy dwoma kolosami, buja, ale w tym towarzystwie nigdy nie osiągnie oceny powyżej bardzo dobrej. Najsłabszy, o ile tak można powiedzieć, jest jednak trochę tuzinkowy „Living on the Wildside”. Nietuzinkowy jest zaś „Holy Creatures” i to niektórych, przyzwyczajonych do absolutnie uporządkowanego ARP razi.

Pell zagrał tu inaczej także technicznie, pokazując, że jest wszechstronny i w innej metalowej stylistyce też ma coś ciekawego do powiedzenia podobnie jak w „Prelude To The Moon”. Oczywiście ogólnie kolejny kapitalny pokaz kunsztu gitarowego Axela Rudi Pella i kolejna porcja zapadających w pamięć zagrywek i solówek.  Warto posłuchać tego LP pod kątem ostatniego występu w składzie perkusisty Michaela. Jest trochę pukania to prawda, ale z jakim wyczuciem wie kiedy nie grać wcale... 
Brzmienie ciepłe i szlachetne, ponownie mastering wykonał Ulf Horbelt.
Po raz kolejny Pell i jego zespół dostarcza niezapomnianych muzycznych wrażeń.


Ocena: 9/10

5.03.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Axel Rudi Pell - przez Memorius - 16.06.2018, 21:55:43
RE: Axel Rudi Pell - przez Memorius - 16.06.2018, 21:56:59
RE: Axel Rudi Pell - przez Memorius - 16.06.2018, 21:58:54
RE: Axel Rudi Pell - przez Memorius - 16.06.2018, 22:00:19
RE: Axel Rudi Pell - przez Memorius - 16.06.2018, 22:02:02
RE: Axel Rudi Pell - przez Memorius - 16.06.2018, 22:03:45
RE: Axel Rudi Pell - przez Memorius - 16.06.2018, 22:05:15
RE: Axel Rudi Pell - przez Memorius - 16.06.2018, 22:09:01
RE: Axel Rudi Pell - przez Memorius - 16.06.2018, 22:11:32
RE: Axel Rudi Pell - przez Memorius - 16.06.2018, 22:14:16
RE: Axel Rudi Pell - przez Memorius - 16.06.2018, 22:15:56
RE: Axel Rudi Pell - przez Memorius - 16.06.2018, 22:16:48
RE: Axel Rudi Pell - przez Memorius - 16.06.2018, 22:18:07
RE: Axel Rudi Pell - przez Memorius - 21.12.2018, 23:53:56
RE: Axel Rudi Pell - przez Memorius - 01.01.2019, 15:00:21
RE: Axel Rudi Pell - przez Memorius - 27.01.2019, 11:15:42
RE: Axel Rudi Pell - przez Memorius - 17.07.2019, 18:20:26
RE: Axel Rudi Pell - przez Memorius - 09.05.2020, 19:09:00
RE: Axel Rudi Pell - przez Memorius - 16.04.2022, 16:52:41

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości