Crystallion
#2
Crystallion - A Dark Enchanted Crystal Night (2006)

[Obrazek: R-13096753-1548058340-3327.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. A Dark Enchanted Crystal Night 00:55
2. Guardians of the Sunrise 05:11
3. Visions 08:02
4. Eternia 06:40
5. Crystal Clear 06:12
6. Tears in the Rain 06:57
7. Dragonheart 08:18
8. Burning Bridges 06:44
9. The Final Revelation 09:30

Rok wydania: 2006
Gatunek: melodic power metal
Kraj: Niemcy

Skład zespołu:
Thomas Strübler - śpiew
Patrick Juhász - gitara
Manfred G. Stief - gitara
Stefan Gimpl - gitara basowa
Manuel Schallinger - instrumenty klawiszowe
Martin Herzinger - perkusja

CRYSTALLION z Bawarii powstał w roku 2003 i gdy pojawił się debiut tej ekipy, wydany przez STF Records w grudniu 2006 roku, przez wielu uznany został za nową siłę niemieckiego melodyjnego power metalu w heroicznym fantasy nurcie. Tak trochę na wyrost, ale Niemcy chyba chcieli mieć swojego przedstawiciela w czołówce grania z klawiszami po prostu...

Ten album zawiera nieco cięższą gitarowo odmianę stylu włoskiego, z klawiszami na planie pierwszym i z wokalistą Thomasem Strüblerem, który nie wiedzieć czemu był przez niektórych uważany za wyjątkowego. Tymczasem ten głos w średnich tonacjach jest po prostu solidny na poziomie rzemiosła i specjalnie muzycznego heroizmu nie oddaje. Jest na pewno rozpoznawalny, ale za charyzmatyczny w żadnym wypadku być uznany nie może. Stylistycznie, jeśli szukać pewnych analogii na scenie niemieckiej, to jest w tej muzyce sporo punktów stycznych z SAVALLION DAWN, ale oczywiście tu są klawisze...
CRYSTALLION postawił na tym albumie na kompozycje długie w dosyć szybkich tempach, ale ta długość jest nadmierna. Pewne rzeczy można by tu zamknąć w czterech minutach, ale rozciągają to wszystko nadmiernie nieustannymi powtórzeniami i dobre w sumie melodie i dosyć bojowe refreny w pewnym momencie zaczynają nużyć, gdy słyszy się je o dwa razy za dużo. Dosyć mocne i głębokie gitary tworzą wrażenie masywności, ale staje się ona mało oddziałująca, gdy części instrumentalne są co najwyżej dobre, partie klawiszowe raczej trywialne, a gra gitarzystów poniekąd zachowawcza. Można odnieść wrażenie, że ekipa wierzy w potencjał Strüblera i cały czas utrzymuje go na wysuniętym pierwszym planie.
Najlepiej prezentuje się tu dynamiczny Guardians of the Sunrise, natomiast bardzo pretensjonalne w melodiach i klawiszach są takie numery w łagodniejszym stylu jak Eternia czy Crystal Clear, wzorowane zasadniczo na stylistce włoskiej, ale brzmiące dosyć topornie i bez wdzięku i lekkości włoskiej. Ugrzeczniony melodic power w wykonaniu Niemców jakoś nie przekonuje, choć refren w szybszym Tears in the Rain zdecydowanie się wyróżnia. Z najdłuższych kompozycji najbardziej zapada w pamięć rytmiczny i dumny Dragonheart i tu melodia jest tak dobra, że chyba jedyny raz się tego przedłużania na siłę nie odczuwa. Niewątpliwie najbardziej dopracowaną w szczegółach kompozycją jest umieszczona na końcu The Final Revelation, najdłuższa ze wszystkich power epicka opowieść z Lucyferem, w rolę którego wcielił się wokalista MEDUSA'S CHILD D.C. Crow. Solo gitarowe zagrał tutaj Gary Nagy, właściciel wytwórni STF. Realnie jednak, mimo starań, to jest tylko po prostu dobry numer melodic power metalowy z melodią, którą zdecydowanie trudno uznać za oryginalną.

Generalnie, wykonanie z pozoru pełne werwy, kryje w głębi przeciętne umiejętności instrumentalistów i nie wiem czy Manuel Schallinger znalazłby zatrudnienie w którymkolwiek z zespołów włoskich grających melodic power metal z klawiszami.
Proste rzeczy grane prostymi środkami proponuje tu CRYSTALLION w wielu wypadkach miłych dla ucha, ale naiwnych i ogranych melodiach.

ocena 7/10

new 9.12.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Crystallion - przez Memorius - 17.06.2018, 18:57:17
RE: Crystallion - przez Memorius - 09.12.2019, 17:56:29
RE: Crystallion - przez Memorius - 11.12.2019, 22:38:37
RE: Crystallion - przez SteelHammer - 22.12.2020, 21:50:26

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości